Polska zgwałcona 75
nabitych, lub rannych, albo zaginęło zanim nastąpiła kapitulacja. Około 350 ludności Warszawy ewakuowano na siłę, w większości do Niemiec, do obozów ntt.*olnK7CI pracy, albo na wymordowanie. W styczniu 1945, gdy Rosjanie wkro nli do miasta, nie znaleźli niczego prócz grobów.
peklaracjo rządów brytyjskiego i amerykańskiego, przyznające prawa komba-isu-kic polskiemu podziemiu, zmusiły Niemców do uznawania wziętych do nlewo-1) olmcr/\ \rmii krajowej jako jeńców wojennych i do traktowania ludności cywil W| jako istot ludzkich. A jednak Niemcy tylko częściowo wykonywali te zobowlą .ima. bo w dniu 17 września otrzymaliśmy w L.ondynle następującą wiadomość:
Ludność ewakuowana z Warszawy nie otrzymuje żadną) pomocy. Ludzie ci są w stanie kompletnego wyczerpania, a Jest między nimi dużo chorych i rannych. Brak lekarstw i pomocy lekarskiej. Ludzie przeważnie chorzy leżą przy drogach na zimnym powietrzu. Setki tysięcy obozuje na otwartych polach bez żywności i jakiegokolwiek schronienia. Rodziny są roz* d/ielane. Niemcy aresztują wszystkich mężczyzn w wieku od lat szesnastu do sześćdziesięciu pięciu i deportują ich w kierunku Rzeszy. Transporty odchodzą każdego dnia. Niektórzy wdą do osławionego obozu śmierci w Oświęcimiu. Do dnia 14 października zostało tam wy sianych /. Warszawy 12 tysięcy. Ich przeznaczenie, to śmierć. W dniu 7 października Niemcy rozpoczęli masowe mordowanie polskich więźniów w Oświęcimiu. Robią to w stały ch komorach gazowych lub też ruchomych, zainstalowanych na ciężarówkach. Samochody te odwożą ludzi do miejscowości pod nazwą Maczki, 50 kilometrów na północ od Oświęcimia, gdzie uru chomione są komory gazowe.
Tak ohydny był koniec walk bohaterskiej ludności o swoją stolicę.
.Oni poddali się Niemcom”, powiedziało radio w Moskwie. W trzy miesiące póz niej Armia Czerwona wkroczyła do Warszawy, ciągnąc za sobą NKWD i polskich renegatów, aby pod osłoną ich dział zawładnęli ulicami, które by ły uświęcone krwią ludzi wolnych.