Członkowie grupy i outsiderzy
i ^jach akademickich, gdzie przyjęte obyczaje nakładają evme hamulce, prowadzi to do analizy postawy ideologicznej przeciwnika (która często degeneruje *ię w źle skrywane insynuacje ad kominem). W obu przypadkach | V proces ma swoje źródła w zbiorowym poczuciu zagrożenia [ I j sam z kolei to poczucie wzmaga.®
r Poszukiwanie przyczyn społecznych zwiększonego zain-teresowania socjologią wiedzy, a także pewnych trudności | teoretycznych, jakie one rodzą, ma typowy dla socjologii I wiedzy charakter idei, która stanowi swą własną egzempli-* fikację. Zakłada się wzajemne związki między myślą a spo-j ieczeństwem, a w szczególności istnienie warunków spc-| lecznych tworzących lub niszczących wspólną płaszczyznę I porozumienia intelektualnego, w ramach której mogą wy-! stępować najbardziej zasadnicze różnice stanowisk. Mi-r chael Polanyi4 wnikliwiej od innych 5 opisał, jak wzrost | wiedzy zależy od złożonego zespołu stosunków społecz-j nych opartych w dużej mierze na zinstytucjonalizowanym I wzajemnym zaufaniu między naukowcami. W jednym
I z licznych fragmentów poświęconych tej kwesti czytamy.
„W społeczeństwie idealnie wolnym każdy miałby łatwy j dostęp do prawdy: do prawdy w nauce, sztuce, religii ■ i sprawiedliwości — zarówno w życiu publicznym, jak pry-j watnym. Jednakże praktycznie nie jest to osiągalne; kaś-| dy ma bezpośredni dostęp do stosunkowo wąskiego zakre-| su prawd, zaś co do reszty musi zaufać innym. W istocie zapełnianie warunków, w których ludzie mogliby na sobie gnjamnif polegać, jest jedną z głównych funkcji 29
|f - IB ■ i 397