Rozdział 29. Samotność i praca w zespole
Rozdział 29. Samotność i praca w zespole
Etyka może się odnosić jedynie do aunpio«inia osobistego. Pod względem etycznym móżha oceniać jedynie zachowania konkretnej osoby. W imię wymagań etycznych jedynie konkretne osoby mogą podejmować jakieś zobowiązania. Nic należy jednak stąd wyciągać wniosku. >c mniejsze znaczenie ma praca zespohiwa i że to co ważne odbywa się jedynie na płaszczyźnie indywidualne). Praca zespołowa /ostała współcześnie bardzo doceniona na wielu płaszczyznach, również w szkolnictwie. Doceniony został fakt występowania różnic między nauczycielami. różnic pod względem stylu intelektualnego, osobowości i umiejętności społecznych. Każdy nauczyciel posiada swój własny, indywidualny styl pracy, własne metody ale wszyscy pracują w ramach, które zostały im wyznaczone przez instytucję szkolną, a ich wspólnym celem jest realizacja programu. Uważam, fakt występowania takiego pluralizmu za korzystny dla rozwoju uczniów. Dzięki niemu uczniowie mają bogatszą ofertę. Współczesne pokolenia uczniów są coraz bardziej zindywidualizowane i różnice występujące w gronie pedagogicznym mogą ośmielać uczniów do ekspresji własnej indywidualności, mogą zapobiegać wymuszaniu na uczniach powierzchownego konformizmu, udawania, że wszyscy są tacy sami. Coraz bardziej wzrasta również świadomość faktu, źc nauczanie jest procesem bardzo złożonym i aby się w nim nie zagubić konieczną jest współpraca grona pedagogicznego.
Uważam jednak, źc trzeba zrobić pewne zastrzeżenie. Współpraca ma sens jedynie sów* czas. gdy osoby współpracujące są wolne i mąją własne /danie. Współpraca nie może byc nagięciem się do pewnej sztampy i nie powinna być pretekstem do rezygnacji z własnej indywidualności w imię utrzymywania dobrych relacji ze współpracownikami. Rezygnacja i własnej indywidualności ma negatywne konsekwencje dla pracy zespołowej, choć może być pod pewnym względem atrakcyjna, gdyż można mieć nadzieję, źc w kolektywie znikną moje słabości i zostanę uwolniony od konieczności podejmowania wysiłku dążenia do autentyzmu. Niestety zbył w iele zespołów jest tworzonych, aby ukryć niedoskonałości poszczególnych członków na zasadzie rozumowania, że .ujdzie w tłoku”, z cichą nadzieją, przynajmniej niektórych członków, zc w tłumie się jakoś prześlizgną. Praca zespołowa ma współcześnie tak .dobrą prasę", żc pod jej szyldem można czasami realizować pomysły bardzo powierzchowne i banalne. a sam fakt. że coś jest robione przez grupę obezwładnia myślenie krytyczne. Często najmniejsze wątpliwości odnośnie celów jakie stawia sobie jakiś zespól są postrzegane jako .obraza majestatu", jako złamanie solidarności grupowej. Prawdopodobnie w imię podobnych zasad różni .światli ludzie” w XVII wieku nie zwróciliby uwagi na Medytacje l)ncarta i wybraliby jakaś gazetkę wydawana przez zespół sympatycznych redaktorów zamieszczających ploteczki z wielkiego świata. W myśl podobnej logiki programy szkolne częstokroć opierają swoje znaczenie i sensowność na prowadzonych licznych szkoleniach bardziej niż na odpowiedzi na pytanie, czy dany program jest spójny i niesie innowacje, które mogą ułatwić uczniom odnoszenie sukcesów.
MyUę. źc wyżej opisane złudzenia wynikają z mylenia demokracji z pewnego rodzaju apoteozą grupy. Demokracja jest to. jak wiadomo, rodzaj systemu politycznego i określony sposób podejmowania zbiorowych decyzji. Akceptację tak rozumianej demokracji nic należy utożsamiać z apoteozą grupy, czyli ✓ przekonaniem, źc grupa szybciej dojdzie do poznania prawdy niż jednostka, żc zbiorowość będzie się zawsze zajmowała czymś nuprawdę ważnym i sama z siebie będzie dbała, aby jej członkowie stawali się jednostkami autonomicznymi. w rzeczywistości takie przekonanie jest pewnym złudzeniem, a kolejność powinna być tutaj odwrotna. To demokracja opiera się na jednostkach autonomicznych, u przynajmniej na wysiłku w kierunku budowania samodzielnej egzystencji. Na demokrację można patrzeć jako na wcielenie w życie społeczne zasady równości i dlatego demokracja przyczynia się do budowy etyki uniwersafistyczncj. Ałe sama demokracja opiera się na trosce o to. aby tworzyć
warunki umożliwiające jednostkom suwanie uc i wiadomymi i wolnymi podmiotami podejmowanych przez siebie decyzji. Bez takiego wysiłku demokracja jest jedynie pewna wartością postulaływna. niewątpliwie wartością szacowna, ale gdy zabraknie Świadomych i wolnych jednostek wówczas nic nie zabezpiecza przed demagogiczna dyktaturą, która mo/c zostać ustanowiona na drodze demokratycznej lub przed scedowaniem decyzji na ekspertów technokratów. Historia mo/c przypomnieć o tym. żc jcSli okoliczności na to pozwolą i jeśli znajdą się odpowiedni liderzy, to osiągnięty demokratycznie kompromis mo/c okazać się fatalny. Ale tzw. rządy fachowców też mogą być niebezpieczne. Rządy ludzi kompetentnych, choeby byli bardzo utytułowani, nic dają gwarancji, źc nie zostaną popełnione błędy. Fachowiec mo/c być również zaślepiony. Rządy fachowców mogą prowadzić do przejęcia władzy pr/cz elitę, która niewątpliwie \vc własnym przekonaniu będzie uważała się za kompetentną, a więc uprawnioną do decydowania o tym co jest dobre dla całego społeczeństwa. Elity zresztą często czerpią po czucie własnej wyższości i przekonanie o specjalnej misji właśnie z pogardy wobec wybryków mol lochu. I na odwrót, różne przekonania populistyczne są wzmacniane przez konfrontację z samozadowoleniem i pychą cliły własnego społeczeństwa. Myiłę. że .Światłą poradą", której można by udzielić współczesnej demokracji jest ostrzeżenie zarówno przed grupowym amokiem jak i przed oświeconymi i bujającymi w obłokach bcsscrwiscrami.
Jest to być może drogowskaz, który umożliwia grupie stawanie się społecznością, w której byłyby budowane relacje pomiędzy jednostkami, w której każdy mógłby wzrastać i rozwijać swoje talenty. U podstaw szeroko rozumianej polityki leży wysiłek etyczny, bez którego polityku traci sens. gdyż lo właśnie wysiłek etyczny jednostek powoduje przemianę masy we wspólnotę zbudowaną na indywidualnych relacjach"1. Wysiłek etyczny jest to troska o lo. aby drugi człowiek stawał się rzeczywistym podmiotem, jest troską, aby nie zniewalać drugiego człowieka. A zniewalanie drugiego człowieka może przybierać najróżniejsze formy. W szkole zniewalać mogą nauczyciele, jeśli zabraniają dyskusji i powołując się na swój autorytet nie pozwalają. aby ich wypowiedzi zostały poddane krytycznej ocenie. Nauczyciele zniewalają jeśli przypisują sobie status, który uniemożliwia uczniom jakikolwiek sprzeciw, czy posiadanie odmiennego zdania. Ale rówieśnicy również mogą zniewalać i tłumie indywidualność poszczególnych jednostek, mogą wymuszać konformizm wobec norm grupowych, tłumie uczniów bardziej kompetentnych tłumić wszelkie zachowania odbiegające od niepisanego prawa grupy.
Warunkiem funkcjonowania demokracji jest obecność w społeczności jednostek zdolnych do samodzielnego myślenia, a więc zdolnych zarówno do przeciwstawienia się presji grupy juk i krytycznych wobec uwodzicielskich wypowiedzi liderów Funkcjonowanie zespołów opiera się również na jednostkach i jeśli praca zespołowa ma być czymś więcej niż tytko ładnie brzmiącym hasłem, to musi bazować na indywidualnym wysiłku jej członków, aby nic tsc na łatwiznę, nie szukać jedynie własnej wygody. Praca zespołowa opiera się również na wysiłku zachowania własnej indywidualności. Ten wysiłek można nazwać etycznym i żadne metody nic s;| w sianie go zastąpić. Wysiłek etyczny zawsze spoczywa na konkretnych jednostkach, i chociaż dzięki zespołowi możemy się czuć mniej samotni, gdy stajemy wobec wyzwań etyki. ale nie można oczekiwać, źc grupa, koledzy, zdejmą ze mnie odpowiedzialność za wybory etyczne. Społeczność zawszę wpływa na jednostkę i ten wpływ jest często pozytywny ale nigdy nic może on zwalniać jednostki z indywidualnego wysiłku etycznego, czyli z zasadniczego obowiązku w stosunku do drugiego człowiek, który polega na trosce o budzenie samoświadomości drugiego człowieka. A ponieważ nauczanie, zgodnie z ideałami demokratycznym mi. jest lo właśnie tworzenie warunków, które mogłyby sprzyjać budzeniu się indywidualnej samoświadomości ucznia, a więc nauczyciele powinni sami od siebie wymagać tego co wymagają od innych, czyli sami powinni dbać oto. aby żyć świadomie, nie ulegać koniunkturalnie presji otoczenia.
Indywidualny wysiłek etyczny jest tym co buduje zespół, a nie odwrotnie. Moje wybory etyczne, podobnie jak wybory moich kolegów są odpowiedzialne za to. czy nasza praca bę*