145
Religia jako system kulturowy
Z punktu widzenia antropologa znaczenie religii polega na jej zdolności dostarczania zarówno jednostkom, jak i całym grupom ludzkim, z jednej strony, źródeł ogólnych, ale zarazem dystynktywnych koncepcji i pojęć o świecie, o samym sobie i o relacjach, jakie pomiędzy światem a człowiekiem zachodzą — ten aspekt religii sprawia, że jest ona modelem czegoś, z drugiej natomiast strony, na jej zdolności wywoływania zakorzenionych w człowieku, niemniej dystynktywnych dyspozycji „psychicznych” — ten z kolei aspekt czyni ją modelem dla. Z tych funkcji kulturowych religii wypływają z kolei jej funkcje społeczne i psychologiczne.
Pojęcia religijne sięgają poza swe konteksty metafizyczne, tworząc ramy ogólnych idei, w odniesieniu do których można nadać znaczącą formę całej gamie różnorodnych doświadczeń — intelektualnych, emocjonalnych, moralnych. Chrześcijanin postrzega nazizm przez pryzmat upadku pierwszego człowieka i choć grzech pierworodny w sensie przyczynowym nie tłumaczy tego zjawiska, to jednak nadaje mu określony moralny, poznawczy, a nawet afektywny sens. Członek plemienia Azande postrzega fakt zawalenia się spichlerza na głowę przyjaciela czy krewnego poprzez pryzmat konkretnego i dosyć szczególnego pojęcia czarów, unikając tym samym zarówno dylematów filozoficznych, jak i psychologicznych napięć wynikających z indeterminiżmu. Jawąjczyk w zapożyczonym skądinąd i przeformowanym pojęciu rasa (rasa to tyle, co „zmysł — smak — uczucie — znaczenie”) odnajduje sposób patrzenia na zjawiska choreaograficzne, smakowe, emocjonalne i polityczne w nowym świetle. Zarys kosmicznego ładu, zestaw religijnych wierzeń jest także swoistym objaśnieniem przyziemnego świata społecznych relacji i psychologicznych zdarzeń — sprawia, że zjawiska te stają się możliwe do pojęcia.
Wierzenia te nie są jednak tylko objaśnieniem, ale też szablonem. Nie tylko interpretują procesy społeczne i psychologiczne w odniesieniu do kategorii kosmicznych — gdyby ich rola ograniczała się tylko do tego, przynależałyby do filozofii, a nie religii - ale też nadają tym procesom konkretny kształt. Doktryna grzechu pierworodnego niesie ze sobą pewną zalecaną postawę wobec życia, powracający nastrój i stały zestaw motywacji. Czary uczą Azande określonych pojęć nie tylko po to, by lud ten mógł rozumieć to, co najwyraźniej dzieje się przypadkiem jako zdarzenia wcale nieprzypadkowe — uczą też reagowania na takie nieuzasadnione przypadki nienawiścią do tego, kto je spowodował i każą traktować go ze stosowną bezwzględnością. Rasa, oprócz tego, że jest koncepcją prawdy, piękna i dobra, stanowi też preferowany sposób przeżywania doświadczenia, jest rodzajem bezuczuciowego oderwania, beznamiętnego wyco-