•„ ™prhów których uwieńczeniem była cykl artykułów o wyznawaniu ^hów.jc J La confessio_
jedna z trzech głównych i935i _ tam-
Z ?936PwCT931-r32 roku ukazało się w Paryżu 2 tomowe tłumaczeni francuskie La confcssion des peches). Tom pierwszy omawiał
^iionegiiwesth'iyiawiiiigrzecłity^^religiaeh nowożytnych, nie doszło do skutku. .
Wydaje nam się, że Pettazzoni nieprzypadkowo podjął tę właśnie problematykę - stanowiła ona bowiem (obok problematyki genezy i ewolucji idei Boga) jedną z osi zainteresowań katolickiej sokoły kulturowo-historycznej. Szkoła ta, dokonując inwersji przyjętego powszechnie ewolucjonistycznego schematu rozwoju religii (czyli negując sekwencję rozwojową religii od politeizmu do monoteizmu), musiała w jakiś sposób wytłumaczyć genezę swej „degeneracyjnej” teorii rozwoju religii, wyjaśnić przyczyny, dla których ludzkość odeszła od „pierwotnego monoteizmu” ku politeizmowi. Przyczynę tę o. W. Schmidt i jego zwolennicy odnaleźli dość łatwo i rychło, bo na pierwszych stronach księgi Genesis: był nią grzech pierworodny, który skaził naturę ludzką w samych jej fundamentach, odbierając potomkom Adama i Ewy właściwe wyobrażenie o Bogu. Pettazzoni — zwalczając szkołę Schmidta — wysunął w swym opus magnum trzy podstawowe tezy, z których każda z osobna dostatecznie godziła w fundamenty „degeneracjonizmu” schmidtowskiego. Pierwsza z nich to konieczność achrystianocentrycznego ujmowania zjawiska grzechu oraz jego wyznawania: w autostreszczeniu swej pracy, zamieszczonym —p w znanym naukoznawczym bolońskim periodyku „Scienza” pt. La ^ confessione dei peccati: metodo e risultati, pisze (t. 31, 1937, s. 1), że wyznawanie grzechów non e una specialita della religione cristiana. Druga idea przewodnia pracy Pettazzoniego — to wykazanie ewolucji idei grzechu, przebiegającej od pierwotnie wyłącznie seksualnej przewiny ku formom bardziej sublimowanym. Po trzecie wreszcie — Pettazzoni ujawnia magiczną genezę praktyki wyznawania grzechów; wywodzi się ona z magii słowa „oczyszczającego” i odpowiadającej jej magii rytów katarktycznych. Centralnym dowodem magiczno-ka-tarktycznego charakteru i genezy spowiedzi jest bezcelowość „infor-
d~ nt^rzewnlnien‘fh: P0 CÓŻ P°wiadamiać o nich wszechwie-
la teza Pettazzoniego me tylko uderza w zasadność teoretyczna
XIV