filozofia egzamin2

filozofia egzamin2



W każdym razie filozofia Malehranchc*a była dalłzym wzmożeniem augusiynizmi w XVII w. : iv porównaniu z Kariezjuszem silniejszy byl w nim pierwiaatek religijny i in*, cjonalny: podobny był w tym do Pascala, natomiast obcy jego dążeniom *ceptyna)i, i praktycznym.

Zwrot ku stanowisku które Malebranchc sformułował, zapowiadał sią już wcześni,, w szkołę Kartezjusza; bezpośrednim rai jego poprzednikiem był Arnold Geuliat, < f 624 - 1669). profesor w Low anium. t wórca tzw. okazjonalizmu.

POGLĄDY, i Okazjonalizm. Punktem wyjścia Gculincxa i Malebranche’* byłt zagadnietiKr. które Kartezjusz postaw.ł. ale którego nie wyjaśni! dostatecznie: jaki je* stosunek dwóch substancji, materii « duszy? Geulinca i Malcbranche stanęli na startował, takim : skoro substancje te. jak wykazał Kanezjusz. sq m/o genere różne, to mc oddziaływać jedna na dragą. Jakże myśl nkrrozciągła mogłaby działać na rozciągły materię,

» odwrotnie? Gdzież mogłyby wejść ze sobą w styczność? Wprawdzie wydaje nam są, iż obserwujemy ich wzajemne oddziaływanie, jest to wszakże złudzenie. Jcśh zachr-:, między nimi związek, to jedynie przez pośrednictwo Boże. To tylko z okazji zmiu dokonywających się w materii Bóg sprawia zmiany w duszy, i odwrotnie, z okazji żmii, w duszy Bóg spraw ia odpowiednie zmiany w materii: stąd nazwa „okazjonalitmu* dla tej teorii. Nigdy dualizm duszy i ciała nie byt posunięty dalej niż w niej.

2. bierność obu simsrANCJi. Malebranchc przejął tę teorię od C3eulincxa. ale poszetfi dafrj - ciało nte tylko nie działa na duszę, ale też nie działa na inne ciała. W«ą i Kartc^juw uczył, że ciała nie są zdolne do wywoływania ruchu, gdyZ nie są obdarzoą siłami Na myśl tę Malenbranchc położył nacisk : nie będąc obdarzone siłami. Ciała ni* d/iałają: nie tylko na duszę, ale w ogólne nie mają zdolności działania. Substancji stworzona może tylko podlegać działaniu, ale nie mo±e sarna działać- 1 nic w fyrt nie mm dziwnego, bo działanie jest tworzeniem, a tworzenie jest właściwe tylko Bogu pfrvpisywanie stworzeniu zdolności sprawczych jest. jak twierdził Malebranchc, puścizn* filozofii pogańskiej, która przeniosła na stworzenie to. co jest tylko przywileju

I B-» »ga    ^9|

Konsekwencją tego stanowiska było u Malebranchc‘u zaprzeczenie, jakoby między

Ciałami zachodziły związki przyczynowe, trzeba bowiem mieć siłę i działać, aby być czp goi przyczyna. Filozofowie widzieli już od dawna trudności tkwiące w pojęciu przyczyiK* ^o^cl; Malebranchc rozstrzygnął sprawę radykalnie: nie ma między rzeczami związków przyczynowych. Wszystko, co się dzieje, ma swoja przyczynę nie w rzeczach Ich z w Bogu. tylko Bóg jest przyczyną, bo tylko On mo±e działać. Człowiek n« nie więcej jest zdolny do działania niż inne przedmioty stworzone; nie człowiek penisa M tu ną ręką. nie on oddycha i nie on mówi; Bóg porusza jego ramieniem nawet wtedy, gdy on posługuje się nim wbrew Jego rozkazom.

świat nie stanowi więc zespolonej całości; jest mnogością nie związanych zesohi rzeczy ; tylko bowiem działanie mogłoby je wiązać, one zaś są bezwładne. Rzeczy związane S4ą tylko z Bogiem, a nie są związane między sobą.

Uzależniając wszelkie wydarzenia tego świata tylko od Boga. Malebranche nie myilai wprowadzać do przyrodzonego świata nieustannego cudu. jak mu to zarzucał Leibniz przeciwnie, mniemał. Ze właśnie w ten sposób tłumaczy, skąd pochodzi w święcie konieczność związków i regularność wydarzeń.

3.    Widzenie rzeczy w bogu. Z ogólnej swej teorii Malebranchc wyciągnął konsekwencję i dla teorii poznania. W jaki sposób dusza może poznawać rzeczy? Wszak przed-itawienia. jakie ma o rzeczach, nie mogą być wynikiem działania ciał na duszę ani działania samej duszy, bo ani ciała, ani dusze same działać nie mogą. Pozostaje więc i tu tylko jedno: są wynikiem działania Boga.

Między istotą myślącą a rzeczą rozciągłą nie ma styczności, nie może też więc być bezpośredniego postrzegania rzeczy. Gdy postrzegam je, to nie one działają na mój umysł, lecz Bóg. Bóg, który jest jedyną przyczyną naszych działań, jest leż. przyczyną naszego poznania. Koncepcja ta nie była nieprzygotowana: miała wzór u Augustyna; ale Małe-branche prześcignął go, stosując ją nie tylko do prawd wiecznych, lecz do wszelkich prawd.

Dla Malebranche'a działanie materii na duszę było czymś tak niezrozumiałym i niemożliwym, iż łatwiej mu było przyjąć, że poznanie dokonywa się zupełnie bez zetknięcia umysłu z poznawanym przedmiotem; łatwiej mu było przyjąć, że Bóg posiadając w sobie idee. wedle których stworzył rzeczy, pozwala je duszom oglądać. Rzeczy poznajemy tedy nie wprost, lecz oglądając ich idee. które są w Bogu; więc. jak mówił Malebranche, „widzimy wszystkie rzeczy w Bogu". Przedmiotem naszego poznania nie są więc właściwe rzeczy, do których dusza nie ma dostępu: są nim idealne obrazy rzeczy. Obrazy te, jako istniejące w Bogu, są wieczne: poznajemy więc zmienne rzeczy przez wieczne idee, w myśl Augustyna i Platona. Wieczne idee poznajemy bezpośrednio, a pośrednio — zmienne rzeczy.

System Malebranchc^ przedstawiał, z niezwykłą tylko konsekwencją, myśl. która w metafizyce nie była niezwykła, lecz przeciwnie, dla ogromnego jej odłamu była myślą przewodnią : że wszystko, co jest, bierze swój początek nie z bytu skończonego, lecz z nieskończonego, absolutnego i boskiego. Co więcej, nie tylko wszystko wywodzi się z Boga, ale wszystko zmierza doń z powrotem. Choć powierzchowna obserwacja mówi co innego, ale w gruncie rzeczy nasze skłonności wiodą do tego, co doskonale, czyli do Boga. Stają się złe, gdy się od tego naturalnego kierunku odchylają. Etyka Malebranche'a miała tedy tak samo osnowę w Bogu, jak jego metafizyka i teoria poznania.

4.    Idea nieskończoności. Jakby wspólny mianownik usiłowań Malebranche’a w różnych dziedzinach wiedzy, od metafizyki do matematyki, stanowi pojęcie nieskończoności. Ale nieskończoności rozumianej samodzielnie, inaczej niż ją rozumiano przed nim i dokoła niego. Zerwał z hasłem; finiti et infiniti mdlą proportio. świat skończony styka się nieustannie z nieskończonością, ona doń zewsząd przenika. A stosunek ich jest wręcz odwrotny, niż się zwykle przyjmuje: nieskończoność jest i pierwotniejsza, i pozytywniejsza od skończoności; nie jest dalekim kresem, horyzontem istnienia, lecz jego wewnętrznym czynnikiem. Rzeczy skończone są tylko fragmentami nieskończoności i nie posiadają samoistnego bytu. Nie było nigdy bardziej infinistycznego poglądu na świat. Ale Malebranche nie został w nim odosobniony: niebawem podjął go Leibniz.

Jeszcze Kartczjusz sądził, że umysł nie jest zdolny poznać nieskończoności, że może się tylko jej poddać. Malebranche. przeciwnie, był przekonany, że nic tylko ją poznajemy, ale, co więcej, że tylko przez nią możemy poznać świat skończony. Rozumiemy go tylko jako ograniczenie nieskończoności. W poznaniu jak w istnieniu: nieskończoność jest pierwsza, a skończoność druga. Ujawnia się to nąjwybitniej w matematyce. I filozofia Malcbranchc*a, widząca rzeczy sub sptcle nieskończoności i boskości, była w gruncie rzeczy przekładem na metafizykę obserwacji matematycznej, że podstawą całej matematyki

63


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
img003 24 Szkice z filozofii literatury nych dzieł. W każdym razie brzmienia stów i wo-brzmieniowe t
img003 24 Szkice z filozofii literatury 24 Szkice z filozofii literatury X)1- nych dzieł. W każdym r
filozofia egzamin0 m y§ ;s % lingwistyczne, ale decydująca była nar nomenologiczna i ontologiczna^.
Bez nazwy 3 (27) 24 Szkice z filozofii literatury nych dzieł. W każdym razie brzmienia słów i zjawis
CYNICY Filozofia cyników była pierwszym systemem z całego szeregu greckich filozofii życia. Cynicy
Obraz (12) 774 POZYTYWIZM pozadoświadczalnym. Najpoważniejszą pracą filozoficzną Mahrburga była Teor
Filozofia średniowieczna średniowieczna myśl filozoficzna także była podporządkowana
prawdopodobne, że jego filozoficzna teoria była pierwszą teorią naukową, jaka pojawiła się w Europie
maistre o papiezu026701 * 2G7 „Cechą pierwszych filozofów nie była czcza gadanina i po- -wątpiewani
Johann Gottlieb Fichte (1762 - 1814) filozofia Fichtego była przeciwieństwem naturalizmu bytowi
30 werandzie, umieszczonej w słońcu lub przynajmniej od południa, a w każdym razie ochronionej
22 Badania wszechświata. lub całkowitego zaćmienia słońca, to w każdym razie, ilekroć zaćmienie
1. 9. SYGRYDA STORRADA. 47 chronologiczne, co w każdym razie wielce wiarogodność jego zachwiewa;
KB0007 stępnych mi regestów miasta Frankenthal w. W każdym razie wynika z przytoczonych danych fakt

więcej podobnych podstron