m
y§ ;s
%
lingwistyczne, ale decydująca była nar nomenologiczna i ontologiczna^.
Oto wyka?, kategorii1, p 1
\\\ Substancja albo istota (ouoia, ri fojn tx T., f \1\ Jakość (koióv), p] Ilość (jwoóv), j4| Relacja (nQÓę ti),
($] Działanie łub działać (jtoiew),
(6] Doznawanie lub doznawać (ndcpy) p) Gdzie lub miejsce (roił), p] Kiedy lub czas (notę),
(9j Posiadanie (fyav),
|l0] Położenie (x£W0Qi).
b) Także byt według możności i aktu ma więcej niż feT znaczenie. Przede wszystkim jest jasne, że za pomocą wyrażeni? według możności i aktu* wskazuje się na dwa sposoby byfoJJ bardzo od siebie różne i w pewnym sensie sobie pneciwsuw^ Arystoteles bowiem byt możności nazywa wręcz nie-bytemw ^ sensie, że w porównaniu do bytu-w-akcie byt w możność ję^ -bytem-w-akcie. Wyrażenie to nie powinno jednak wprowadzą w błąd, jako że Arystoteles uważa (widać to w polemice z megarej. czykami), że zdobył pojęcie istotne dla wytłumaczenia izeczy%
29 Na temat problemu roztrząsanego bardzo w ubiegłym stuleciu zob, usm. łące, klasyczne już studia: F. A. Trendelenburg, Geschichte der Kategormlehi.btfc 1846 (s. 196-380); H. Bonitz, Ober die Kategoria des Aristoteles, w: «ŚitzaKcili der Kaisertichen Akad. d. Wtssensch. Philos.-liist. Klasse* Bd. 10,HeK5,Wieol8;Ą, s. 591-645; 0. Apelt, Die Kategorienlehre des Aristoteles, w, Beilrage tar Gatocka der grich. Philoi, Leipng 1891, s. 101-216 i cytowane już wiele razy dziełoBreotiiy, passim. Trendelenburg utrzymuje, że Arystoteles wyprowadził kategorie z giwwli, 0. Apelt mówi o wyprowadzeniu ich z logiki, natomiast Bonitz i Brenlano opH się raczej za ich wyprowadzeniem z onlologii. Włoski czytelnik możeznaleźćobatne omówienie tych tez w naszym studium: Filo conduttore grammticale <j|| conB omologico nella dedu zionę delle categorie aristoteliche, «RivisU di Filosofu Nom lastica», 49 (1957) 423-457. (Należy tam poprawić pisownię nazwiskaTrendelenburp. gdyż mylnie jest napisane Trendetemburg).
id odkrycie bytu potencjalnego, Potfwid
o*
op^ sposobu istnienia w akcie jen tai Jt ĘflfflMcl, Jest to ten sposób bycia, który me je
n r.iJtflJld . j., L„/*!a w iilrnifl Iftn winrtfaMCi i* ufni* i,
r jen % //#*'•
do bycia w akcie. Kto zaprzecza, k istnie) / 'rfa bycia aktualnego, ten zatrzymuje rzeczy-ćpanym bezruchu i wyklucza wszelkie formy sta fjr W j,0c jest zatem, dlaczego Arystoteles tak bardzo Ęc rozróżnieniu na byt-w-możności i byt-w-
V " j jeSt to punkt, który musimy rozważyć - byt potem
Jt^ tftualny nawet gdy weźmie się je osobno, nie mają
A
lecz raz jeszcze przybierają ich wiele. Akt bo-ft Z# rozciągają się na wszystkie kategorie i otrzymują 00tf, ile jest kategorii. Oznacza to, że jest jakaż ijit ^Lnja w akcie i bytowania w możności według subsrn-w >0 forma bycia w akcie i bycia w możności według jakości, f/i , „ odujjęim forma aktu i możności według ilości, i tak
ti2$inn
r a i
^jąc rozliczne kwestie, jakie te stwierdzenia mogłyby wy-I Lć o których jednak nie w tym miejscu należy mówić, jeden I jtpomtaje niezwykle jasny: byt jako możność i bp jako akt I LftKione w jednej grupie, ponieważ jeden daje się zrozumieć Mcnyt tylko w relacji do drugiego) nie istnieją poza lub ponad blĄOiim ale są sposobami bytowania, które opierają się na sa-,ębfcie kategorii rozciągają się na wszystkie wymienione katego-rit i rim się, o ile opierają się na różnych kategoriach.
c) Także liżecie znaczenie bytu - byt jako prawda i jako fałsz -jat rozumiane na różne sposoby i także ono wspiera się na bycie kategorii. Ponieważ jednak zajmuje się nim logika, a nie metafizyka mmmm) się tutaj nad jego objaśnieniem.
®Por. zwłaszcza Mttafizyk księgi 6, passim. Szczegółowy analizę tej nati iIm nikM v naszym sludium: la domina aristolelica delta potenza, deltom
mMia mila Metafisica, w: Sludi difdosofia e di sioria deltafUosofut in onon hmo Olm Miano 1962, i 145-207.