418 ARYSTUITI rs ISYMTMATYZATJA W|(l)Zv n
___
Powiedzieliśmy, że; róinych tytułów Arysioici miano substancji formie, synolon i materii. Otóż StagjJ! Nik jąc problem substancji w ogólności w drugim kierun^ także określić, jakie to są «tytuły», z racji których §JS być traktowane jako substancja. Ten drugi kierunek w . ?a \ zawsze jest wyraźnie odróżniony od pierwszego i częs|0Sti% sposoby z nim się splata; jednak trzeba go koniecznie % aby myśl Arystotelesa zrozumieć dogłębnie. Ifc
Wydaje się, że Stagiryta ustalił cztery cechy definiujące cję, a nawet pięć, jeśli doliczy się tę cechę, która jednak sytJ^-nieco innym poziomie niż pozostałe. c ^ Hj
1) Po pierwsze, substancją można nazwać tylko to, co g, w czymś innym i nie jest orzekane o czymś innym, lecz jest tkwienia i orzekania wszystkich innych sposobów byibWania 8
2) Po drugie, substancją może być tylko byt, który może •
sam przez się lub oddzielnie od reszty (jutowy), który ma i istnienia samodzielnego. jp
3) Po trzecie, substancją może być nazwane tylko to, co S. czymś określonym (wóe«): nie może więc być substancją ogólna cecha ani też coś ogólnego i abstrakcyjnego.
4) Po czwarte, substancja musi być czymś wewnętrznie jedn (ev), a nie czystym agregatem części lub jakąś nie zorganizować wielością.
5) W końcu należy wspomnieć cechę aktu lub aktiulnoid {bięyeia, endfyeid): substancją jest tylko to, co jest aktem lub jest w akcie. I ta cecha, która - jak powiedzieliśmy - ma nieco inny charakter, jest niezmiernie ważna.
Przebadajmy teraz, na nowo i zobaczmy, jak dalece te cechy definiujące substancję pasują do materii, formy i synolon, to znaczy do tego, o czym powiedzieliśmy, że z różnych tytułów są desygnatami ousifl. W jakiej mierze materia, forma i synolon realizują te cechy!
Materia ma bez wątpienia (1) pierwszą z tych cech: nie ihi w czymś innym i nie jest orzekana o czymś innym; w niej tbi i o niej w jakiś sposób orzeka się wszystko pozostałe; nawet tom
,kv»i i* pewnym sensie odnosi się do materii. Materia jednak, nie ma
jgjncj innej cechy charakteryzującej substancję. (2) Nic istnieje ona
tusirm sama przez się, ponieważ, nic ma takiej materii, która hy ju> me miała formy. (3) Nie jest zgoła czymś określonym, ponieważ takim jncftc być tylko coś, co ma jakąś formę. (4) Nic jest te* czymś jedno-Jii)Y».\ ponieważ jedność pochodzi od formy. (5) Wreszcie nie jest. też jii&TT.’. lecz tylko możnością. Powiemy zatem, że materia jest suta-stancją jedynie w sensie bardzo słabym i niewłaściwym. Tłumaczy to dobrze, dlaczego Arystoteles niekiedy przeczy temu, że materia jest substancją, a innym razem twierdzi, że nią jest: przysługuje jej tao-wiem tylko pierwsza z cech charakteryzujących substancję, a inne nic.
Forma natomiast i synolon mają wszystkie cechy charakteryzujące substancję, aczkolwiek nie w taki sam sposób.
Forma (1) nie zawdzięcza swego taytu czemuś innemu i nie jest orzekana o czymś innym. Prawdą jest — zauważmy — że forma tkwi w materii i w pewnym sensie do materii się odnosi, a\e właśnie w zupełnie wyjątkowym sensie (tkwi w materii jako to, co jej nadaje formę i - jak zaraz zobaczymy — ma więcej taytti niż materia* to
materia zależy hierarchicznie od formy, a nie odwrotnie). (2) Forma może być oddzielona od materii w podwójnym sensie: a) to forma udziela bytu materii, a me odwrotnie, a więc forma, ogólnie, może być zawsze oddzielona od materii, przynajmniej pojęciowo*, b) istnieją substancje, których byt realizuje się w pełni w formie i które nie uwierają materii: w tych wypadkach forma jest absolutnie oddzielona. (3) Arystoteles wielokrotnie powtarza, że forma jest czymś określonym (tóóe ti): więcej nawet, forma jest czymś określonym i określającym, ponieważ sprawia, że rzeczy są tym, czym ssą, a nie
czymś innym. (4) Forma jest w najwyższym stopniu, jednością, a nawet zasadą nadającą jedność materii, której jest formą. (5)
1 wreszcie, forma jest w najwyższym stopniu aktem, jest. zasadą udzielającą aktu, tak dalece, że Arystoteles często traktuje wyrażenia forma i akt jako synonimy.
A synolon? Także złożenie z materii i formy ma wyżej wskazane cechy: z tego powodu, że jest właśnie całością złożoną i z materii, i z formy. Synolon, które jest konkretną jednostkową rzeczą, (\) jest
podłożem tkwienia i orzekania wszystkich determinacji *****—