Hinz (6)

Hinz (6)



do którego [jeździec] ma zamiar właśnie wyruszyć” (1934) 32; „to zdecydowane i jasne, na pewno nie marzycielskie spojrzenie kieruje się w dal, gdzie istnieje cel, który pragnie posiąść” (1938) 33; lub też: „Spojrzenie i zwrot w dal wyrażają ekspansywną siłę władczości” (1927) 34. Nie ukrywa się nawet geograficznego kierunku ekspansji, w tym celu, nie licząc się z faktami, rekonstruuje się jego rzekome pierwotne miejsce ustawienia i przesuwa się posąg jeźdźca z wnętrza katedry przed chór. A wówczas „ustawiony w kierunku prawie północno-wschodnim z głową zwróconą w 3/4 na prawo, spoglądał on wprost na wschód. Ze swego miejsca patrzył [...] na szerokie połacie ziemi przy wschodniej granicy Rzeszy” i był „wielkim bojownikiem walczącym przeciw zagrażającym suwerenności Rzeszy Słowianom” (1953) 35. W jego wzroku zawarty jest nawet—marzenie każdego władcy! — oręż, a zarazem narzędzie panowania nad pod-

32    B. E. Werner Vom bleibenden Gesicht der deutschen Kunst. Berlin 1934, s. 36.

33    H. Naumann Deutsche Kultur im Zeitalter des Rittertums. Wyd. H. Kinder-mann. Potsdam 1938, s. 111. «Handbuch der Kulturgeschichte». Tuż przed tym Naumann opisuje na swój sposób cały proces upolitycznienia Jeźdźca: „Do największych, najcudowniejszych i najszczęśliwych przeżyć tych, którzy teraz są w wieku dojrzałym, należy fakt, iż naród nasz od 20 a może nawet 25 lat, a więc w okresie najgłębszego niedostatku i najdotkliwszych cierpień, na nowo poznał i pokochał, po wiekowej ślepocie, niezrównane i wyjątkowo szlachetne -rzeźby okresu Staufów. Jeśli sięgniemy do przewodników turystycznych jeszcze z 1909 r., w najlepszym wypadku znajdziemy tam wzmiankę o 'godnych uwagi rzeźbach zdradzających wyraźne wpływy francuskie’. Dzisiaj są one dla nas bezcennymi dowodami najszlachetniejszej doskonałości, jaką może osiągnąć nasz naród” (s. 110 nn.).

34    Pinder Der Bamberger Dom und seine Bildwerke, s. 74. Słowo „zwrot”, które z początku — realistycznie — określało zwrot głowy lub ciała, zarówno w tym wypadku jak i później staje się irracjonalnym, metaforycznym odpowiednikiem zrywu.

35    H. Steuerwald Das Ratsel um den Bamberger Reiter. Berlin 1953, s. 107, 109. Fakt, że Steuerwald w tym przypadku ma na myśli historycznego Henryka II (jako „jeźdźca”) bynajmniej nie osłabia fatalnej wymowy tej wypowiedzi. Przypisuje się tutaj XI czy XIII w. nowoczesne poglądy na temat polityki i rasy — a były to przecież czasy, w których dla polityki zagranicznej nie szukano pretekstów zaczerpniętych z arsenału ideologii rasistowskich. Zdania wypowiedziane przez autora na poparcie swej rekonstrukcji mają przesłankę w pochopnie przez niego przyjętym założeniu o istnieniu średniowiecznego imperializmu, który w dwa wieki później miał znaleźć swe ucieleśnienie w „jeźdźcu”. W ogóle autorowi mniej chodzi o autentyczne, relatywizujące badania historyczne, a bardziej o ukazanie istoty (We-sensschau). „Byłoby nam przykro, gdyby odkrycie jego prawdziwego imienia miało uczynić z jeźdźca — tak wspaniale przecież reprezentującego niemiecką istotę — chłodny rzeczowy portret konkretnej postaci historycznej” (s. 110). W celu scharak-bitymi, albowiem „jest to ta piękna władcza natura, która me musi stosować przymusu, gdyż sami ludzie i rzeczy ochotnie poddają się jego woli"' (1934) 36.

Krytykę powyższych prób skonkretyzowania funkcji wzroku jeźdźca, wyrażoną słowami: „Celem jego [...] daleko wybiegającego spojrzenia nie jest żadna zwykła, dosięgałna rzeczywistość” (1960) C można, uznać wręcz za czołowy przejaw takiej postawy duchowej, która wyrzeka się drugorzędnych elementów, ponieważ absolut i brak konkretów stanowią dla niej przesłanki do bardziej dowolnej konkretyzacji. Również próba ujęcia „spojrzenia” jako ogólnego wyróżnika stylowego niemieckiej sztuki jeszcze dobitniej pokazuje zamknięte koło, w którym błądzi metoda szukająca tego, co nieuwarunkowane. Wezwanie, by „traktować oko nie tylko jako część ciała, lecz także jako okno duszy, co zresztą zawsze było niemiecką tendencją” toruje drogę — ponieważ „dusza” jest pustym pojęciem, które łatwo wypełnić taką treścią, jaką się chce — również następującej interpretacji: „Spojrzenie, które [...] odbieramy [...] jako podbój bezkresnej dali [...] naładowane zostało [...] niezwykle głębokim wyrazem” (1944)3S. Ponieważ „zdobywanie bezkresnej dali” było pożądane, spojrzenie jako „okno duszy” niemieckiego charakteru mogło w sobie tę cechę zawierać.

W rzeczy samej, w rozważaniach na temat spojrzenia „jeźdźca” bardziej chodzi o rasę nordycką niż o jakiś problem artystyczny: „Charakterystyczne daleko sięgające i 'fascynujące’ spojrzenie w dal, spotykane u ludzi należących do rasy nordyckiej stanowi jedną z tych. cech stylowych, których nie można nie zauważyć w dziełach sztuki — od Jeźdźca Bamberskiego począwszy aż po Falknera Chesemana Holbeina” (1938) 3fl.

W ten sposób jedna z cech antropologicznych, charakterystyczna rzekomo dla rasy nordyckiej, została uznana za wyróżnik stylistyczny sztuki nordyckiej: między „spojrzeniem człowieka nordyckiego” a „charakterystycznymi cechami stylowymi, nieodparcie się narzucającymi przy ogląda-

teryzowania absurdalnej tezy Steuerwalda, która być może sama jest wytworem procesu upolitycznienia „jeźdźca”, chciałbym powołać się, w drodze wyjątku, fachową dyskusję naukową — patrz H. v. Einem Fragen urn den Bamberger Rei.

W: fitudim zur Geschichie der europdischen Plastik—FestschnR    f r.eodor

Muller. Munchen 1965, s. 55 i przyp. 2.

36    E. Pastor Der deutsche Geaanke in der Kunst. Berlin 1934. ć

37    A. v. Reitzenstein Bamberg. Miuichen-Zurich [1960], s. 21

38    W. Pinder Sonderleistungen der deutschen Kunst. Munchen - 94-4 s. y.l.

39    yy. Waetzoldt Du und die Kunst. Berlin 1938, s. 261.

555


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
img906 (2) I 122    Aspekty mitu wody nie są już miejscem, do którego przybywa dusza,
img906 (2) I 122    Aspekty mitu wody nie są już miejscem, do którego przybywa dusza,
43422 Klub przyjaciół Myszki Miki Popraw linie różnymi kolorami kredek, a dowiesz się, do kogo Do
Że nadaje się moZe do filharmonii, ale na pewno nie do punk-rocka. -Ma szczęScie chwyt G ma lak
Że nadaje się moZe do filharmonii, ale na pewno nie do punk-rocka. -Ma szczęScie chwyt G ma lak
Że nadaje się moZe do filharmonii, ale na pewno nie do punk-rocka. -Ma szczęScie chwyt G ma lak
Że nadaje się moZe do filharmonii, ale na pewno nie do punk-rocka. -Ma szczęScie chwyt G ma lak
12Gość Konspektu W tej chwili na pewno nie, ale powinniśmy do tego celu dążyć. Przykładów
CCF20090704055 112 Część I 0    postulat powrotu do judaistycznych źródeł, to na pew
jednostek i na pewno nie dopingowały do minimalizacji kosztow. O wręcz głupich zakupach i równie bez
222 (68) kasta: To się do tego przekonaj, bo ci się może przydać. Niekoniecznie w samolocie, ale w ż
page0139 135 trwający, podczas którego zmysłowe organa przychodzą do normalnego stanu. Ale jeżeli wł
124 PROBLEMATYKA PHYSJS. bytu i kosmosu Zaś we fragmencie 20, co do którego nie ma pewności, czy moż
Przygotuj bezpiecznik. Chociaż to właśnie BATNA jest najlepszym kryterium, w stosunku do którego
tego, eo poznawane. Właśnie ów "ogląd istotowy" (Wesensschau) jest celem, do którego zmier
CCF20090702102 204 Idea Boga ma sensu, do którego przyzwyczaili nas filozofowie egzystencji, a któr

więcej podobnych podstron