122 plrhitta Tarkomlz
ka/izacji. czyli odejścia od wzorowanej na szpiialu organa* cji życia codziennego, oraz normalizacji, czyli jak na/więksa. go zbliżenia do warunków życia poza instytucją, w zwykłych domach, w rodzinnych gospodarstwach domowych. Reformy te nie do wszystkich domów- pomocy społecznej w Poker dotarły i nie wszędzie kształtują styl pracy personelu i wpływają na sposób żyda mieszkańców; niemniej, zasługują ni uwagę.
Zasadnicza różnica między tradycyjnym modelem funkcjonowania domów pomocy społecznej w Polsce a nowym, postulowanym i wprowadzanym, kryje się w leżących u id podstaw odmiennych koncepcjach człowieka niepełnosprawnego. odmiennych założeniach dotyczących jego pouzeh. możliwości i ograniczeń. Te założenia, najczęściej nicuśwu-damiane. przyjmowane na zasadzie oczywistości usankcjono-wanej tradycją, przejawiają się w ogólnych zasadach funkcjonowania tego typu instytucji, w organizacji życia codziennego, a takie w postawach, nawykach i przyzwyczajeniach zarówno personelu, jak i mieszkańców domów.
W niniejszym tekście proponuję przyjrzenie się ciągle jeszcze rozpowszechnionemu i z trudem przezwyciężanemu, tradycyjnemu modelowi funkcjonowania domów pomocy społecznej w celu rekonstrukcji wbudowanej, ukrytej w nim definicji człowieka niepełnosprawnego i jego potrzeb.
Podstawą tej rekonstrukcji będą materiały zgromadzone w badaniu pt. „Życie codzienne w domach pomocy społecznej", przeprowadzonym w 1993 r. przez kierowany przeze mnie zespół (Tarkowska 1994). Badanie to było fragmentem szerszego kompleksu badań dotyczących sytuacji ludzi niepełnosprawnych w Polsce, badań zorganizowanych i kierowanych przez Antoninę Ostrowską w Instytucie Filozofii i Socjologii PAN (Ostrowska 1994).
Zacznijmy od kilku uwag wprowadzających, przedstawiających specyfikę domów pomocy społecznej w Polsce.
Kilka słów o Annach pomocy społecznej w Polsce
W Polsce jest ponad 600 domów pomocy społecznej, w tym ponad 500. w których mieszkają ludzie niepełnosprawni. z racji upośledzenia, kalectwa, choroby lub innych przyczyn nie mogący żyć w ramach rodzin ani niezdolni do samodzielnego życia. 60-cio tysięczna zbiorowość niepełnosprawnych mieszkańców takich domów to nieznaczny odsetek cztcromilionowej populacji ludzi niepełnosprawnych w Polsce. Z ilościowego więc punktu widzenia problem mieszkańców domów pomocy społecznej nie wydaje sie znaczący, jakościowo natomiast jest niezmiernie istotny, ponieważ w sytuacji niepełnosprawnych mieszkańców domów pomocy społecznej kumulują się prawie wszystkie trudności i problemy, z jakimi się stykają ludzie niepełnosprawni w Polsce. Są to takie problemy jak: zależność od innych, marginalizacja społeczna. a nade wszystko dcprywacja wielu doświadczeń i ograniczenia wielu możliwości, jakie mają członkowie współczesnych społeczeństw.
Domy te są w Polsce szczególnie trudnym działem polityki społecznej z racji nagromadzenia w przeszłości wielu negatywnych zjawisk związanych z instytucjonalnym modelem opieki społecznej. Typowe dla tego modelu było izolowanie1 ludzi niepełnosprawnych w wielkich ośrodkach (liczących na przykład 200 czy 300. a niekiedy i o wiele więcej mieszkańców). przypominających ogromne szpitale i nie mających wiele
Była io często izolacja w Knur dotłownym: wiele domów pomocy społecznej mieści Uf na peryferiach miast lub na wsiach, odległych °d miejsku h iHiodków