160 H*nna Świda-Ziemitt
Z interesującego nas w tym tekście punktu widzenia ważne jesr to. że przedstawione w ankiecie sytuacje można podzielić na dwa odmienne rodzaje. Rodzaj pierwszy to sytuacje stanowiące bezsporną dolegliwość ery wręcz dramat dla podmiotu. W stosunku do tych sytuacji sformułowanie odpowiedzi odwracających intencję zawartą w pytaniu było sprawą redakcyjnie bardzo trudną. Niepodobna było —? jakbyśmy chcieli — przedstawić taką sytuację jako możliwie pożądaną, posiadającą raczej walory niż mankamenty. Można było co najwyżej łagodzić wymowę zaprezentowanej dolegliwości. wskazując na niektóre walory sytuacji, która sarna w sobie pozostawała dalej ciężką czy dramatyczną. Do takich sytuacji zaliczyć można było właśnie kalectwo, a także utną kochanego partnera, bezrobocie i ubóstwo. Oczekiwaliśmy, że te sytuacje (a zwłaszcza kalectwo) najczęściej kojarzyć aę będą badanym z utratą poczucia sensu życia.
Drugi rodzaj — to sytuacje, które mogą — lub nie — jawić się jako dolegliwe, w zależności od postaw podmiotu. Tu sformułowanie odpowiedzi odwracających intencję pytania nie nastręczało trudności. Można było z łatwością sytuację scharakteryzowaną jako dolegliwą, przedstawić jako taką, która jest raczej sytuacją korzystną. I rak np. sytuacje, w których odrzuca się wierność normom moralnym, bądź w których o przebiegu życia człowieka decyduje los i przypadek, bądź też brak związku ze stałym partnera, bezdzietność czy wejście w fascynującą grę rywalizacyjną ittL — można było zaprezentować jako sytuacje pozytywne. Niepodobna natomiast przedstawić jako rzeczywiście pozytywnej sytuacji, kiedy człowiek zostaje kaleką.
Tak więc interpretacja wyników przy każdym rodzaju pytania musi być odmienna. W przypadku pytań, w których proszono o ustosunkowanie się do sytuacji bezspornie dok*
161
KdUctWO — próba charakteru
gjiwych szczególnie ważne było «o. czy dana sytuacja kojarzy się relatywnie często z utratą poczucia sensu życia. Różnica między tymi, którzy potrafią w niej dosuzcc pewne walory a tymi, którzy po prostu stwierdzają, ie jakoś wewnętrznie potrafią dać z nią sobie radę, nie wydawała się różnicą tak istotną. Z góry można było założyć, że tych. którzy w wyraźnej dolegliwości czy tragedii potrafią dostrzec pewne walory będzie znikoma ilość. Tak więc Unią detnarkacyjną można tu było oddzielić „wyborców” trzeciej odpowiedzi od wszystkich pozostałych.
W przypadku sytuacji, której dolegliwość wyznaczona była postawami respondentów, narzucała się natomiast inna interpretacja. Tu ważne były odpowiedzi krańcowe. \ tak na uwagę zasługiwali ci, dla których przedstawiona sytuacja równoważna była z utratą poczucia sensu życia i ci, którzy daną sytuację uznawali wręcz za pomyślną czy pozytywną. Trudno było natomiast coś orzec o osobach wybierających odpowiedź, zgodnie z którą sytuacja uznana była za niepomyślną, ale taką, z którą można się pogodzić. W tej grupie bowiem mogli znajdować sic ludzie o różnych postawach wobec danej wartości: i ci, którzy cenili ją bardzo wysoko, nic na tyle jednak by na niej zasadzało się poczucie sensu życia i ci, którzy cenili ją tylko względnie wysoko, a również i ci, dla których miała ona znaczenie dalszoplanowe.
W każdym razie istotnym tu jest fakt, że przy interpretacji rozkładu odpowiedzi wobec sytuacji kalectwa, stosowano odmienną zasadę interpretacyjną niż przy większości pytań figurujących w ankiecie.
Do opracowania zakwalifikowano 1041 ankiet. 49,9% respondentów stanowiły kobiety. 50,1% — mężczyźni; 51% — uczniowie liceów ogólnokształcących, 49% — studenci uczelni. Próba wydaje się więc reprezentatywna.