135
z przeszłości jak i teraźniejszości. Pogląd ten wyrażany również przez Juliusza Żórawskie-go, który pisał, że wyobraźnia twórcza nie może stwarzać rzeczy całkowicie nowych, ta-■ich, które jeszcze nigdy i nigdzie nie istniały w jakiś sposób, które przekraczałyby ludzką •jntazję lub ludzką pojemność psychiczną7 wydaje się być nadal aktualny, pomimo najśmielszych nawet podejmowanych obecnie na całym świecie prób stworzenia czegoś niesłychanie oryginalnego. Najbardziej wartościowe dzieła (za przykład posłużyć tu może twórczość Renzo Piano) powstają bowiem w wyniku stworzenia subtelnej równowagi - właściwej dla miejsca, czasu i zadania - pomiędzy tradycją miejscową a „importowanymi” częstokroć nowymi ideami i technologiami1 2.
Neomodemiści, tak jak twórcy modernizmu, odwołują się do uniwersalnych wartości, żążąc w swej twórczości do prawdy, szczerości i autentyczności. W architekturze przekłada się to na formy pełne prostoty, czystości i jednoznaczności. Neomodemizm odrzuca w rwych założeniach wartości lokalne, takie jak regionalizm czy historyzm, uznając je za przemijające, hołdując wartościom ponadczasowym i uniwersalnym, tworząc ukierunkowany ku przyszłości „styl międzynarodowy”. Nurt ten kieruje się dążeniem do najnowszych tendencji w sztuce i technologii, do wyrażania tego, co w danym czasie uważa się za najbardziej awangardowe3.
Nasuwa się naturalnie pytanie: skąd w czasach totalnej krytyki modernizmu i po odtrą-bieniu przez Charlesa Jencksa jego definitywnego końca4, zwłaszcza w kraju, który doświadczył architektury socmodemizmu, mogą się pojawiać jeszcze zwolennicy tych idei. Odpowiedź na to pytanie nie jest łatwa, gdyż spór o rodowód neomodemizmu trwa wśród specjalistów od dłuższego już czasu i nic nie wskazuje na to, aby mógł on się szybko zakończyć sformułowaniem jakichś konkretnych wniosków. Niektórzy badacze problemu, tacy ak Peter Buchanan5 twierdzą, że neomodemizm jest niczym innym jak tylko rodzajem rostmodemizmu czy paradoksalnie nawet antymodemizmu, gdyż posługuje się cytatem pochodzącym co prawda z niedalekiej przeszłości, ale pozwalającym zakwalifikować ten nurt iko czerpiący z historii. W Trójmieście szczególnie wyraźnie dostrzec to można na przykładzie Gdyni, gdzie powstała w latach dwudziestych i trzydziestych XX wieku architektura modernistyczna wywiera ogromny wpływ na twórczość działających tam współcześnie reomodemistów (il. 3). Płaskie dachy, pasmowe i narożne okna, bulaje, lekko zaokrąglone -arożniki, loggie czy tarasy to tylko niektóre z całego arsenału form stosowanych przez w spółczesnych projektantów a wypracowanych przecież przez architektów działających na rerenie Gdyni przed II wojną światową (il. 4). Nawet ci projektanci, którzy w sposób bar-
Juliusz Żurawski, O budowie formy architektonicznej, Warszawa, 1973, s. 158.
* Peter Buchanan, op. cit., s. 20.
A. Kwiatkowska, op. cit., s. 43.
- Ch. Jencks, Architektura postmodernistyczna, Warszawa, 1987, s. 9.
!l Peter Buchanan, op. cit. s. 12.