samym jednak nastąpiło uniezależnienie się tej linii od łodygi wici. Nie dostrzegano już jej organicznego związku z formą wici; dla nieświadomego tego związku obserwatora była ona jedynie małym linearnym ornamentem. W tym charakterze pojawia się ona w odgałęzieniach wici, jak np. na portalu pałacu cesarskiego w Splicie (ryc. 3), niekiedy wzbogacona jeszcze małymi wisiorkami, jak np. w krypcie kościoła San Zerto w Weronie w XII w., albo w Niemczech na wici Grobu Św. w kościele w Gem-rode w Harzu (ryc. 4), gdzie wygląda jak zwisająca mała kłódka.
To oderwanie ornamentu od pierwotnie uwarunkowanego związku otwiera swobodne możliwości użycia go w innych miejscach.
Tak więc w przedstawieniach szat motywy fałd, wykształcone w sztuce antycznej dzięki obserwacji pewnych wycinków natury, wyodrębniają się i usamodzielniają. Stąd też zaczyna się je stosować w innych miejscach, w których nie mogłyby w żaden sposób powstać. Dolne fałdy kraju szat greckich ulegają w sztuce bizantyńskiej procesowi schematyzacji (ryc. 5); w takim stanie przejęte zostają przez sztukę zachodnią. Tam jednak ujęcie ich jest jeszcze bardziej zdawkowe i pojawiają się one w miejscach zupełnie nieoczekiwanych, gdzie nie ma nawet kraju szaty. Tak np. występują one w poprzek rękawów szat, jak na płaskorzeźbach brązowych drzwi w Nowogrodzie [tzw. Drzwi Płockich], wykonanych w Magdeburgu w XII w.
Również typowe formy, które były używane, aby oddać rozczłonkowanie gałęzi drzew, przejęte zostają do przedstawień fałdów szaty. W Hildes-heimie np. zwykły schemat rozgałęzienia drzewa, występujący na drzwiach z brązu biskupa Bernwarda z początków XI w. (ryc. ó), został zastosowany do ujęcia szat figur na hiidesheimskiej kolumnie z brązu powstałej w tym samym warsztacie (ryc. 7).
Zabieg przeniesienia takich form 'wyrwanych z kontekstu występuje również w przypadku wielu elementów perspektywiczn y c h malarstwa wczesnośredniowiecznego. Wymieńmy tutaj tylko przykład oddania otworów drzwiowych (ryc. 8). Ujęcie podłueza otwartego przejście arkadowego zostaje zastosowane do przedstawienia przejść zamku?-. • : horyzontalnie, jak np. w karolińskich freskach Munster k r: ■ o w Szwajcarii. Mamy tu więc do czynienia z procesem, który się zazwvcza: określa mianem nieporozumienia. Ale to nieporozumienie polega właśnie na tym, że poszczególne części wyobrażenia rzucają się w oczy ze szczególną intensywnością i skupiają na sobie zainteresowanie, utrwalając się w pamięci, przy czym nie dostrzega się faktu, że niezbędną przesłanką
10 Pojęcia... współczesnej nauki o sztuce
145