Rycina 15
Najprostszą formą oświetlenia jest ta forma, w której ciało zwrócone jest jedną stroną w kierunku źródła światła, a więc jedna strona będzie ciemna, druga zaś jasna. Już w okresie antycznym zdarzało się, iż pewne gładkie powierzchnie form tak były oświetlone, że przechodziły ze światła w cień. Później jednak przeciwieństwo między światłem a cieniem zakorzeniło się już jako ogólnie przyjęty motyw, niezależny od formy i kom tekstu sytuacyjnego. Dlatego też w średniowieczu przyjęła się praktyka artystyczna schematycznego dzielenia każdej gładkiej powierzchni, poddanej w pełni równomiernemu oświetleniu, na połowę ciemną i jasną, np. w wypadku gładkiej powierzchni ciosów muru (ryc. 14) czy innych ciał. Często linia podziału na dwie połowy przebiega diagonalnie i artysta średniowieczny uważa ją za cechę przedstawianegb przedmiotu (np. w przypadku pulpitu i podnóżka Ewangelisty z XI w. — ryc. 15).
Innym rodzajem odgraniczenia jest oddzielenie formy „negatywowej” od „pozytywowej”, oddzielenie, które już Riegl podkreślił w Stilfragen. Każda forma, której kontur wyodrębnia się od tła — zwłaszcza gdy chodzi o ciągły szereg powtarzających się form — tworzy przemienny układ pustych miejsc, które można określić mianem formy „negatywowej”, albowiem ich zarys jest jakby negatywem konturu formy „pozytywowej”.
Rycina 17
W sztuce klasycznej negatyw pozostaje zupełnie nie dostrzegany, albowiem wrażenie wywierane przez pozytyw wydaje się absolutnie miaroda -ne. Tak jest w wypadku liścia akantu na kapitelu amycznyn Interesu nas jedynie liść, przestrzeń między liśćmi nie odgrywa żadnej roli (ryc. • o. W sztuce bizantyńskiej stosunek ten ulega zmianie. Z powodu spłaszczę t nia form wypukłych formy „negatywowe” i „pozytywowe” znalazły się na tym samym poziomie (ryc. 17). Ostre cięcia dłuta kamieniarza jeszcze
; 153