wujące) najdawniejsze, prasłowiańskie cechy. O tym, że kultura ludowa może być nie tylko źródłem artystycznych czy literackich inspiracji; ale także źródłem poznawczym dla historyków, przekonany był nie tylko Hugo Kołłątaj (1810: 38-39) czy Kazimierz Władysław Wójcicki (1976: XLI) w pierwszych dekadach XIX wieku, ale też Zygmunt Gloger na początku XX już stulecia (1905:5).
Inni autorzy łączą dudy ze znacznie późniejszymi czasami. Józef Pu tek przypisuje ten Instrument, obok piszczałki bez bocznych otworów placowych, tzw. kulturze wołoskie}: „Pozostałością po pasterzach walaskich jest piszczałka, zwana z walaska fujara, oraz instrument muzyczny zwany kobzą, dudami lub mul tankami, co wskazuje, że mul-tańscy (wołoscy) pasterze nim się posługiwali [...] Instrument ten był nadzwyczajnie rozpowszechniony głównie w okolicach, które nawiedzali Walasi". Zdaniem tego badacza, dudziarze przenosili się z obszarów górskich „na cały teren Polski", powodowani dobrym zarobkiem (1938: 207, 208). Podobną opinię w kwestii pochodzenia niektórych instrumentów muzycznych, w tym dud, wyraził Teofil Wałach: „Skarby minionych epok wołoskiej kultury to: fujarki, fulyrki, kobzy, gajdy, gęśle, basy z kory smrekowej, piszczałki dwoice, fletnie Pana" (2002: 115). Koczownicze grupy pasterskie, tzw. wołoskie, zróżnicowane etnicznie (głównie pochodzenia rumuńskiego, węgierskiego, ruskiego), wędrując pasmem Karpat z Siedmiogrodu lub nawet z Bałkanów w kierunku północno-zachodnim, napływały na nasze karpackie i podkarpackie ziemie co najmniej od stulecia XV lub XVI do połowy XVII. W ostatniej ćwierci XVI i w pierwszej połowie XVII wieku praktyka dudziarska kwitła u nas głównie w Mało-polscei na Śląsku. Włodzimierz Kamiński zakładał możliwość bałkańskiego pochodzenia śląskich gajd, a przynajmniej ich nazwy. Również dudy podhalańskie uważa za „instrument wyraźnie napływowy, związany z jedną grupą ludnościową" (1971:79,103). Różne możliwości pochodzenia gajd z Beskidu śląskiego sugerował Czesław Pilecki. Przypuszczał bowiem, że mogły być przejęte ze Słowacji, przyniesione przez „wołoskich" koczowników lub osadników z nizinnych regionów Polski Tę ostatnią możliwość uważał za stosunkowo najbardziej prawdopodobną (1972: 126-127). Z kolei Bożena Jeszka-Blechert wysunęła hipotezę dwóch nurtów kulturowych, które przyniosły dudy do Polski: z Europy południowej (Bałkany, Karpaty) i zachodniej, przy czyffimłudniowo-zachodnie ziemie naszego kraju miały stanowić obszar styczny obydwu zasięgów (1977a: 78).
Wydaje się, źe na ziemiach polskich znano dudy co najmniej w późnym średniowieczu. Z tego bowiem okresu, z drugiej połowy XIV i z XV stulecia, pochodzą najstarsze hódb Monograficzne przedstawiające ten instrument. Są to nie tylko malowidła lub rzeźby wykonywane dla ówczesnych kościołów czy iluminacje ksiąg, ale także wy-h«>ry rzemiosła, jak np. kafle piecowe. Przypuszczenie to zdaje się potwierdzać po-'w*dy w latach 1463-1465 Dialog Mistrza Polikarpa ze śmiercią; w którym „Mors" tak ■ °h» Wypowiada się na temat średniowiecznej palestry:
L. Swepoczwy nad ludźmi stroję,
LĄ wżdy w jenej mierze stoję.