256
brzyma i jej, i zaprzęgła ich do pługa. A pług orał tak szeroko i głęboko, że zdołała oderwać ląd, i woły przeciągnęły go w morze na zachód aż stanęły w pewnej cieśninie. Tam Gefjun zatrzymała ląd i dała mu nazwę Zelandia. I od tego czasu miejsce, gdzie był ów ląd zmieniło się w wodę, jest ono teraz zwane Lo-grinn w Szwecji, a jego zatoki są jak półwyspy Zelandii”. W tym miejscu Snorri również powołuje się na tę samą co w Ynglinga sadze strofę Bragiego. Dodajmy tu jeszcze, że w następnym rozdziale Gylfi w przebraniu udaje się do Asów, by wywiedzieć się o ich potędze i czarodziejskiej mocy i choć pada ofiarą ich omamienia, dowiaduje się od nich o sprawach Asów, a my przy tej okazji otrzymujemy od Snorriego większość naszej wiedzy o skandynawskiej mitologii.
Gefjon, pojawiając się u Gylfiego w przebraniu, dała dowód znajomości magii, kunsztu w którym boginie były zresztą zazwyczaj wyjątkowo biegłe. Ken-ning Thjódolfa or Hvinni, który w Haustlong (20) nazywa próbującą uleczyć Thora wieszczkę Groę mianem ol-Gefjon sara, „Gefjon uzdrawiającej rany”, pokazuje, że czarodziejskie umiejętności od początku należą do najważniejszych cech jej postaci. Także motyw Gefjon jako wędrującej, wałęsającej się po święcie kobiety wskazuje raczej na jej charakter wędrownej wieszczki, które w sagach tak właśnie są przedstawiane28, niż kobiety lekkich obyczajów. W dziejącej się w świecie antycznym Breta sadze (7: Hauksbók 1892-1896, 241) Gefjon przedstawiona jest jako antyczna bogini Diana, czczona wraz z Odynem i Tho-rem. Oznacza to, że w tej opowieści zajmuje ona miejsce Freji. Brutus złożył jej w ofierze wołu, a w zamian otrzymał proroczy sen, że zdobędzie Wielką Brytanię, gdzie założy drugą Troję29.
Zarzuty Lokiego w Lokasennie (20), pozwalają sądzić, iż Gylfi dając Gefjon ziemię odwdzięczył się jej w ten sposób za spędzoną z nią noc. Snorri wspomina wprawdzie tylko o rozrywkach lub zabawianiu, jakim uraczyła króla wędrująca kobieta, ale kontekst opowieści jest tu mimo wszystko dość jednoznaczny. Motyw taki nie jest też pozbawiony analogii. Freja (podobna jeśli nie tożsama z Gefjun) w Soda thattr w zamian za Brisingamen oddaje się każdemu z czterech karłów, które go dla niej zrobiły. W Hrolfs saga kraka (11) z pozoru biedna i niezbyt interesująca alfkona (czyli bogini z rodu Elfów) staje się w łożu króla Helgiego atrakcyjną, wspaniałą kobietą, która rodzi mu córkę o typowym dla Walkirii imieniu Skuld (M. Clunies Ross 1978, 159). 1 2
Loki zarzucając Gefjon rozwiązłość nie wspomina wszakże o Gylfim. Powiada tylko:
Milcz Gefjun, potrafię ci przypomnieć
Jak cię uwiódł miłośnie
Biały młodzieniec
Który dał ci naszyjnik
A ty swe nogi położyłaś na nim.
Klejnot (sigli, zapewne naszyjnik, jak tłumaczymy) to jednak nie to samo co Zelandia. Gefjon i Gylfi wspomniani są wszakże w znanej Snorriemu strofie Bragiego, która uznawana jest za część jego Ragnarsdrapy (13: Skj. BI, 3), napisanej na cześć legendarnego władcy Ragnara Lodbroka przez wpółmityczne-go skalda Bragiego Bodasona30. Czytamy tam:
Gefjon przycisnęła, z Gylfiego Posiadłości, ciesząc się złotem.
Pługiem odcięte, powiększenie Danii;
Spociły się w'jarzmo wprzęgnięte bestie.
Woły, cztery głowy miały,
Z ośmioma oczami na czołach,
Orząc zdobyły obfitą w łąki.
Ogromną, bogatą wyspę.
Wspomnianym w Ragnarsdrapie złotem może być wspomniany przez Lo-kiego naszyjnik3.
W jaki więc sposób Gefjon pozostała, jak chce Snorri, dziewicą i stała się nawet panią dziewic, może nieco dziwić. A nie zapominajmy, że do mitu Gefjon należy też wątek jej małżeństwa ze Skjoldem, by nie wspomnieć o łamiącym najgłębsze społeczne i erotyczne tabu jej związku z Olbrzymem, z którego zrodziła swych potwornych synów o postaciach czterogłowych wołów. Tymczasem w Trojumanna sadze (7: Hauksbók 1892, 199) występuje w roli Ateny, a w Ag-nesar sadze (2: Heilagm Manna Sogur 1, 1877, 16) w roli Westy (B.-M. Nasstróm
28 L.P. Słupecki 1998, s. 80-90; nawet Voluspa przedstawiając Gullvcigr-Heidr podkreśla jej wędrowanie od domu do domu!
^ Wskazując na pojawiające się w tym przekazie utożsamienie Gefjon z Dianą M. Clunies Ross (1978, 155) z jednej strony dostrzega w niej patronkę dziewiczej seksualności, z drugiej jednak poszukuje literackich źródeł opowieści, wskazując szczególnie na Geoffreya of Monmouth.
3° Inaczej sądzi M. Clunies Ross (1978, 149-165) uznając, że nie ma ona żadnego związku z fragmentarycznie tylko zachowaną Ragnarsdrapą.
Tak większość badaczy, inaczej M. Clunies Ross (1978, 159), ta nie odrzucając stanowczo takiej interpretacji uznała, że słowa glod djuprodull odia nie oznaczają „cieszyła się klejnotem" (wtedy słowo odia wypada z tej frazy). Tak więc Gctjon nic cieszyła się klejnotem, ale zdobytą właśnie na Gylfim posiadłością, przyciągniętą przez woły Zelandią. Pieśń mogła mieć pierwotnie postać zagadki (M. Clunies Ross 1978, 157). Jeśli jednak Gefjon utożsamimy z Freją, to w „białym młodzieńcu" można dostrzec Heimdalla (określanego mianem „najbielszego z Asów"). Wtedy Loki zarzucałby Freji-Gcfjon, że w ten sposób odwdzięczyła mu się za odzyskanie Brisingamen, tak E.C. Polme 1995, 585, patrz niżej, s. 274.