img230 (20)

img230 (20)



462 Andreas Huysseu

strzegalne w architekturze i w sztukach wizualnych, o tyle w literaturze postmodernistyczny przełom znacznie trudniej było stwierdzić. W którymś momencie, u. schyłku lat 70. termin ten, nie bez wpływu Amerykanów, wywędrował via_Paryż i Frankfurt do Europy. We Francji podchwycili go Kristeva i Lyotard, w Niemczech - Habermas. Tymczasem w Stanach krytycy zaczęli roztrząsać powinowactwa postmodernizmu z francuskim poststrukturalizmem w jego osobliwej amerykańskiej adaptacji, często po prostu bazując na założeniu, że awangardowe teorie muszą być w jakiś sposób tożsame z awangardą w sztuce i literaturze. O ile w latach 70. narastał sceptycyzm w stosunku do możliwości artystycznej awangardy, o tyle żywotność teorii, mimo dużej liczby jej wrogów, bodaj nigdy nie budziła poważniejszych wątpliwości. Według niektórych wyglądało to faktycznie tak, jakby energia kultur, które zasilały ruchy artystyczne lat 60., trysnęła w latach 70. w ciele teorii, pozostawiając przedsięwzięcie artystyczne na mieliźnie. O ile spostrzeżenie tego rodzaju ma w najlepszym razie wartość impresji, do tego nie całkiem jasnej, to uzasadnione wydaje się stwierdzenie, że.wobec eksplozji postmodernizmu i jego nieodwracalnej ekspansji, zamęt stał się jeszcze bardziej nieprzenikniony. Od początku lat 80. układ modernizm/postmodernizm w sztuce i układ nowoczesnosć/postnowoczesnosć w teorii społeczeństwa wyznaczały jeden z najsilniej kontestowanych obszarów w życiu intelektualnym społeczeństw Zachodu. Właśnie dlatego, że w grę wchodzi cos więcej aniżeli istnienie bądź nieistnienie nowego stylu artystycznego, dużo więcej niż tylko „odpowiednia” linia teoretyczna.

Zerwanie z modernizmem nigdzie nie wydaje się bardziej widoczne aniżeli w najnowszej architekturze amerykańskiej. Cóż bardziej obcego funkcjonalnym szklanym ścianom Mięsa van der Rohe, jak wybrane na chybił trafił cytaty z historii architektury, które dominują na tak wielu postmodernistycznych fasadach. Weźmy na przykład dzieło Philipa Johnsona, budynek AT&T: składa się nań neoklasycystyczna część śród-

-Ń3

Nad mapą postmodernizmu


lilii®


kowa, romańskie kolumnady na dole i fronton w stylu chippen-dale na górze. W istocie, narastająca nostalgia za różnymi dawnymi formami życia stanowi chyba silny podskórny nurt w kulturze lat 70. i 80. I pojawia się pokusa, by ten historyczny eklektyzm, obecny nie tylko w architekturze, ale i w sztukach plastycznych, w filmie, w literaturze oraz w kulturze masowej ostatnich, odrzucie jako kulturowy ekwiwalent neokonserwatywnej nostalgii za dawnymi, dobrymi czasami, jako widomy znak schyłkowosci form twórczych późnego kapitalizmu. Nie-r. mniej ta nostalgia za przeszłością, szaleńcze często i łupieżcze poszukiwanie odpowiednich tradycji, rosnąca fascynacja archa-icznymi i prymitywnymi kulturami - czy to wszystko jest zakorzenione jedynie w odwiecznej potrzebie widowiskowości

i zdobienia, jaka charakteryzuje instytucje kultury, a więc ozna



'

mmm

.....iaglf



cza idealną zgodę na status quo? A może wyraża to również jakieś autentyczne i słuszne niezadowolenie z nowoczesności i niezmąconą wiarę w nieustanne unowocześnianie sztuki? Jeżeli tak jest, w co wierzę, to jakim sposobem poszukiwanie tradycji alternatywnych, nowych czy utrwalonych może być kulturotwórcze, nie będąc zarazem ustępstwem wobec konserwatyzmu, który uparcie rości sobie prawo do samego terminu „tradycja55? Nie twierdzę w tym miejscu, że wszelkie przejawy postmodernistycznego odzyskiwania przeszłości należy witać z radością, ponieważ w jakiś sposób współbrzmią z duchem czasu. Nie chcę także myląco sugerować, że twierdzę, iż modne w postmodernizmie wypieranie się wysokiej modernistycznej estetyki i znudzenie tezami Marksa i Freuda, Picassa i Brechta, Kafki i Joyce’a, Schónberga i Strawińskiego - to poniekąd oznaki kulturowego postępu. Tam gdzie postmodernizm po prostu odrzuca modernizm, jedynie podporządkowuje się żądaniom instytucji kultury, co samo przez się nadaje mu status czegoś radykalnie nowego oraz ożywia filisterskie przesądy, w których obliczu stanął w swoim czasie modernizm.

Ale nawet jeżeli własne propozycje postmodernizmu nie w^ydają się przekonujące - a urzeczywistnieniem ich są na


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
img228 (20) 458 Andreas Huyssen rym szybciej zdobywa się sławę, niż maluje się obraz: dowodem techni
img226 (20) 454 Andreas Huyśsen materiałami delikatniejszymi, bardziej „naturalnymi”, w tym przypadk
39932 img243 (12) 488 Andreas Huyssen wno konserwatyzm (stary, neo- i młody), jak i postmodernizm za
img082 (33) SZTUKI AKTORSKIE
img087 (34) MUZYKA
img240 (15) 482 Andreas Huysseu kie sztuki przedmodernistyczne, jak również gatunki, kody i świat ob
img247 (11) 496 Andreas Huyssen mera odnosi się wrażenie, że oto nadchodzi kulturalna apokalipsa; ni
prekolumbijskie konspekt (4) 24.    Aztecka architektura i sztuka sakralna. Huey Te

więcej podobnych podstron