IMGE76

IMGE76



łm*'


***! AU,

_„ r^gularurno Rownoc«inu.,c tych dwóch Hen,

„ych „astaxv.cn okc-^a status w.cr»ca aw„MKardołVf£e££

wmnm aao admm tu bynąjmmrj o----—tr—„r teKO wi«.



w Hi retycznej typologu ferm wt.rsrflkacy3.1ych. o jego ■jfittowiw jmko fomi> „pośredniej Idzie nam o kooknte <ytiTW hi scorycznoliterack;*. w której *iC on wyłoniłTT której bvł identyfikowany w takim podwójnym odniesieniu p» hTHyw IV— ba przy tym podkreślić, ze stopień wyraj*— ŚB obu opozycn ulegał zmianie W dzisiejszej sytuacji. «m nem af nor— wersyfikacji regularnych jako wyłącz. jm^HZZZIZZZII^Z^^ • M plan dalszy nie wątpił. wmm mmmmm Bf pmnwsUwienie wiersz wolny — wiersz regularny. kt w akia— dwudziestolecia miało zasadnicze zna-przy iagp—nawntu propozycji awangardowych i daty o mterpretów amu ich w kslsgonach prozy (por. cho-■ ajaij wystąpienia F. Siedleckiego I K. W. ik Nb plan pierwszy natomiast wysuwa mę ac tego wiersza, dawniej odczuwana •rze. tłumiona przez jego rozrachunek z tradycja* aarayflkscyjiią W świadomości awangardzisto* oł»e opozycje były równie ważne Postulowali oni — 1 realia* woli — mowę —fazowana która miała definiować swoją tyle poprzez ustalanie reguł pożytywnych. co b~^|i .muzyczności". Jaś tej oczywistości, jaką gwarę gula niego — normy syztza— tu swoją identyczność nie w kontekście łych. lacz w kontekście jednoatok. którym wobec modelu zdania prozatorskie-Lu regularnego wersu Dopiero to podwoju* ■ jednostką —świys alną do innych — łych —.jednostek w toku wypowiedzi poetyckiej.

polegały me tylko na tym. — «T* ostrzył mmpoprzez składniową aktywizacje wersu anty* Śfosaacaaą tasśaagy awangardo■ ego wierszowania, ale również na tym. bo w dużo wyzazym stopniu, niż to miało miejsca w oar—oa Peiperów skini, uwyraźnił — w —lissrjarh a nir tylko w sformułowsmach teoretycznych — krytycyzm wobec WSjrflkor^i regularnych Przeci wstawiając mię Jia ta rymarzom i atrofkarzom". dążył on świadomie do sJłfnłnowania ze

FwgąfBfttk* -JfO* w

Wojego wiersza tradycyjnych typów .kwiwnlencji rytmicznej Więcej: przez ustalanie ..antyrównowaznoHcf był wobec tamtych demonstracyjnie polemiczny, a nie tylko obojętny izosyla bumowi szeregów wyrazowych przeciwstawił następstwo wer-•ow o kontrastującej rozpiętości, strofom o ustalonej liczbie wersów — zderzeniu zwrotek zajmujących niewspółmierne odcinki w ciągu wypowiedzi. Pojedyncze jod no zgłoskowe słowo ■Iswsfto się samodzielnym wersem na równych prawach z wersami wiciowy razowy mi. Pojedynczy wers mógł okazać się niespodziewanie strofą osadzoną wśród innych wicioweisowych strof. Układ wierszowy konkretnej wypowiedzi poetyckiej był wykładnikiem operacji przekaz tał cąjących — jednorazowo, w imię założeń indywidualnego komunikatu — ustalone hierarchie elementów wierszotwórczyc h

Można by z powodzeniem potraktować jako autocharakterystykę niedawną opinię Przybosia o wierszu Różewicza: Jeśli co w nim jest tendencją stałą, to zaznaczona graficznie niezgo-da na samo pojęcie wersu i brak w wypowiedzi poetyckiej określonych weraologicznych wyznaczników"100. Wyrazem takiej niezgody jest owa — uznana przez Siatkowskiego za nadrzędną w wierszu Przybosiowskim — zasada kontrastowania formatów sylabicznych101. Niewątpliwie przecież główne ocaełb-wanie, wśród tych. jakie wykształciła polaka tradycja warayfi-kacyjna. to oczekiwanie na odpowiedniosć szeregów równo-zgłoskowych w przekazie wierszowanym Na tym tle następstwo wersów niewspółmiernych sylabicznie. podkreślających swoją dysproporcję, dąje się rosumieć jako dążenie do wywoła nią odczucia „nieurzeczywistnienia” schematu, odczucia nie wypełnienia — określonych przez te oczekiwania — przestrzeni wersowych. Mamy to do czynienia ze swego rodzaju elipsą, dla której korelatora w tradycji jest możliwość odcinków izosyIabicznych. Oczywiście, podobnie jak w wypadku etipey składniowej, również tu nieobecności .oczekiwanych” u stosu n-kowań towarzyszą nowe ustosunkowania pomiędzy wersami, poddane pozytywnym dyrektywom wiersza wolnego.

Przybos wyciągnął najdalsze ze wszystkich awangardzistów konsekwencje a postulatu indywidualizacji wersu. Nie

Uff J rlsjtsi.sW- N ■■    R 13 1962 nr 29

101 2 Siatkowski, oP    < * 140


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
148 kładna data tych dwóch przywilejów jest nieznana, gdyż zaginęły one razem z aktami, które
skanuj0007 (290) Teraz dokonamy krzyżowania tych dwóch chromosomów postępując zgodnie z regułami kla
img031 Oznaczamy prądy: /g. /9, / PRK NRK/8 + /9 = 2 20 • /8 - 7,5 • /9 + 60 = 0 Z tych dwóch równań
skanowanie0026 (46) wykształcania fenotypu komórek epidermalnych u roślin okiytonasiennych w ogóle i
page0048 38 S. DJCKSTKIN’. właśnie pomieszanie tych dwóch punktów widzenia, zupełnie* różnych, wytwo
page0130 120 S. DICKSTEIN. Z tych dwóch przeciwnych poglądów wynikają konsekwencye praktyczne, dotyc
page0160 150 także są wyrazem tych dwóch skombinowanych pojęć: stałości i tożsamości. W najlepiej zn
page0227 217 poznanie. Czy można przeprowadzić lub przynajmniej pomyśleć taki rozdział? Być może: bo
44444 Image00088 176 Paweł Boski W pracy niniejszej dokonane zostało rozbicie pojęciowe tych dwóch w
Zdzisław Wołodkiewicz-Donimirski korzystający z tych dwóch uproszczonych form opodatkowania należeli
11108 liczby 9 utrwalamy pojęcie dodawania i odejmowania, a z drugiej - ukazujemy związek tych dwóch

więcej podobnych podstron