nośct cziowie-ca pierwotnego eto rozróżniania jego własnych, subiektywny#^ m# oó itt-yfirzrwi rztczywłUolci Jej początki 00*%^
Mń rra żadnych wątpliwości - dziki to tat//ov/iemy głupiec,
1* *ęc omwem. ttór* « <mkj k/apen odp»**ano, by przyumzyt otją,*, my Idopóźitoicwcztotoą w jakanś sana* stanowią próbę słworzanewwą^ rcmo itoztokwene go raz jeszcze na sposób bfcższy potrzebom ser ca Gdjw par* tpoyzsS na rzecz z punWu widzenW dawnych dzikich, którzy pragąlaj# rzysiać tak nada Środki da calu tak newspółmernw do nich rozległego.
Smy pozbyć stf naszych nowoczesnych pojęć o ogromie Wszechświata i n^n, śc aścisca. jato w nm zajmuje człowiek [,..] Dta dzikiego góry okalając* horyzont morza rozpościerające wą by wyjść mu na spotkanie byt to konać fc* ta Poza tym *33granicami jego stopa nigdy nie postała (,..J o przyizkśo % my# oram* ec#e. a przeszłość zna tyto z ustnych przekazów, które OfrzytoAg swych dzflach przodków tle jest me*ir wyzwaniem dla jego tafwawemotdab lerse. Se tae ograniczony w czasie ' przestrzeni kwiat powstał dzięki św jpiiaaf# Wworzena podobnego do nwgo, może on baz trudności wyobrazić tobie, to m może odnwaiać działo stworzenia sworm urokami i zaklęciami?2.
Trudno wytoczyć Frazerowi jego otwartą pogardę dla społeczeństw par wolnych Ostatni rozeto# Tafcoo and the Rento of the Soul jest zatytułowany Otr Oapr 10 na Satrapa Wasz dług wobec dzikich). Być może dodał go, by zadość uczyrać swoim c<r-r 'v* którzy naiegak w listach, by uznał mądrość i (pfMy taoftczną znanych im kultur pierwotnych. Frazer podaje w przypisach mensa W* wyjątk, z tych tafta, nw potraft jednak zmienić swojego uprzedzonego 0^ tlunwfTywśdości tak by wzqć je pod uwagę. Rozdział rmal służyć złożenuto #1 Bazo# dzśuch Hołd len okazuje się jednak pustosłowiem akoze Frazer^ Cyt w stanę podać żadnego powodu, da którego należałoby szanować id# ^dw - jjak sam dowiódł - są w swej masie dziecinne, irracjonalne i oparu w prrtoądech Pompatyczny proiskcjonakzm tego tekstu me ma sobie równych
3*ady*szy te mzffto podobieństw między nami a dzikimi jest nade mycą W *to*c toędzy nan (,,.) wszak wszystko, co nazywamy prawdą jest zsłsdww ną(k PtospMfts^ Npceszą Zwsm spogądając na przekonana i praktyki bafdżsjw wyth spek ras. uczyńmy sfluszna, gdy potraktujemy z pobłazswoścaj cfi Wj m*x*ftorw pdknęcw w poszukiwaniu prawdy.
frajer bywar krytykowanyikrytyka ta bywała przedmiotom uwagi. Jedni \ * ^ W& Sfa/nf byt nepodzwtny Czyż skrócone wydanie Złotej gafyzi to Pr?/'/A* #uąż fi//j//y?n ze sprzedaży? Czy niw wygłasza się wykładów upe i **^n*W>ch Fraz#*? Po części wynka to z samej prostoty jego popędów, po 2 ftozmordowanej erwrgt, która pozwalała mu tworzyć tom za tom**
^ toaas $ Prnsr, fhe Ipwto s toa
jednak przyczyna leży przede wszystkim w bsrwnyw stylu ptonMw *ky u
pewni! tak szeroką popułsmość jaga dztota W to*# * */ dę (racy tolwe*
o da/mych cymiga^ach /rajd/iemy z EWWWjścflóąft ode^
nośa i ja) wyznacznika magcznych gizfmw/ę? pewna*
stycznego.
Ważmy na przykład Caeśrera, gdy gara o tt/wtopm, s w^awy motywy ze Złotej gałpzr
Nawal przyroda przyjmują iwmj posWt. porwaat og#ea jut ejtęato sw pryzmat życia stycznego Pojmowane jw pto siara paw jnr/wento y W rolgi Zaraiuazlry przyrody Stotoa pcjsoe ma ta b taw, ta
odzwierciedb mądrość jsj fh*ycy. Nura Ueczdy .mądrego ParwT óatoasw# ny, wieczny, uniwersalny porządek rz#z twwn; e$tr*%ę ntfim wooa gótne zderzana drogi asohea. k^ężyce gtiszd ^ /v- <wr^ mas
n# rodni zwierz# Wszysliolo podazymięitzideato# W tottow a» przede wszyslwn sta Debra ( } Zraczitowycjniaittph +fjfrjnam \ magezns^_
Posłużmy się taż newszym bódtem na tan sam tent oto %m OMki Zaachner zauważa za smudóam. że zachcwane Wrttj zoroawyj^^ajjsujist wyłącznie regułami oystości i z tego wzgffdupr^bseorw «wr tości:
(...) jedyne * ' ■. rt/b /Mww ip,iitMt0*^?nwnwri*-r ttfśtA/. uf' * ^'(,1 tff.r <v a */&& am»«toaśisw śny poziom zrozumiana WkW^*
Robertson 8mth newątpfiwto t# właśnie pottotonty e ng# pdt# czy po upływie ponad ilu M możemy być pean. żs to już aszytoo. co raw na ich temat powwdziać?
Wbadaroach Starego SMtamanftijawnajwiiMsw żewłjpwww używają rytuałów to spoato magezny, to jssi czyto sMsscaą t toMto tony. ,Dta starożytnego brana różnica rraęby tym co są fWyMto# gze chem świadomym i niaiwiidomym, z punktu eiżzwta Bogi a awtoa to# nieja**. Dla Hebrajczyków w V weku przsd naszą erą - pot Mn Oto* Jam** pokuta b/ia ty>o mecrar^.ry^ procesem dlMrtetoMM^AP
•EmetCasabw Easjocztoaiaw ttojpśstossitowy iw
Warszawa 1977,». 20S-20S
^Robert Chwta^ Tsutiaw. Tka Pm h^śbmtM 19 29^28.
* totom Oscar Erai Oastotay Oaoto tobw SastobJ ywgogua, Naw Wek 1S07.
tol