CCF20090605067

CCF20090605067



konkurentem i wrogiem wszelkiego życia, które nie jest jego własnym życiem.

W ten sposób odwraca się ideę, na której bazuje wszelka idealistyczna metafizyka - że świat jest w jakimś sensie wytworem ducha - i głosi się, że duch jest wytworem świata, procesu zachodzącego w przyrodzie. Wobec tego natura nie potrzebuje filozofii jako rzeczniczki, gdyż jest raczej władczynią niż podwładną. Darwinizm koniec końców wspiera rebelię natury, albowiem podważa każdą teorię teologiczną i filozoficzną ujmującą naturę jako coś, co wyraża prawdę, którą rozum musi starać się poznać. Zrównanie rozumu z naturą, które pociąga za sobą poniżenie go i wywyższenie surowej natury, jest typowym fałszywym wnioskiem epoki racjonalizacji. Instrumentalny, subiektywny rozum albo wychwala naturę jako czystą witalność, albo lekceważy ją jako brutalną przemoc, zamiast traktować ją jako tekst, który filozofia powinna zinterpretować i który, właściwie odczytany, opowie dzieje nieskończonego cierpienia. Nie popełniając błędu zrównania rozumu z naturą ludzkość musi się postarać o doprowadzenie do ich pojednania.

Tradycyjna teologia i metafizyka uznaje to, co naturalne, za złe, a to, co duchowe czy nadnaturalne, za dobre. Zgodnie z popularnym darwinizmem, dobro polega na dobrym przystosowaniu, przy czym nie pyta się o wartość tego, do czego organizm się przystosowuje, ewentualnie uznaje się za jej miarę jedynie dalszy tok adaptacji. Być dobrze przystosowanym do środowiska znaczy być w stanie uporać się z nim, zawładnąć otaczającymi siłami. Tak więc teoretyczna negacja antagonizmu ducha i przyrody - antagonizmu, który wyłania się nawet z teorii wzajemnych zależności między różnymi formami życia organicznego, łącznie z ludzkim - w praktyce prowadzi częstokroć do zaprzedania się zasadzie nieograniczonego panowania człowieka nad przyrodą. Traktowanie rozumu jako naturalnego organu nie pozbawia go tendencji do panowania, nie predysponuje do pojednania. Przeciwnie, abdykacja ducha w popularnym darwi-nizmie skutkuje odrzuceniem wszelkich elementów myślenia, które wykraczają poza funkcję przystosowawczą i w związku z tym nie są instrumentami samozachowania. Rozum rezygnuje ze swego prymatu i uznaje się za zwykłego sługę doboru naturalnego. Wydaje się, że ów nowy empiryczny rozum jest skromniejszy wobec natury niż rozum tradycji metafizycznej. W rzeczywistości jednak jest to zadufany praktyczny rozsądek, który nie dba wcale o „bezużytecznego ducha” i dezawuuje każde ujęcie natury, które upatruje w niej więcej niż bodziec dla ludzkiej działalności. Wpływ takiego stanowiska sięga poza granice nowoczesnej filozofii.

Teorie, które dowartościowują naturę i prymitywizm kosztem ducha, nie sprzyjają jego pojednaniu z naturą; odwrotnie, z emfazą wyrażają wobec niej chłód i ślepotę. Zawsze gdy człowiek rozmyślnie czyni naturę swą zasadą powraca do prymitywnych popędów. Dzieci są okrutne w swych mimetycznych reakcjach, ponieważ nie rozumieją rozpaczliwej sytuacji natury. Prawie jak zwierzęta, często traktują się nawzajem zimno i bezmyślnie, a wiemy, że nawet zwierzęta stadne, które przebywają razem, bywają izolowane. Oczywiście izolacja poszczególnych osobników wśród zwierząt nieżyjących w stadach jest jeszcze częstszym zjawiskiem. Wszystko to wydaje się jednak do pewnego stopnia niewinne. Zwierzęta, a poniekąd i dzieci, nie myślą rozumnie. Wyrzeczenie się rozumu przez filozofów i polityków w następstwie ich kapitulacji wobec rzeczywistości kamufluje znacznie gorszą formę regresu, a punkt szczytowy osiąga nieuchronnie w pomieszaniu filozoficznej prawdy z bezwzględnym samozachowaniem i wojną

Jednym słowem, jesteśmy dziedzicami Oświecenia i postępu technicznego na dobre i złe. Przeciwstawianie się im przez regresję do prymitywnych stadiów nie złagodzi wywołanego przez nie permanentnego kryzysu. Przeciwnie, takie rozwiązania prowadzą od historycznie rozumnych do skrajnie barbarzyńskich form społecznego panowania. Jedynym sposobem dopomożenia naturze jest wyzwolenie jej pozornego przeciwieństwa - niezależnego myślenia.


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
CCF20081016008 rodziców do wspólnego życia itp. Nie jest to ani wyczerpująca ani pr widłowa lista c
zrozumieli, że dla życia gospodarczego nie jest ważne tylko to, co stricte łączy się z biznesem, ale
wypracowania przychodu. Jednak wzrost zapasów nie jest zbyt korzystny, ponieważ w ten sposób firma z
CCF20090605011 obca jest wszelka idolatria, które nie ma żadnej gotowej formuły i w związku z tym n
CCF20090605026 52 stwa nowoczesnego język został zredukowany do jednego z wielu narzędzi. Każde zda
skanuj0056 (44) 120 na temat własnego życia. Gabrielle nie jest w stanie stanąć na nogach o własnych
skanuj0056 (44) 120 na temat własnego życia. Gabrielle nie jest w stanie stanąć na nogach o własnych
IMGw12 jest zaspokojeniem określonej osobistej potrzeby czy dążenia, które nie jest postrzegane jako
Drzewo życia1 radycyjnych nie jest najlepszy drogą do ibh rzeczy wistego poznania. Skojarzenie Diab
Drzewo życia6 wodne pragną w pełni uczestniczyć w kosmicznym rytmie życia, lecz nie jest to możliwe
CCF20090702071 142 Idea Boga sens, choć nie jest ontologiczny, nie sprowadza się do zwykłych mniema
—* podobnie w przypadku ekspektatywy (prawo tymczasowe) - które nie jest wyjątkiem od prawa podmioto
CCF20081016051 wiedzieć „tak”, lub „nie”. Odpowiedź nie jest także transformacją zwi ryfikowanej ba
CCF20081221109 przy tym, że reguła taka nie jest decyzją Co do hierarchii wartości. Cała antymetafi

więcej podobnych podstron