Zauważmy, że w trzecim przypadku strażnik może podać imię Y albo Z.
W tym rozwiązaniu (przypadek klasyczny) przyjmiemy, że w takiej sytuacji imię każdego ze skazanych podaje z prawdopodobieństwem y (losowo wskazuje skazańca).
Mamy zatem cztery możliwości
Skazani |
ocalony |
Imię podane przez strażnika |
prawdopodobieństwo | |
A |
X, Y |
Z |
Y |
1 3 |
B |
X,Z |
Y |
Z |
1 3 |
Ci |
Y, Z |
X |
Y |
1 1 _ 1 3 2 _ 6 |
c2 |
Y, Z |
Z |
Z |
111 3 2 6 |
Rozważmy teraz przypadki, w których strażnik powiedział, że stracony będzie Y. Są to A
oraz C,. Prawdopodobieństwo tego, że strażnik poda imię Y jest równe - + — = — i stąd
3 6 2
otrzymujemy, że prawdopodobieństwo tego, że X zostanie ułaskawiony, jeżeli strażnik powie imię Y jest równe y-2-y = - , czyli ta informacja nic nie wniosła.
Uwaga. Są dwa zdarzenia:
A, - stracony zostanie zbój Y,
A, - strażnik powiedział, że stracony zostanie zbój Y.
Ą => Ą i Ą * A,.
W przypadku klasycznym zdarzenia: A, i „ułaskawiony został X” są niezależne.
Wracając do problemu, odpowiedź będzie inna, gdyby wiadomo było, że strażnik w sytuacji, gdy mająbyć straceni Y oraz Z podaje imię Y z prawdopodobieństwem p, a imię Z z prawdopodobieństwem 1 - p, gdzie 0< p < 1 (np. można wyobrazić sobie sytuację, gdy strażnik bardzo nie lubi więźnia Z, wtedy p = 0).
Mamy zatem cztery możliwości, które przedstawimy w tabeli
Skazani |
ocalony |
Imię podane przez strażnika |
prawdopodobieństwo | |
A |
X, Y |
Z |
Y |
1 3 |
B |
X,Z |
Y |
Z |
1 3 |
7