ogromnych, priorytetowych inwestycji zmienia sit klimat wokół architektury współczesnej, a z nim oczekiwania wobec architektów?
MC: Wielu mieszkańcom wydaje się, te tego typu realizacje służą jedynie podniesieniu prestiżu miasta. Są to symbole, oczywiście bardzo ważne i potrzebne dla nielicznych grup społecznych. Jednak jeśli wraz z powstawaniem tego typu budynków nie idzie w parze dbałość o podnoszenie jakości życia wszystkich mieszkańców, spotykają się z niezrozumieniem i wtedy obiektem ataku staje się ich architektura. Dlatego ważne wydaje się, żeby takie projekty nie tylko były ambitne, bo ambicje kojarzą się z władzą i dużymi pieniędzmi, ale również przystępne ludziom i stworzone dla mieszkańców — co właśnie powinno się wyra2ać w architekturze. Myślę, że klimat wokół architektury współczesnej zmienia się bardzo powoli i musi być realizowany jednocześnie na wielu płaszczyznach, tak aby zaczął spotykać się z akceptacją i zrozumieniem społeczeństwa.
BS: W jakim kierunku rozwija sit Gdańsk, jakim miastem chcieliby Państwo widzieć Gdańsk za dziesiti lat? Gdzie widzą Państwo niewykorzystany potencjał miasta?
MC: Chcielibyśmy, aby Gdańsk zdecydowanie odwrócił swój rozwój w kierunku morza. W tej chwili w naszym odczuciu jest miastem nad morzem, które tego potencjału zupełnie nie wykorzystuje. Takie coś jak front wodny w Gdańsku w ogóle nie występuje, w związku z czym marnuje się ogromny potencjał. Inne ciekawe tereny dla rozwoju to obszar między Dolnym Miastem a Obwodnicą Południową. Dolne Miasto czy wspomniane już Młode Miasto. Z pewnością istotne jest zwrócenie rozwoju Gdańska w kierunku zagęszczania centrum, gdzie istnieje wiele niewykorzystanych doskonałych terenów, zamiast lokowania nowych osiedli za Obwodnicą.
BS: Dzitkujt za rozmowt.
rozmawiała: Beata SEWERYN
fol: SaitouMatanli
78 if*.Ltcbtu»8tfeaM0 »!>