6625847736
I
I
- To był żart!
- A ja teraz nic żartuję.
- Jeśli ty mu pawim, to ja też. Przypominam, ze dałaś mu chyba z dziesięć.
Uśmiechałem tię niemrawo, żeby pokazać, że mi nic zależy, ale w myślach gorączkowo oceniałem sytuację. Jeśli Witek się dowie, to może razem się po-śmicjcmy i będzie po spra wie, ale jeśli dowie się reszta chłopaków, będą mi to wypominali prze/ kolejne lata. w każde walentynki. A jeśli dowiedzą się dziewczyny? O nic! Zośka mnie chyba zatłucze.
- Do kiedy mam u ciebie sprzątać? - spytałem, zrezygnowany.
-Do odwołania!
ROZDZIAŁ 4
DYWANIK U DYREKTORA
Nic wiem, dlaczego tak się dzicic, ale czasami nauczyciele każą mi iść do dyrektora. To zdumiewające, bo uważam sic za w miarę grzecznego ucznia, nic wszczynam bójek, nie używam brzydkich słów (a przynajmnici nic głośno), me podstawiam nóg kolegom, me ciągnę za włosy dziewczyn.
A mimo to zdarza się, ze nauczyciele za karę wysyłają mnie do gabinetu dyrektora, „na dywanik" - tak to nazywają. Inaczej mówiąc, chodzi o to, że dyrektor ma zwrócić mi uwagę. Na przykład za to, że na lekcy ach rozmawiam. To prawda, rozmawiam, bo przeocz trudno siedzieć ocho. gdy ma się coś ważnego do powiedzenia. A ja akurat mówię same ważne rzeczy. Bardzo interesujące dla kolegów, czasem bardziej interesujące niż lekcja, więc trudno im się dziwić, że słuchają mnie zamiast nauczyciela.
Wyszukiwarka
Podobne podstrony:
Bajki rozwijające sprawność językową dzieci2 — Ja też przypomniałam sobie jeszczepage0128 124 „byle tylko bog nie był obrażony, ja o to nie dbam.“ Humor zawsze pogodny był jednym zS5006867 nORSZTYftSKI MICHA a A dlaczego ludzie się ruszali? SZCZĘSNY Ja ci powiadam, że tata śpi —S5006867 nORSZTYftSKI MICHA a A dlaczego ludzie się ruszali? SZCZĘSNY Ja ci powiadam, że tata śpi —I w odmianach czasu smak jest 105 JAN Z KjjAN Patrzę ja też, jeśli co Bóg dla mnie zostawił, Cobym sImage0056 01 mu się ja, wymówił się, że teraz nie mam, czy oddam czyli nie, wszak to od ojca wziąłemDSCN6893 44 -—--- Niczyich oczu ani ust! I niczyjego w kwiatach losu! Bo to był głos i tylko — głos,skanuj0049 Muszę dojechać do hospicjum teraz". Nic zwracał uwagi. Po inr.icj więcej pięciu minufotografowanie architektury& WYWOŁANIE NEGATYWU Ponieważ Jest to zagadnienie ogólne, przypomnimy tuimg108 (10) PańsiM>o — Czyje? — powiada. — Ja mam wrażenie, żskanuj0049 Muszę dojechać do hospicjum teraz". Nic zwracał uwagi. Po inr.icj więcej pięciu minu-Skąd ta myśl?- odparła Vanessa. -Bo przez to okno już nic nie widać a ty dalej patrzysz.-zaśmiała sScan0238 Monty i Caleb. Shy Boy odszedł i jedyne, co teraz im pozostało, to czekać i mieć nadzieję,P1030372 c^! 30 Bóg Bestiawszystkiemu, cal po calu, wróciłem. A teraz nic o tym wswięcej podobnych podstron