664522765

664522765



Wkład jezuitów do nauki i kultury w Rzeczpospolite) Obo/ga Narodów i pod zaborami, Pod rod naukową Ireny Siniicwtcz-Jastukowcj, Kraków 2004

Konrad M.P. Rudnicki C.Mv.

Kraków

JEZUICKI WyKjALAZEK TYKAŁA. KJJCZ^EęO MONTAŻU TEŁ‘ES KOTÓW


est jednym z charakterystycznych zachowań jezuickich, że gdy się po

jawia coś nowego, dotąd w chrześcijaństwie nieznanego, jakieś od


krycie, idea lub teza i gdy opinia chrześcijańskiej większości usiłuje takie nowe odkrycie zlekceważyć, zaś nową ideę lub tezę potępić, jezuici usiłują raczej wpierw dokładnie sprawę zbadać i się zastanowić, czy dana rzecz nic może być właśnie wykorzystana z korzyścią dla doktryny katolickiej lub struktury Kościoła. Krążyły i krążą do dziś złośliwe dowcipy, o tym jak tam, gdzie prawdziwy ortodoks powie condemno, wprawny w kazuistyce jezuita mówi distinguo i wymienia warunki pod którymi dana, odrażająca rzecz może być właśnie godna wszelkiej pochwały. W istocie ta cecha podejścia do spraw odegrała pozytywną rolę nic tylko w historii Kościoła Rzymskokatolickiego, ale i w ogólnej historii kultury i nauki.

Tak właśnie było i przy odkryciu plam na Słońcu. Za ich odkrywcę uważa się przeważnie Galileusza. W rzeczywistości odkryło je w roku 1610 niezależnie czterech obserwatorów używających lunety: Fabricjus, Galileusz, Harriot i Schcincr. Trudno ustalić pierwszeństwo odkrycia. Istnieją powody przypuszczać, że właśnie jezuita o. Krzysztof Schcincr (1573-1650), który je obserwował wraz z o. Janem Baptystą Cysatem (1586-1657) był w ogóle pierwszy, ale nic śpieszył się z ogłoszeniem odkrycia przed dokładnym zbadaniem zjawiska. Odkrycie bowiem od razu wzbudziło silną opozy cję. Słońce należące do strefy nadksiężycowej nie powinno mieć - według ówczesnych poglądów - żadnych wad, a za takie należało uznać plamy. Odkrycie uważano przeważnie za jakiś podstęp diabelski, i wielu chrześcijańskich uczonych wolało się nim w ogóle nie zajmować. Jezuici uważali jednak, że



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
tucji naukowych. Ukazują m. in. wszechstronny wkład zakonów w rozwój nauki i kultury chrześcijański
Bez nazwy 2 EDUKACJA RECtONALNA l jego języka, a więc do źródeł kultury domowej, lokalnej, regional
logo16 118 Wstęp do nauki o komunikowaniu SYSTEM 3 Rysunek 6.14. Udział twórców i konsumentów kultu
JAN PAWEŁ II PAPIEŻ KULTURY I NAUKI 22 Kardynał Paul Poupard przewodniczący Papieskiej Rady&n
Kult Masowa Cz Miłosz 29 Dwight MacdonaldOd Sherlocka Holmesa do Mikę’a Hammera Rola nauki w kulturz
DSC17 wyroków odnośnie lego co może zoslać uznane za wkład do nauki w danej dziedzinie na danym eta
rodziny, prawo do nauki, prawo do uczestnictwa w życiu kulturalnym, prawo do korzystania z ochrony w
i nauki, a jednocześnie zaznaczy obecność Lublina w europejskiej sieci obserwatoriów. Do O BADANIACH

więcej podobnych podstron