przypadek trzeba rozpatrywać indywidualnie i w odpowiednim kontekście. Ponadto trzeba chronić wypowiedzi kontrowersyjne, bo one przesądzają w pluralizmie dyskursu społecznego.
2. Ad DEBATY POLITYCZNEJ - czy można polityka nazwać idiotą?
Można, bo on sam z własnej woli wystawia się pod ostrzał krytyki piastując publiczne stanowisko. Przez to jego dobra osobiste są w mniejszym stopniu chronione niż dobra osób prywatnych
Można nazwać idiotą, jeśli określenie to dotyczy konkretnej wypowiedzi albo działania (jest opinią), a nie jest stwierdzeniem faktu o osobie.
Jeśli były przestanki, żeby tak nazwać polityka, bo faktycznie zrobił coś głupiego / kontrowersyjnego i sprowokował krytykę, to można go tak nazwać.
W debacie politycznej wolność słowa jest bardzo ważna - muszą istnieć silne przesłanki by ją ograniczyć.
3. Case„Kac Wawa:
- prawo chroni dziennikarską krytykę działań artystycznych
- żeby dostać odszkodowanie, trzeba wykazać bezpośredni związek między czyimś działaniem a swoją stratą (czyli dziennikarzowi, który skrytykował Kac Wawa nie zostanie zasądzone odszkodowanie, bo nie da się wykazać bezpośredniego związku między jego krytyką, a słabą frekwencją na tym filmie)
- krytyka nie może zmierzać do wyrządzenia komuś krzywdy, zniesławienia; ma być konstruktywna, służy informacji
- eksces krytyki - nadużycie prawa do krytyki
4. Janowski przeciw Polsce (1999)
- Janowski (dziennikarz) widział akcję straży miejskiej polegającą na przenoszeniu stoisk handlarzy z ulicy na wyznaczone przez władze miejsce. Stwierdził, że to bezprawne (chociaż nie miał racji) i zwyzywał strażników od ćwoków i w ogóle. Strażnicy oskarżyli go o zniesławienie i wygrali. Janowski zaskarżył ten wyrok do ETS i przegrał, bo strażnicy miejscy są gwarantem potządku publicznego. Jeśli przyjąć, że wypowiedź z użyciem słowa „ćwok" jest zniesławiająca, to Janowski przekroczył swobodę wypowiedzi.
5. WOLNOŚĆ SŁOWA W DEBACIE DOT. WAŻNYCH SPRAW PUBLICZNYCH
- wypowiedzi dziennikaizy korzystają z ochrony
• 1992, Islandia
- dziennikarz zaizucił policji brutalność działań (ok. 10 przypadków), m.in., sprawa pobitego dziennikarza. Pisał o policji artykuły, a w nich np. „dzikie bestie w mundurach’’.
- Policjanci poczuli się dotknięci, pozwali go o zniesławienie, dziennikarz przegrał.
- ETS: w sprawach budzących zainteresowanie publiczne krytyczne wypowiedzi dziennikaiza traktowane są łagodnie (tak jak w przypadku krytyki polityków); twierdzenia dziennikarza były poparte faktami (zebra! świadków), miał więc prawo do użycia takich zwrotów. Wypowiedzi dziennikarza nie były jego własnym zdaniem, ale wyrazem opinii publicznej.
- Zakres swobody wypowiedzi dot. spraw budzących społeczne zatroskanie jest b. duży, jeśli sprawa jest ważna, to swoboda wypowiedzi jest duża, a ingerencja sądów musi być wyważona, by nie schładzać atmosfery dyskusji; wyroki sądów nie mają działać jak straszak dla dziennikarzy
• Norwegia, jakiś dziennika przeciw Norwegii (1980/90)
- teksty w dzienniku dot. połowu fok
- jeden z dziennikarzy pracował z ramienia ministerstwa na statku do połowu fok jako inspektor. Stwierdził naruszenia przepisów, napisał raport (do ministerstwa) i artykuł do gazety (wykorzystał w niej też ten raport).
- Załoga statku wytoczyła mu proces o zniesławienie, sąd uznał, że dziennikarz przekroczył granicę swobody wypowiedzi.
- ETS - przyznał rację sądom norweskim; uznał, że dziennikarzem kierowała chęć wzbudzenia sensacji, a nie dążenia do prawdy.
- Rolą dziennikarza jest przekazywanie spraw społecznie istomych, rola prasy - wzbudzanie debaty
- Powoływanie się w artykułach na dokumenty urzędowe zwalnia z odpowiedzialności!
• Sprawa dotycząca montowama radioodbiorników' i telewizorów w miejscach publicznych