3- figura geometryczna płaska (na płaszczyźnie)
4- figura geometryczna przestrzenna
5 - cechy ciał realnych - różne cechy, ale przede wszystkim BARWA
6- życie
7- duch 8 - miłość
9- sprawiedliwość
10 - doskonałość całego wszechświata
To w tej szkole obliczono i wykazano, że muzyka jest stosunkiem liczbowym - a właściwie harmonia. Muzyka = matematyka.
Hipoteza o muzyce sfer niebieskich - my jej nie słyszymy, bo jesteśmy tak zintegrowani z całością wszechświata.
Pojęcie KOSMOSU do filozofii jako WSZECHŚWIAT tez wprowadzili pitagorejczycy. Wcześniej to słowo oznaczało ozdobę, później nieco ład i porządek.
SZKOŁA SOFISTÓW - założył ją Protagoras. Około V wieku przed Chrystusem, zastój w filozofii - bo wszystko zostało rozstrzygnięte. Tych filozofów interesuje np. ustrój panujący w polis, kwestie ekonomiczne, etyczne - samo życie ich powołało, bo w tym czasie Ateny nie były już tak liberalne i religijne i demokratycznie - nie miało to prawie nic wspólnego z demokracją - np. skazywanie osób niewygodnych politycznie na karę śmierci - np. tak jak Sokratesa.
Sofiści postanowili nauczać ludzi (tych, który tego potrzebują i za dużą kasę) w sumie wszystkiego, żeby mogli się bronić w kontrowersyjnych sprawach, gdy byli niewinnie oskarżani.
Przy okazji zaczęto cenić piękne, dobrze skonstruowane mowy i zaczęły robić karierę konkursy na najlepszą mowę - więc i kariera retorów i retoryki - tego tez uczyli sofiści i dzięki nim a zwłaszcza wygrywającemu często te konkursy Protagorasa retoryka zaczęła robić wielką karierę.
Sam Protagoras był człowiekiem, który zrobił karierę od zera - początkowo był tragarzem, ale był tez bardzo inteligentny i miał znakomitą pamięć - wiec umiał doskonale przekazywać wiedzę i to prościej niż jej autorzy, nie upraszczając jej przy tym - był znakomitym nauczycielem. W krótkim czasie zdobył olbrzymi majątek. Pisała bardzo wiele, ale nic się nie zachowało. Zachowało się tylko 12 fragmentów, z czego 10 nieistotnych (bo to aforyzmy) dwa bardzo istotne! - jeden z traktatu o bogach - „nie można mieć pewności, czy oni istnieją, czy tez nie istnieją, ani tez jaka maia postać albowiem wiele względów nie pozwala zdobyć takiej wiedzy, a mianowicie niejasność przedmiotu i krótkotrwałość ludzkiego życia"- zarzucano mu że to myślenie ateistyczne - a to przecież bzdura, bo nie mówił o tym, że nie istnieją. Mowa jest tylko o tym, ze ludzie nie mogą mieć pewności co do rozstrzygnięcia kwestii istnienia bogów - i to agnostycyzm, a nie ateizm. Dla Greków, jeżeli cos ma postać, to znaczy.