Lyzandrowi. Nadchodzą Helena i Demetriusz, który ją odrzuca i odchodzi. Gdy kobieta zostaje sama, zauważa ją Lyzander i wyraża zachwyt nad jej osobą. Ta jednak uznaje to za żart, wychodzi. Lyzander opuszcza śpiącą Hermię, gdy ta się budzi z okrutnego snu, próbuje odnaleźć ukochanego.
Do gaju przybywają służący, którzy odgrywają scenę. Nagle Motek zostaje przemieniony przez PUKa, któiy nałożył mu głowę osia. Wszyscy go opuszczają Zbudzona Tytania zauważa go i zakochuje się w nim, zwołuje rusałki, które oddały mu cześć i zaprowadziły do altany Tytanii. Nagle przybywa Oberon, któremu PUK opowiada jak \Możył na głowę Spodka oślą głowę. Zbliżają się do nich Hermia i Demetriusz. Hermia nie wierzy, że jej ukochany Lyzander mógł uciec, sądzi, że to Demetrusz go zabił, na co ma wskazywać znak na czole. Właśnie wtedy Oberon zrozumiał, że PUK się pomylił, sprawił, że to Lyzander się zakochał w Helenie, zamiast Demetriusza. W obecności Heleny, Lizander i Demetriusz zalecali się do niej, dziewczyna uwierzyła, że i Hermia udaje i przeklina ją Mężczyźni decydują się na pojedynek, na szczęście Oberon nakazuje PUKowi uśpić ich. Do śpiących dołącza również Helena. Oberon widzi jak Tytania usługuje Motkow (osłow), jest w nim zakochana. Król elfów jest zadowolony, opowada jak Tytania oddała pacholę. Trwają przygotowania na jutrzejszy ślub Tezeusza.
Tezeusz przybywa na polowanie do gaju wraz z Egeuszem i Hipolitą. Zauważają śpiących. Po zbudzeniu Demetriusz oznajmia miłość Helenie, wyruszają na ślub do Aten. Spodek również się budzi, pamiętając jak był osłem. Wyrusza do reszty służby i oznajmia, że śłub wzięły trzy pary. Tezeusz zasiada w Sali, wzywa do siebie Filostrata, który mówi o przedstawieniach jakie są do wyboru. O dziwo król wybiera przedstawienie kmiotków, mimo że Filostrat się temu sprzeciwia. Rozpoczyna się prolog: miecze nikomu nie wyrządzą krzywdy, Priam nie zabija się naprawdę, Priam to tkacz Motek, a lew nie jest lwem tylko cieślą w lwiej skórze. Przedstawienie opowiada jak Piram i Tyzbe spotykają się na grobie Ninusa i rozmawiają przez ścianę. Najpierw spłoszył Tyzbę lew i zgubiła płaszcz, który podarło zwierzę zostawwszy na nim krew. Widząc to Piram pchn^ się w pierś sztyletem. Potem Tyzbe wzięła sztylet i włożyła go we własne serce. Potem wszyscy zgodnie orzekli, że lew dzielnie ryczał, Tyzbe dzielnie uciekała, a aktor odgrywający Księżyc dzielnie świecił. Śmierć Priama, który z miłości pchnął się mieczem Demetriusz skomentował: „żeby tak umierać werutnym trzeba być osłem".
Po przedstawieniu rozpoczyna się taniec, po którym przybywa PUK. Przybywają również Oberon i Tytania, którzy nakazali elfom, aby dotarły do każdego pokoju niosą błogosławieństwo parom, które wzięły ślub.