28439

28439



nadszedł wspólnik Barona, Pyckal, który dowiedziawszy się o zaistniałym fakcie zabronił przyjęcia Gombrowicza, chciał go nawet pobić, ale wówczas nadszedł trzeci z właścicieli firmy - Ciumkała. Zaczęli się kłócić i przepychać. W końcu zaciągnęli Gombrowicza do domu, w którym mieli firmę. Zostawili samego, sami zaś poszli przedyskutować sprawę jego zatrudnienia. Gombrowicz przyglądał się pracującym tam urzędnikom, w któiych zachowaniu było widać, że przez kilkanaście lat robią, mówią a nawet zachowują się dokładnie tak samo. Obserwacje urzędników przerwali Pryncypałowie, którzy wezwali literata do siebie. Zaproponowano mu pracę, ale z obiecanych przez Barona 1500 pezów wynagrodzenie spadło do 85. W ten sposób Gombrowicz stał się jednym z urzędników, i choć mógł być bezpieczny

0    kwestie finansowe, to jednak „obcość miasta, brak przyjaciół, lub towarzyszów zaufanych, dziwaczność pracy...jakimś lekiem go wypełniały”.

Gombrowiczowi nie dawała spokoju sprawa z Poselstwem. Kiedy wrócił do domu okazało się, że czeka na niego bukiet biało-czerwonych fluksji i zaproszenie na wieczór organizowany przez Pisarzy i Artystów. Mimo jego niechęci gospodyni przeniosła bukiet do największego salonu. Był wściekły, że nagle wszyscy chcą uczynić z niego wielkiego pisarza i w ramach buntu postanowił zostać w domu. Po chwili doszedł jednak do przekonania, że zasługuje na „czapkowanie”, i razem z radcą - Podsrockim pojechał na spotkanie. Powitała go Polonia -właściciele i pracownicy firmy. Te przesadnie miłe przyjęcie nie zostało jednak powtórzone po wejściu na salę. Okazało się, że wszyscy, którym był przedstawiany, bardzo szybko o nim zapominali, przegrywał z rozwiązaną sznurówka czy chęcią zjedzenia ciastka. Nagle wszedł człowiek „niezwykle wydelikacony, a do tego jeszcze siebie delikacący”, był to znany pisarz argentyński. Rodacy Gombrowicza oczekiwali, że jako polski Geniusz zacznie rozmowę z tym niezwykłym człowiekiem. Doszło między nimi do słownego pojedynku, i choć zaczął go Gombrowicz, to i on w finale przegrał. Każda kwestia przez niego wypowiedziana była autorstwa kogoś innego. W ramacłi odreagowania stresu począł chodzić, i chodził tak od ściany do ściany, gdy nagłe zauważył, że w ślad za nim chodził ktoś jeszcze - mężczyzna o czerwonych wargach, które „różem kobiecym, choć Męskie, krwawiły”. Gombrowicz poczuł się jak uderzony w twarz i uszedł przez drzwi.

Kiedy biegł przez ulicę spostrzegł, że ów mężczyzna biegnie za nim. Zatrzymał się i mimo początkowych sprzeciwów zaczął z nim rozmawiać. Gonzalo - bo tak miał na imię, opowiedział mu o swoim życiu, które polegało na codziennym szukaniu cliłopców, którzy za pieniądze zaspokoją jego potrzeby seksualne. Portugalczyk pokazał pisarzowi miłość swego życia - blondyna, którego nie zdołał jeszcze posiąść. Poprosił Gombrowicza, by ten dowiedział się kim jest starszy mężczyzna z którym czas spędza jego ukochany. Okazało się, że jest to jego ojciec. Blondyn idzie wraz z nim do „Parku Japońskiego”, za nimi zaś Gonzalo

1    Gombrowicz. Usiedli i zamówili piwo. Dziwne zachowanie zakochanego Portugalczyka wzmagało się - „to oczkiem strzeli, tonów gałki z chleba podrzuca, to szklaneczką brzęczy, to paluszkiem drobi, a tak pośród tych figielków swoich jak Indor między Wrróbelkami...i śmiechem hucznym wita własne figle swoje!”, Gombrowicz coraz bardziej się wstydził, w końcu postanowił pójść „za potrzebą” i zniknąć. Po drodze spotkał jednak Pyckala, rzecz jasna za chwilę pojawił się Ciumkała i Baron (są nierozłączni), którzy zaprosili go na piwo. Wrócili do stolika, przy którym rozgorzała kłótnia, kto komu ma postawić trunek.

Witold znudzony sytuacją poszedł do ustępu, za nim zaś trójka wspólników. Przekonani byli, że Gombrowicz jest nowym kochankiem niezwykle bogatego Gonzala, z tego powodu wcisnęli mu do kieszeni pieniądze. Mimo zmagań Gombrowicz przyjął je i wrócił do Gonzala, który także włożył mu pieniądze do kieszeni jako dowód swej przyjaźni. Poprosił Gombrowicza, by ten zaprosił jego ukochanego do ich stolika. W międz>czasie dosiadł się Pyckal, Ciumkała i Baron. Witold odszedł do stolika obok, okazało się, że chłopiec ma na imię Ignacy a jego ojciec (Tomasz Korzycki) jest byłym Majorem, który zamierza wysłać syna do wojska. Ojciec Ignacego zaprosił Witolda na pogawędkę, ale z niechęcią spoglądał na

2



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
page0048 40 a synem Rebeki. Rachel pobiegła natychmiast powie* dzieć to swemu bratu, który dowiedzia
tam wezwany przez jednego z chorych, który dowiedział się 0    mojej obecności i chci
meteo3 W wypadku psychrometru Augusta, który znajduje się w żaluzjowej klatce meteorologicznej, prz
Ad 2. Długi czas zakazana jest dokumentem, który czyta się jak powieść. Zabroniona była przez hitler
który zapoczątkował stosunki wspólnej własności (wspólnota pierwotna) - w wyniku czego wykształcił s
10E 1. Który balonik do kogo należy? Dowiedz się tego, wodząc po sznurkach najpierw palcem, a potem
P1010441 Rankiem dowiedziałem się, że na Dunaju, który przecinał drogę o ćwierć mili od wsi, ruszył
scandjvutmp25101 —    Wody! — prosili, pełzając ku baronowi, który wyszedł, dowiedzi
WOJNA ŚWIATOWA Nadszedł dzień, gdy dowiedzieliśmy się o zabójstwie arcyksię-cia w Sarajewie.
P1590162 i powstaje wspólny dla nich konał (maciczno-pochwowy), który oiwieiM się do zatoki moczo-pl
f) Wspólnota nie jest obszarem w który personifikuje się człowiek - człowiek kształtuje się we własn
który ma nabyć. Przedsiębiorstwo musi opracować strategię, która pomoże dowiedzieć się konsumentowi
skanuj0009 (325) —    siła bodźca obojętnego, który staje się warunkowym. Jeżeli jest

więcej podobnych podstron