Drukarnia Królewska powstała w 1640 nroku w Luwrze z inicjatywy Kardynała Richelieu. Ludwik dbał o jej uposażenie. Wydawała pisma łacińskie, greckie i orientalne (czyli po prostu ze wschodu) tam też powstała nowa antykwa i kursywa Jana Jannona [tak podaje Bieńkowska]
Wydawała: dekrety państwowe, dzieła naukowe i religijne.
Biblia Polyglotta
Słownik Akademii Francuskiej
Scriptores historie Bysantiae (29 tomów)
Wygodne wydania klasyków w formacie 4*
Rytownicy francuscy:
Jakub Collot(aquaforta) i Sebastian Leclerc Drukarnie Holenderskie.
Ich rozwój wiąże się z nabyciem w 1581 roku przez republikę niepodległości. Było tam bardzo liberalnie, luźne organizacje cechowe. Z Niderlandów pochodzi najważniejsza rodzina zajmująca się książką tego okresu - ELZEWIROWIE. Założycielem był Ludwik Elzewir (zm. 1617) założył księgarnię w Lejdzie. Rozwinął działalność naukową i księgarską. Szybko nabawił się filii w Londynie i Kopenhadze. Wprowadził aukcyjną formę sprzedaży książki (po raz pierwszy w 1604r).
Pierwszą własną drukarnię otworzył jego wnuk, Izaak, także w Lejdzie. Druga powstała w Amsterdamie (1638-1681). Razem oficyny wyprodukowały ok. 2200 książek oraz ok. 3000 dysertacji uniwersyteckich.
Wydawali gł. lit. Naukową informacyjną i popularną.
Elzewiry - książka formatu 12*, skromnie zdobiona, drukowana drobnym, wyraźnym pismem. Lekka i bardzo popularna.
Małe republiki - seria 35 encyklopedycznych tomów z opisami poszczególnych krajów. Popularne szczególnie wśród handlowców, ze względu na praktyczne informacje o sytuacji gospodarczej i politycznej potencjalnych partnerów w interesach...
W Amsterdamie działała także najprzedniejsza firma kartograficzna - BLATU (albo Blaew) założona w 1599 przez astronoma Wilhelma Janszoona i dalej prowadzona przez jego syna Jana. Z tej oficyny pochodzą dwa ważne atlasy:
Novus Atlas Atlas Maior
Państewka niemieckie straciły swoją pozycję ze względu na wojnę trzydziestoletnią (1618-1648). Frankfurckie tary książki ustąpiły miejsce innym organizowanym w Lipsku, Pradze czy Salzburgu (taka drobna uwaga z mojej strony - Bieńkowska pisała, że miasta Niemieckie i ich kultura książki trochę podupadła... wcale się nie czepiam). Targi te skupiały głównie wydawnictwa, nazwijmy to - katolickie.
We Frankfurcie nadal działają znakomite firmy odlewające czcionki np. firma EGENOLFA. Oraz firmy sztycharskie.
Do najważniejszych należy dwóch panów de Bry. Starszy, Teodor, jest odpowiedzialny za ilustracje do dwóch książek niejakiego Bosiarda:
Icones virorum illustrium (portrety sławnych mężów)