zagubionych gdzieś na oceanach. Nie jest to jednak jedyny czynnik. Były przecież utopie czasu, przedsiębrane wielokrotnie przez pisarzy w kierunku „wieku złotego” (Seneka). Zresztą Państwo Platona, chociaż nie jest opowiadaniem o wyspie szczęśliwej, traktuje o tym, jak dobre państwo powinno być zorganizowane. Zresztą nie tylko utopie czasu, lecz także utopie miejsca, utopie eskapistyczne (ucieczka od stanu zastanego), także utopie czynu (heroiczne), a nawet utopie zakonu (traktujące o pewnym ładzie wewnętrznym). Chociaż wiele jest typów utopii, wszystkie mają wspólne cechy, o których jest tutaj mowa. Wyżej wymienione typy różnią się jedynie charakterem, jednak zasadnicze zręby myślenia utopijnego są stałe.
Szczególnie charakterystyczną cechą myślenia utopijnego jest racjonalizm. Nawet zrytualizowane działania okazują się racjonalnie wytłumaczalne. Przybysz zawsze spotyka na Utopii kogoś, kto mu ową racjonalność odsłania, pomagając w wyzbyciu się przyniesionych ze starego świata przesądów. Racjonalizm ma również umożliwić doskonałość postulowanego społeczeństwa. Każda część, każdy element pełni określoną rolę, nie ma mowy o marnotrawieniu czasu i dóbr materialnych. Wystarczy przypomnieć sobie organizację społeczeństwa postulowanego przez More’a, w której każdy aspekt życia zbiorowego był starannie zaplanowany. Było to jednak możliwe dzięki pełnej ufności w dobroć człowieka, a przynajmniej w plastyczność natury ludzkiej, możliwość kreowania. Każdego mażna tu przyporządkować odpowiednio do ładu utopijnego.
Niewątpliwie najważniejszy jest podstawowy fakt: istnieje zawsze głęboki rozdźwięk pomiędzy utopią a rzeczywistością. Każdy utopista jest w pełni konsekwentny, nie godzi się na świat zastany, lecz marzy i fantazjuje, projektuje i eksperymentuje. To właśnie akt owej niezgody powołuje do życia utopię. Zatem możliwość utopii jest dana razem ze zdolnością wyboru. Nie ma utopii bez jakiejś alternatywy. Utopistów wydawały na świat społeczeństwa będące w stanie kryzysu, zwątpienia i niepewności, od platońskiej Grecji aż po czasy współczesne. Utopista jest zawsze radykalny. Nie widzi dobrych i złych stron, lecz tylko samo dobro i samo zło. Jego wizja świata jest nieuchronnie dualistyczna. To człowiek rozumujący według schematu „albo...,albo...”. Nie myśli on o zmianie stosunków społecznych, lecz o zamianie złycli stosunków na dobre. Pali mosty między ideałem a rzeczywistością, zanim jeszcze zostały one zbudowane - jest maksymalistą. Wierzy, że ludzkość może rozpocząć wszystko od początku. Nie interesuje go to, czy może być lepiej na świecie, tylko to, czy może być dobrze. Można za Walickim powiedzieć, że cechą utopii jest transcendencja wobec rzeczywistości, a utopia jawi się nam zawsze jako nowa teoria bytu. W rzeczywistości utopiści nie chcieli poprawiać świata, lecz tworzyli własne „wyspy”, które miały oddziaływać swoim przykładem na ludzi dobrej woli. Taka funkcję miała na przykład pełnić Owenowska osada New Lamark czy też osady zakładane w Stanach Zjednoczonych przez zwolenników Cabeta.
Utopia jest zerwaniem historycznej ciągłości, prostym zamienieniem złych stosunków dobrymi.
Ta historyczna ciągłość, czy też w ogóle czas, nie istnieją. Na wyspie nie ma potrzeby odmierzania czasu, lecz jest tylko potrzeba utrzymania doskonałego stanu. Nie ma więc idei postępu, idei ewolucji. Bowiem na wyspie jest już idealnie, nie ma więc sensu nic zmieniać. Prowadzi to do negacji spontaniczności. Lepiej jednak zrezygnować z niepokojącej i destabilizującej spontaniczności niż z dobrobytu. Nie ma sensu powracać do dawnego ładu naznaczonego cierpieniem i nieszczęściem.
Myślenie utopijne wydaje się być jakąś trwałą potrzebą ludzką. Człowiek w złych warunkach, w biedzie, niedostatku, trudnościach życiowych zawsze tworzy jakiś wyimaginowany obraz, marzenie swojego życia, które może być lepsze. Niepodobna wyobrazić sobie ani takiej jednej epoki, ani takiego miejsca, ani takiego narodu, czy człowieka, któiy nie marzyłby o