urzędy administracji państwowej i samorządu terytorialnego - przepisy rozporządzenia o postępowaniu administracyjnym nie stosowały się do organów administracyjnych, które nie byty władzami. Takie organy można wymienić:
-» nieskomercjalizowane przedsiębiorstwa państwowe, np.: PKP, Polska Poczta, Telegraf i Telefon,
-> samorząd gospodarczy, np.: Izby Skarbowe,
• wyłączono spod rozporządzenia sprawy dyscyplinarne, podatkowe, celne, ubezpieczeń społecznych - obok tego rozporządzenia występowały inne rozporządzenia proceduralne. W PRL tych przepisów było bardzo dużo,
• przepisy o postępowaniu administracyjnym opierały się na zasadzie właściwości miejscowej i rzeczowej - te pojęcia są pojęciami podstawowymi i określają, który sąd będzie kompetentny do rozpoznania sprawy. t/Maściwość rzeczowa - właściwy jest ten organ administracji państwowej, w którego kompetencjach jest ta sprawa. Ta właściwość jest jednak mało przydatna i do pomocy wchodzi właściwość miejscowa - trzeba wnieść sprawę do tego urzędu, który jest terytorialnie właściwy. Dotyczy to też sądów.
Nawet te drobiazgowo regulujące przepisy nie wyłączyły problemu sporów kompetencyjnych:
-> Trybunały Kompetencyjne rozpatrywały spory między sądem a administracją.
Trybunały Kompetencyjne powstawały w ramach administracji,
-> Rada Ministrów rozstrzygała spory między ministrami,
-> władza hierarchicznie wyższa rozstrzygała spory w ramach jednego resortu,
• bardzo istotny dla postępowania administracyjnego był art., który określał wypadki, w których mogło dojść do uchylenia decyzji administracyjnej, np.: gdy decyzja została wydana bez jakiejkolwiek podstawy prawnej. Można to było rozumieć wąsko lub szeroko. Najwyższy Trybunał Administracyjny w końcu orzekł, że przepis jest wyjątkowy i nie można go interpretować rozszerzająco. Orzeczenie to było więc niekorzystne dla obywateli.
Wiatach 30-tych pojawiły się przepisy pozwalające na ominięcie skrępowań wynikających z postępowania administracyjnego i swobodnego uznania, np.: dekret o bezpieczeństwie i przepisy o obozie odosobnienia w Berezie Kertsukiej z 1934 r. Te przepisy pozwalały na działania władz administracyjnych przy zachowaniu uproszczonych procedur i nie dawały możliwości zaskarżenia
Ad. 3
Władze administracyjne uzyskały prawo orzekania kar oraz nakładania na obywateli kar i to w bardzo wysokich granicach (np.: grzywna w wysokości 3000 zł, 3-miesięczny areszt). Rozmaite ustawy szczegółowo przewidywały jeszcze wyższe sankcje, np.: ustawa o nabywaniu broni i amunicji, rozporządzenie o stanie wojennym. W konsekwencji przepisy o postępowaniu prawno-administracyjnym dały w ręce administracji szereg środków doraźnych uciążliwej represji, np.: nakazy doraźne, tzw. „mandatki" - policja mogła nałożyć mandat do wysokości 20 zł. Ponieważ policja działała na polecenie starosty musiała być zgoda władzy wojewódzkiej na wystawienie takiego nakazy doraźnego. Stosowano je wtedy, gdy schwytano winnego na gorącym uczynku i nie było wątpliwości co do osoby przestępcy. Lista wykroczeń, na które nakłada się nakazy doraźne była ustalona przez powiat. Ponadto stan faktyczny trzeba było zinterpretować, co policja robiła w odniesieniu do listy lub pomimo jej. Listę stosowano często do szykan. Policja nakaz wymierzała. W trybie administracyjnym nie było odwoławczego środka - można było jedynie odmówić płacenia. Wtedy sprawa przechodziła do zwykłego postępowania prawno-administracyjnego. Jednak wtedy grzywna mogła być wyższa. Nakazy doraźne były stosowane głównie na drogach publicznych i w przepisach sanitamo-porządkowych.
Ad . 3
To rozporządzenie miało zastosowanie wtedy, gdy dobrowolnie została niewykonana decyzja władzy. Postanowienie wykonywała powiatowa władza administracji ogólnej, czyli