ROMANTYZ, KOMEDIA, Z


Krasiński „Nie - Boska komedia” - „Dialog Pankracego z Mężem”

1.Streść powyższy tekst w 15 zdaniach.

2.Określ wzajemne relacje między bohaterami.

3.Podaj temat polemiki i argumenty obu stron dyskutujących ze sobą /Męża i Pankracego/;

poprzyj je cytatami.

4.Scharakteryzuj w 5 zdaniach styl każdego z protagonistów.

5.Skomentuj wypowiedź Konrada Górskiego: „Obaj rozmówcy są dostatecznie bystrzy, żeby

dostrzec u siebie wzajemnie nieszczery stosunek do oficjalnie wyznawanych haseł, rozejdą

się więc po efektownej wymianie słów, aby z rozpaczą grać do końca role narzucone im

przez ich własne błędne drogi życiowe”.

6.Uzasadnij, dlaczego „Nie - Boska komedia” jest dramatem historiozoficznym.

Realizacja tematu pierwszego:

Wybrany fragment czyli „Rozmowa Pankracego z Mężem” zaczyna się o godzinie dwunastej, kiedy to Pankracy przybywa do komnaty Hrabiego Henryka. Wizyta ta ma na celu przekonanie zwolennika starego porządku, by poddał się bez rozlewu krwi. Wódz rewolucjonistów oferuje Hrabiemu ocalenie za cenę rezygnacji z walki ze zbuntowanym ludem. Jednak Henryk (Mąż) - nie zamierza kalać swego honoru - odrzuca tę propozycję i przedstawia Pankracemu prawdę o tych, którzy rzekomo budują nowy świat: „widziałem wszystkie stare zbrodnie świata, ubrane w szaty świeże, nowym kołujące tańcem - ale ich koniec ten sam, co przed tysiącami lat - rozpusta, złoto i krew”. Zarzuca mu też, że choć jest wodzem ludu to jednak tym ludem gardzi. Pankracy w odpowiedzi na to przepowiada, że z obecnego pokolenia wyrosną następne - prawdziwie wolne, równe i panujące nad całą ziemią. Próbuje wpłynąć na Henryka, odziaływująca na jego skłonności poetyckie. Mąż-Henryk natomiast, powołuje się na wielkość i znaczenie rodów arystokratycznych w historii ludzkości. Pankracy natomiast w kontrataku ukazuje na przykładzie niektórych przodków Henryka rozkład moralny, któremu rody te uległy. Mówi iż „starosta baby strzelał i Żydów piekł żywcem. Ten sfałszował akta, spalił archiwa, przekupił sędziów, trucizną przyśpieszył spadki, stąd wsie twoje, dochody i potęga”. Hrabia stwierdza że: „żaden z twoich by nie żył, gdyby nie wykarmiła ich łaska, nie obroniła potęga ojców moich”. Obaj twardo obstają przy swoich zdaniach. Mąż nie chce ocalenia dla siebie, ani dla pozostałych członków obozu. Pankracy odchodzi, przepowiadając Hrabiemu zgubę.

Realizacja tematu drugiego:

W trakcie rozmowy z Hrabią Henrykiem Pankracy mówi o całkowitej degeneracji arystokracji. Hrabia Henryk stara się odeprzeć zarzuty Pankracego przypominając, że to szlachta broniła wiary, tradycji, religii, opiekowała się chłopami. „Oni Wam wśród głodu rozdawali zboże, wśród zarazy stawiali szpitale, oni wam postawili świątynie i szkoły” mówi Henryk do przywódcy rewolucjonistów. Wódz rewolucjonistów oferuje Hrabiemu ocalenie, za cenę rezygnacji z walki. Jednak Henryk, odrzucając propozycję ciska Pankracemu w twarz prawdę o tych, którzy rzekomo budują nowy świat. Zarzuca Pankracemu, że gardzi ludem chociaż jest jego wodzem. W odpowiedzi na to Pankracy przepowiada, że z obecnego pokolenia wyrosną następne - wolne, równe i panujące nad całą ziemią. Henryk powołuje się na wielkość rodów arystokratycznych w historii ludzkości, na to Pankracy reaguje ukazaniem - na przykładzie niektórych przodów Henryka - rozkładu moralnego, któremu rody te uległy. Obie strony mają swoje racje i zaciekle ich bronią, tym samym trwa dyskusja o istocie rewolucji. Obaj bohaterowie są postaciami wyjątkowymi choć nie są to wyłącznie bohaterowie pozytywni. Są podobni, są też bardzo różni. Między Mężem i Pankracym zachodzi nie możliwy do wyjaśnienia konflikt tragiczny, który jest jedynym wyjaśnieniem relacji między bohaterami.

Realizacja tematu trzeciego:

Głównym tematem polemiki między Pankrecym (przywódcą rewolucjonistów) a Mężem (wodzem arystokracji) jest rewolucja. "Nie-Boska komedia" przedstawia obraz rewolucji społecznej, gdzie walczącymi są wyzyskiwani (chłopi, rzemieślnicy) przeciw wyzyskiwaczom (arystokracja). Rewolucjoniści, to chcący zmiany sytuacji społecznej członkowie najniższych warstw: lokaje, służące, rzeźnicy, kobiety lekkich obyczajów. Wszyscy w tej grupie twierdzą, że ciężko pracują na swój chleb, gdy tymczasem arystokraci pławią się w dostatkach ich kosztem. Hasłem rewolucyjnym staje się pragnienie: "chleba, zarobku, drzewa na opał w zimie, odpoczynku w lecie!". Są to rzeczy istotne dla biednych, które normalnie jednak nie są dostępne. Oni są jedynie pracownikami bogatych ("ja myłam talerze, widelce szorowała ścierką, dobrego słowa nie słyszała nigdy"). Wszyscy pracujący w końcu poczuli siłę, by przeciwstawić się arystokratom. Przewodzi im Pankracy. Obóz przeciwny, pod komendą hrabiego Henryka, także ma swoje racje, bo uważa, że jego członkowie i ich rody przez tyle lat bronili ojczyzny i brali udział w wojnach, że powinno im się dziękować, a nie walczyć z nimi.

Pankracy i Hrabia Henryk spotykają się, by omówić sprawę konfliktu. Hrabia tak przedstawia swoje racje:

Mylisz się mieszczański synu. Ani ty, ani żaden z twoich by nie żył,
gdyby nie wykarmiła łaska, nie obroniła potęga ojców moich.
- Oni wam wśród głodu rozdawali zboże, wśród zarazy stawiali szpitale
- a kiedyście z trzody zwierząt wyrośli na niemowlęta,
oni wam postawili świątynie i szkoły - podczas wojny tylko zostawiali
doma, bo wiedzieli, żeście nie do pola bitwy.
Słowa twoje łamią się na ich chwale, jak dawniej
strzały pohańców na ich świętych pancerzach.

Wskazując na zasługi szlachty Henryk nie wspomniał nic o cieniach życia szlacheckiego, więc Pankracy w odpowiedzi oskarża ich o kłamstwa, oszustwa, wyzysk, zbrodnie, rozpustę i głupotę:

Ów, starosta, baby strzelał i Żydów piekł żywcem. - Ten (...) sfałszował
akta, spalił archiwa, przekupił sędziów, trucizną przyspieszył spadki -
stąd wsie twoje, dochody i potęga. - Tamten (...) cudzołożył po domach
przyjaciół - ów (...) znać służył u cudzoziemców - a ta pani (...) kaziła się
z giermkiem swoim - tamta czyta list kochanka i śmieje się, bo noc
blisko - tamta (...) królów była nałożnicą. - Stąd wasza genealogia bez
przerwy, bez plamy. - Lubię tego w zielonym, kaftanie - pił i polował z
bracią szlachtą, a chłopów wysyłał, by z psami gonili jelenie. - Głupstwo
i niedola kraju całego - oto rozum i moc wasza.

W rozmowie z Mężem Pankracy posługuje się ironią:

„Ja mam wiarę silniejszą, ogromniejszą od twojej - jęk przez rozpacz i boleść wydarty tysiącom tysiąców - głód rzemieślników - nędza włościan - hańba ich żon i córek - poniżenie ludzkości ujarzmionej przesądem i wahaniem się, i bydlęcym przyzwyczajeniem - oto wiara moja”.

Natomiast Hrabia mówi iż Bóg „ojcom moim panowanie nadał”. Broni zatem przeszłości swojej klasy i religii katolickiej, czując ogromne zagrożenie nadchodzące ze strony rewolucjonistów stwierdza:

„Przed stoma laty, przed dwoma wiekami polubowna ugoda mogła jeszcze... ale teraz, wiem - teraz trza mordować się nawzajem - bo teraz im chodzi tylko o zmianę plemienia”.

Mąż więc nie widzi żadnych szans na zwycięstwo, unosi się honorem, dumą, silnymi związkami z przeszłością. Pankracy obiecuje zemstę tym którzy czynili krzywdę, sprawiali ból i głód. Wychodzi przepowiadając Hrabiemu zgubę.

Realizacja tematu czwartego:

Pankracy jest wodzem rewolucji, człowiekiem pewnym swych racji, umiejącym zapanować nad tłumem. Jego imię w języku greckim oznacza wszechwładcę. Dąży on do zburzenia starego porządku i zbudowania nowego społeczeństwa. W tłumie widzi potężną siłę społeczną, ale również niebezpieczny element, który niewłaściwie pokierowany może stać się : „niewolniczą trzodą naśladowców”. Jest człowiekiem niezwykłym, wielokrotnie przeżywa rozterki, musi udowadniać sobie swoje racje.

Hrabia Henryk - Mąż jest przywódcą arystokracji. Po rozmowie z Pankracym dostrzega wewnętrzną nicość i zagładę swojej klasy. Mimo to staje na jej czele. Broni on jednak nie tylko swojej klasy ale też starego porządku społecznego i religii. Staje się tym samym symbolem wierności tradycji, ocalenia jej.

Realizacja tematu piątego:

Uważam że wypowiedź Konrada Górskiego odnosi się do Henryka i Pankracego, którzy mieli do zrealizowania szczytne cele. Trudno którejkolwiek ze stron przyznać lub nie przyznać racji. Można pokusić się o stwierdzenie, że Henryk zgadzał się z częścią zarzutów, ale musiał stać na swym stanowisku do końca i nie mógł przyznać racji przeciwnikowi. Czyli ma „nieszczery stosunek do oficjalnie wyznawanych haseł” - jak powiedział Górski. W późniejszych rozmowach ze swoimi, gani ich nawet za ich haniebne czyny:

A ty czemu uciskałeś poddanych?
A ty czemu przepędziłeś wiek młody na kartach
i podróżach daleko od Ojczyzny?
Ty się podliłeś wyższym, gardziłeś niższymi.
Dlaczegóżeś dzieci nie wychowała sobie na obrońców
- na rycerzy? - Teraz by ci się zdały na coś.
Aleś kochała Żydów, adwokatów - proś ich o życie teraz.
Czego się tak spieszycie do hańby - co was tak nęci,
by upodlić wasze ostatnie chwile?

Podobnie Pankracy, pomimo tego, że jest obrońcą uciemiężonego ludu i działa w imię zemsty za ich krzywdy, widzi grozę rewolucji, która prowadzi tylko do zniszczenia. Widać to w jego rozmowie z Leonardem, kiedy na słowa współbojownika o spoczynku odpowiada, że nie sposób tego jeszcze uczynić, bowiem trzeba zrobić wiele, aby odrodziło się to co rewolucja zniszczyła. Razem z przegraną i ruiną szlachty zniszczeni zostali wszyscy i wszystko, co posiadało wartość. Nie ma zwycięzców i zwyciężonych. Henryk ginie śmiercią samobójczą wierny czynami swojej klasie (ale nie myślą). Pankracy zdaje sobie sprawę z tego, że poprowadził siłę niszczącą wszystko więc chwała zwycięstwa też mu się nie należy.

Kolejne słowa Konrada Górskiego „rozejdą się więc po efektownej wymianie słów, aby z rozpaczą w duszy grać do końca role narzucone im przez ich własne błędne drogi życiowe” - obrazują moment, kiedy to Pankracy wychodzi przepowiadając Mężowi zgubę. Uważam, że „błędne drogi życiowe” obu bohaterów doprowadziły do zguby.

Realizacja tematu szóstego:

W swoim dziele przedstawił Krasiński własny pogląd na historię i ewolucję narodów. Echa historiozofii docierają do nas przez cały dramat, lecz szczególnej wymowy nabiera rozmowa z filozofem, oraz końcowa scena szturmu okopów. Historia zatem toczy się wokół walki grup społecznych, bez przerwy o te same cele - zdobycie władzy i możliwości poprawy własnej sytuacji finansowej. Istnieją grupy ludzi zainteresowane zdobywaniem władzy (Pankracy) oraz najemnicy, kierujący się jedynie chęcią jakiegokolwiek zysku i zademonstrowania swojego okrucieństwa, są wreszcie fanatycy religijni, którzy zniszczą wszystko w imię nowej lub starej wiary (przechrzty). Część społeczeństwa chwilowo słabsza ulec musi zagładzie, aby rewolta zdążyła zaprowadzić nowy porządek i narazić się szarym ludziom w wystarczający sposób, aby zostać następnie obaloną. W swoich rozmowach dostrzega hrabia Henryk (postać ta ma autobiograficzne cechy autora) tragiczną ironię losu, każącą powtarzać się historii, która pochłania gigantyczne ofiary, zmuszając ludzkość do cierpień. To jest dzieło Fatum, gdyż sama ludzkość nie mogłaby wymyślić tak okrutnej metody samozagłady. Ważne, że wśród bezmyślnych mas znajdują się jednostki wrażliwe i dalekowzroczne - takie, jak Hrabia Henryk czy chociaż Pankracy - lecz ich predyspozycje do rozumnego kierowania ludźmi muszą być wykorzystane do niszczenia się nawzajem. Ludzie tacy nie mają szans na wydostanie się spod gruzów idei, za które walczyli; także przywódcy zwycięzców, aby zachować autorytet i godność poddać się muszą woli tłumu, często nieświadomie i bez oceny następstw. Te zaś znane są jedynie trzeźwo myślącym, lecz znajdującym się pod presją. Krasiński wyraźnie przestrzega przed rewolucją - w jakimkolwiek wymiarze. Będąc potomkiem konserwatywnej szlachty, a jednocześnie postępowo myślącym patriotą dostrzega zło czające się wśród nauczycieli niewinnych z pozoru idei równości, braterstwa czy walki z okupantem. Poglądy Krasińskiego zawierają dużo pesymizmu - czy będzie można mówić o odtworzeniu państwa, gdy ludzie prości - robotnicy, pańszczyźniani chłopi nie mający często co jeść - przejmą pod swoją opiekę narodową kulturę, świadectwa ciągłości narodu i państwa polskiego, będące dotąd pod pieczą stanu rycerskiego. Krasiński jest przekonany o schyłku zamkniętej w swoim kręgu arystokracji, która nie potrafi przystosować się do upływającego czasu i zmiany realiów. Dostrzega tutaj wiele zła - zwlekanie z decyzjami, tchórzliwość, prywatę, które to zasłaniają nabrzmiałe problemy narodu, jak chociażby dążenie do zrzucenia jarzma przez chłopów, od wieków pragnących uprawiać własną ziemię. Szlachta jest zbyt beztroska, aby udźwignąć ciężar władzy, która pogodziłaby sprzeczne często interesy warstw społecznych. Uważam, że powyższe refleksje mogą być uzasadnieniem historiozoficznego znaczenia dramatu.



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Meier Susan Romantyczna komedia 2
ZAKOCHANY SZEKSPIR to komedia romantyczna, ***ZAKOCHANY SZEKSPIR to komedia romantyczna - spojrzenie
Nie boska komedia jako przykład dramatu romantycznego
udowodnij 2C+ BFe+nie boska+komedia+jest+dramatem+romantycznym JLYFISEIUJHJU7VYXZ4KYJKFJZFZ55BP7UB2
Nie-boska komedia, filologia polska, Romantyzm
Dramat rodzinny w Nie-Boskiej komedii, opracowania, romantyzm
Historiozofia dziejów w Nie Boskiej Komedii, SZKOŁA, język polski, romantyzm
ROMANTYCZNA WIZJA REWOLUCJI W NIEBOSKIEJ KOMEDII, Szkoła liceum !!!, J. Polski
Język komedii w Zemście, opracowania, romantyzm
ROMANTYZ, POMOCE, "Nie-Boska Komedia" dramat dwu racji
lit. romantyzmu, Nie boska komedia, Nie-Boska komedia - dramat romantyczny Zygmunta Krasińskiego nap
Nie-boska komedia, Filologia polska UWM, Romantyzm
Lektury Szkolne, romantyzm - opracowania, Nie-Boska komedia, NIE-BOSKA KOMEDIA
Nie boska komedia, Zachomikowane, Nauka, Studia i szkoła, Kultura, sztuka, Romantyzm
Destruktywna rola poety i poezji na przykładzie tragedii bohatera Nie - boskiej komedii, opracowania
polski-romantyzm-nie-boska komedia 2obozy , DWA OBOZY Obóz rewolucjonistów

więcej podobnych podstron