Ma to bardzo długą tradycję, której początek znajdziemy w prawie rzymskim. -jako gwaranta traktowano np. gospodarza- miał obowiązek wywiesić lampę, bo jeśli gość wychodząc w nocy się potknął i w wyniku tego nastąpił uszczerbek na zdrowiu, a lampy oświetlającej drogę nie było, to odpowiedzialność ponosił gospodarz. Pytanie- co się stanie, jeśli ktoś tą lampę zabrał, czy gospodarz ma obowiązek, czy lampa jest i jak często?
ELEMENTARNE NORMY MIĘDZYLUDZKIEJ SOLIDARNOŚCI-Przyklad:. dwóch wspinaczy wybrało się w góry, jeden był doświadczonym alpinistą, a drugi początkującym turystą- nie łączyła ich umowa. Nastąpiło gwałtowne załamanie pogody, wspinaczom przyszło spędzić kilka dni na lodowcu. Doświadczony alpinista był na taką ewentualność przygotowany, natomiast początkujący turysta umarł, alpinista nie podzielił się z nim ciepłą odzieżą i żywnością. Czy doświadczony alpinista poniesie odpowiedzialność karną tylko za nieudzielenie pomocy czy też za spowodowanie śmierci przez zaniechanie ( jako gwarant? ).
2) gwarant musi mieć faktyczną możliwość wykonania tego obowiązku ( czyli działania).
Nie powstaje odpowiedzialność, jeśli gwarant nie miał możliwości podjęcia działania, które zapobiegłoby skutkowi, chyba że przez swe własne zachowanie tej możliwości się pozbawił. Np. dróżnik nie miał możliwości opuszczenia szlabanów, bo poszedł do sąsiada obejrzeć mecz. Wówczas dróżnik jako gwarant ponosi odpowiedzialność za przestępstwo skutkowre. Od gwraranta wymagamy działania, które w racjonalny sposób zmierza do zapobiegnięcia skutkowi. Nie wymagamy od gwaranta działania w sytuacjach, które określane są jako nieuchronnie prowradzące do uszczerbku w dobru chronionym prawem lub do zniszczenia dobra, któremu to zniszczeniu wg wiedzy powszechnej zapobiec nie można. Gwaranta dotyczy całkowity i bezwzględny zakaz udziału w strajku oraz wszelkich akcjach protestacyjnych. Jeśli ktoś zaniecha obowiązku świadczenia pracy będąc gwarantem, poniesie odpowiedzialność karną za przestępstwa skutkowe, jeżeli w wyniku tego zaniechania dobro chronione prawem dozna uszczerbku. Ani kontratyp strajku ani innej akcji protestacyjnej, ani prawo do udziału w zgromadzeniu publicznym nie wyłącza odpowiedzialności karnej gwaranta, za uszczerbek spowodowany przez jego zaniechanie świadczenia pracy wr dobru, które sprawca ma szczególny obowiązek chronić. I tak lekarz czy pielęgniarka nie mogą odstąpić od udziału w operacji chirurgicznej, powołując się na to, że właśnie zegar pokazał godzinę rozpoczęcia akcji strajkowej czy protestacyjnej i pozostawić bez opieki operowanego pacjenta. Jeżeliby tak postąpili, ponieśliby odpowiedzialność karną za, w zależności od skutku, uszkodzenie ciała, a w skrajnych przypadkach za zabójstwfo. Jeżeli gwarant w trakcie wykonywania obowiązków odmówiłby pomocy człowiekowi, poniesie odpowiedzialność karną za nieudzielenie pomocy ( Art. 162 ). W takim wypadku nie trzeba odwoływać się do Art. 2, bowiem przestępstwo nieudzielenia pomocy jest przestępstwem formalnym, a nie skutkowym. Art. 2 powołamy tylko wtedy, gdy w wyniku owego nieudzielenia pomocy nastąpi uszczerbek w zdrowiu człowieka, któremu sprawca nie udzielił pomocy. Jeżeli jednak sprawca został odwieziony do innego szpitala, bowiem konkretny lekarz odmówił mu pomocy, ten zostanie przy braku skutku skonfrontowany tylko z zarzutem przestępstwa nieudzielenia pomocy z Art. 162.