Przestępstwa niewłaściwe to są przestępstwa w których zaniechanie nie jest wprost wyrażone jako forma czynności wykonawczej. Czynność wykonawcza wyrażona jest czasownikiem, który może być interpretowany zarówno jako działanie jak i zaniechanie. Np. „kto zabija człowieka” - zakresem słowa „zabija” trzeba objąć także sytuacje kiedy ktoś nie zapobiega śmierci innej osoby mimo, że ma taki obowiązek np. matka nie karmiąca noworodka albo me chroniąca go przed utratą ciepła - to również będzie zabicie noworodka. Są takie czasowniki, które poddane interpretacji ujawniają swoją dwoistość, opisują zarówno działania jak i zaniechania.
Są to podziały krzyżujące się.
Warunki przypisania komuś realizacji typu czynu zabronionego znamiennego zaniechaniem (kiedy można powiedzieć, że ktoś dopuścił się karalnego zaiuecliania?)
Po pierwsze osoba taka musi być zobowiązana do podjęcia określonej aktywności.
Po drugie jakie są źródła tego obowiązku0 Obowiązek ten musi mieć charakter prawny, wynika to z treści art. 2 KK, nie można tego obowiązku domniemywać z samego faktu zajmowania się pewnymi sprawami, ze zobowiązań moralnych, ze zwyczaju. Ten obowiązek musi mieć podstawę prawną.
Pierwszym podstawowy źródłem może być sama ustawa. Kiedy czytamy art. 162 KK to poza normą sankcjonującą wyraża on nakaz ustawowy zaadresowany do nas wszystkich - jak widzisz kogoś w zagrożeniu życia lub zdrowia masz prawny obowiązek udzielenia pomocy. Oczywiście te obowiązki mają swoje ograniczenia, one z reguły aktualizują się w pewnych warunkach np. przy art. 162 KK one wyrażają się w tym, że mam udzielić pomocy ale bez narażania siebie samego.
Są obowiązki, których granice są bardzo wyraźne, ale są też inne obowiązki prawne, które są bardzo szerokie i wywołują pewne kontrowersje przy ustaleniu czy z tego obowiązku wynika określone zachowanie np. czy jest się zobowiązanym do zapobiegania śmierci innej osoby. Chodzi tutaj w szczególności o zobowiązanie istniejące między członkami danej rodziny, bądź też między małżonkami Spornym jest na przykład czy art. 23 KRO, z którego wynika, że małżonkowie są zobowiązani do udzielania sobie wzajemnej pomocy można interpretować tak szeroko, że wynika także z niego obowiązek zapobiegania śmierci drugiego współmałżonka.
Znany przykład - żona pewnego mężczyzny chciała popełnić samobójstwo, odkręciła gaz i leżała nieprzytomna kiedy wszedł mąż do mieszkania. Mąż to zobaczył i się ucieszył. Potem udał się co prawda na pogotowie, ale zamiast zadzwonić poszedł piechotą licząc na to, że dotize to pogotowie za późno. Powstało pytanie (abstrahując od tego, że droga powiadomienia pogotowia jaką wybrał była niedopuszczalna) czy w ogóle jest tak, że małżonek jest zobowiązany do podejmowania działań zapobiegających śmierci drugiego współmałżonka, więc czy art. 23 stanowi źródło takiego obowiązku, bo być może współmałżonek zobowiązany jest wyłącznie do udzielenia pomocy i będzie odpowiadał kamie nie za spowodowanie śmierci z art. 148 (za zabójstwo) ale z art. 162 za powszednie przestępstwo nieudzielenia pomocy.
Podobny problem dotyczy relacji obowiązków jakie istnieją między rodzicami a dziećmi (szerzej między zstępnymi i wstępnymi). O ile chodzi o relację bycia gwarantem w stosunku do dzieci art. 96 KRO wydaje się stanowić przesłankę takiego obowiązku w zakresie życia lub zdrowia dzieci - „rodzice są zobowiązani troszczyć się o fizyczny i duchowy rozwój dziecka” - można z tego interpretować, że tym bardziej zobowiązani są do zapobiegnięcia wszelkich szkód jaki mogłoby dziecko odnieść. Ale relacja odwrotne już nie jest taka oczywista - czy na dzieciach ciąży obowiązek prawny zapobiegania śmierci icli rodziców? Stosowny przepis KRO brzmi: „rodzice i dzieci obowiązani są wspierać się wzajemnie”. Czy