z kierownikiem włącznie, o czym pisał Roman Ingarden w tekście O wychowywaniu uczonych.
Z punktu widzenia troszczących się o prawidłowe kształcenie się „osobowości poznawczej” młodej kadry naukowej warto rozważyć użyteczność rozróżnienia takiej oto typologii kręgów kompetencji merytorycznej, rozpatrywanych w aspekcie funkcji pedagogicznej:
Typ „A”. Funkcjonuje na zasadzie „równości uczestników gry wobec problemów”, czyli każdy może przedstawiać swoje relacjonowania dotyczące problemów dotychczasowych i nowych, jak też wypowiadać się o relacjonowaniach innych, a wszystkich (bez względu na rangi i dystynkcje) łączy staranie o dobre rozstrząsania i rozbiory ze względu na doskonalenie sytuacji problemowej oraz walory wartości poznawczych stanowiących przedmiot asercji.
Typ „B”. Funkcjonuje na zasadzie „nierówności uczestników gry ze względu na zróżnicowanie doświadczeń”, czyli respektuje się kompetencje wyznaczone rutyną i erudycją, albowiem to pozwala rozróżnić tych, którzy są dobrymi znawcami od tych, którzy dopiero ubiegają się o bycie znawcami sprawdzonymi przez lata wykonywania prac wedle wzorca myślenia i działania obowiązującego w danym kraju.
Typ „C”. Funkcjonuje na zasadzie „solidarności drużyny walczącej o sukces i podporządkowanej kapitanowi”, czyli celem jest uzyskanie lepszej pozycji na ścieżkach nagród. Chodzi tu jednocześnie o środki do prowadzenia działalności merytorycznej (pieniądze, instrumenty i aparatura, materiały, etaty, pomieszczenia z wyposażeniami), jak też o możliwości przejawiania skutecznej ekspensji, polegającej na opanowaniu (w zupełności albo choćby w większości) interesujących pól tematycznych w nauce. Także chodzi tu o korzystne powiązania, siłami społecznymi mającymi wpływ na podwyższenie takich czynników statusu, jak: stopień i zakres możliwości władczych, zamożność, rozgłos i uznanie, swoboda poruszania się po przestrzeni życia naukowego, popyt na występowanie w roli eksperta czy luminarza medialnego. Liczą się tu też rozmaite premie mające znaczenie dla notowań giełdowych, dla rankingów, dla liczności fanów intra et extra muros. Działa tu drużyna walki o intratę i splendor, o jak najszybsze uzyskanie - jak najlepszego „miejsca na górze”.
Jesteśmy tedy zdania, iż ocena kręgów i grup w środowisku uczonych powinna być wykonywana przy stosowaniu, jako kryterium podstawowego, charakteru funkcji rzeczywistej sprzężeń między „światem drugim” a „światem trzecim”, czyli tego, co uczeni potrafią tworzyć mając takie, nie inne, wyposażenie w postaci nagromadzonych i zobiektywizowanych wartości poznawczych. Inaczej ujmując sprawę powiemy, że krąg czy grupa powinny być oceniane ze względu na trzy wskaźniki: 1) odkryć nowych problemów; 2) nowych interpretacji problemów już znanych; 3) ustaleń nowych homologii w problemów wchodzących w obręb zainteresowań poznawczych - oceniane w perspektywie historii „długiego trwania”.
TRZY IDEE WAŻNE W ROZWAŻANIACH...
91