N° 9 PRO CHRISTO—WIARA I CZYN Str. 619
i nie dał się też łatwo pozyskać do nowych, choćby najponętniejszych, projektów, o ileby pierwszemu stały na przeszkodzie i dopóki go jeszcze nie przeprowadził.
To była najwybitniejsza i najcharakterystyczniejsza cecha w działaniu X. Kulwiecia. Ona sprzyjała temu, że każde jego przedsięwzięcie, niejednokrotnie drobne, niepozorne, wydawało trwałe, a w skutkach doniosłe owoce.
W Libawie skupiał młodzież najpierw pod hasłami naro-dowemi, rozwijał w niej uczucie miłości ku Ojczyźnie, potem wysunął ideały etyczne, a kiedy młodzież poznała i ukochała wzniosłość cnót—czystości, prawdy, dobra i piękna moralnego, kiedy odczuła wprost entuzjazm i gotowość apostolskiego działania, zespolił hasła patrjotyczne i ideały etyczne z głębszem życiem religijnem i pracował już stale pod sztandarem filarec-kim. Sztandar ten dobrze jest znany tym, co brali udział w życiu zbiorowem młodzieży polskiej na Litwie — w Wilnie, w Kownie, w Dynaburgu i Libawie, tym, którzy potem, będąc na studjach wyższych w Petersburgu, szczególnie skupili się w „Odrodzeniu", znany im też dobrze osobiście lub ze słyszenia X. Kulwieć.
Ale i młodzież z Królestwa poznała X. Kulwiecia, zanim jeszcze przybył na stałe do Warszawy. Maturzyści szkół polskich udawali się bowiem do Libawy, by tam zdobywać maturę rządową. X. Kulwieć służył im wtedy najtroskliwszą opieką, poparciem, gościnnością, a przedewszystkiem sercem tak przyjacielskiem, tak pełnem pociągającej prostoty, że tych przygodnych znajomych często zyskiwał na zawsze i wywierał wpływ na kierunek całego ich życia. Dla niektórych z nich minął lat dziesiątek, przeplatanych studjami zagranicą, służbą wojskową w różnych szeregach i tułaczką po frontach, troskami rodzinnemi, a przecież węzły zadzierzgnięte z X. Prefektem nie osłabły, lecz stały się silniejszemi. Studenci, nauczyciele, młodzi lekarze, oficerowie legionowi, jako dawni jego uczniowie, korzystali ze sposobności, by go po długiem niewidzeniu nietylko odwiedzić, ale by uczynić zadość potrzebie serca, zwierzyć się po przyjacielsku z zamiarów, trosk, opowiedzieć o swych pracach, doznać rady, pociechy. Przy tej sposobności radzi też otwierali serce w sakramencie pokuty, oczyszczając z ułomności i upadków swe dusze, by po-