Ne 9
PRO CHRISTO—WIARA I CZYN
Str. 615
Pyt. Czy Kościół Katolicki zabrania czytania Biblji?
Odp. Nigdy w świecie. Tylko, ponieważ Biblja jest w wielu miejscach bardzo tiudna do zrozumienia, szczególnie w swych księgach prorokich, lub opisujących czasy starożytne, gdy panowały zwyczaje i poglądy dla naszej epoki zupełnie niezrozumiałe i nieraz conajmniej dziwne; ponieważ następnie dawne tłómaczenie polskie X. wujka, jest często w swej starej połszczyźnie niezrozumiałe, a tłómaczenia nowożytnych, żywych języków niezawsze oddają wiernie znaczenie tekstów w językach martwych, któremi była pisana Biblja—dlatego też Kościół nie pozwala czytać tekstów Biblji, których brzmienie w językach nowożytnych nie zostało zaaprobowane przez władze kościelne, i które nie mają obok siebie podanego objaśnienia uczonych biblistów.
By zgłębić brzmienie i znaczenie poszczególnych ksiąg i tekstów Pisma Świętego, należy odbyć głębokie studja historyczne, archeologiczne, lingwistyczne i teologiczne. Na to ogół społeczeństwa nie zdobędzie się nigdy, a bez tego przygotowania może sobie niejedną rzecz fałszywie wytłumaczyć. Dlatego tyle ostrożności Kościół zaprowadza, by to, co jest źródłem najwyższej Prawdy, nie stało się okazją do zgorszenia i do przewrotnych nauk.
Ale Kościół zawsze poleca czytanie tych kart mądrości, szczególnie tak jasnych, budujących i pełnych prawdy życia, jakiemi są cztery Ewangelje.
Pyt. Czy Biblja jest słowem Bożem, czy dziełem ludz* kiem?
Odp. I tern i tem. W ten sposób, że Pan Bóg dawał natchnienie pisarzom świętym do napisania i to do napisania takich lub innych rzeczy. I dlatego Pismo Święte, którego pierwszym co do treści autorem jest Pan Bóg, jest nieomylne. Sposób jednak przedstawiania tych rzeczy pozostał w zależności od łudzi piszących. Każdy według swych indywidualnych zdolności, przygotowania literackiego i wykształcenia oddawał tę treść przez Boga natchnioną.
Dlatego też Biulję możemy nazwać pod tym względem dziełem ludzkiem i dlatego tyle w niej jest odrębnych cech