W Polsce pedagogika porównawcza jako nauka rozwijała się dopiero po II wojnie światowej. Nie oznacza to, że wcześniej polscy pedagogowie nie dostrzegli roli tej dyscypliny pedagogicznej. I tak np. Z. Mysłakowski opublikował w 1936 r. w I tomie Encyklopedii Wychowania informację o pedagogice porównawczej. Również w wydanej pośmiertnie (1946) książce H. Rowida, Podstawy i zasady wychowania, znajduje się obszerna informacja o tej nowej dyscyplinie naukowej. Nikt jednak nie uprawiał tej dziedziny mimo, że literatura dotycząca szkolnictwa i systemów oświatowych innych krajów miała w Polsce długie tradycje. Dostrzegano znaczenie znajomości problemów i reform oświatowych innych krajów dla prowadzenia podobnych prac w Polsce. Już od połowy XIX wieku pojawiały się prace polskich autorów dotyczące szkolnictwa w innych krajach. W podobną literaturę obfitował także okres międzywojenny. Można wymienić takich autorów jak: J. Chałasiński, L. Chmaj, S. Hessen, M. Falski, B. Nawroczyński, H. Rowid, W. Spasowski, K. Sośnicki i inni. Na szczególną uwagę zasługuje praca J. Chałasińskiego, Szkoła w społeczeństwie amerykańskim - pokazująca uwarunkowania historyczne, społeczno-ekonomiczne i kulturowe szkolnictwa.
Po II wojnie światowej nastąpił znaczący rozwój badań porównawczych w Polsce. Komparatystyka uprawiana jest zarówno w wyższych uczelniach, jak też placówkach naukowo-badawczych.
Bibliografia zawarta w niniejszym przewodniku jest jedynie częścią bogatego już wkładu polskich autorów do dorobku pedagogiki porównawczej. Należą do nich m.in.: , S. Hessen, B. Nawroczyński, K. Sośnicki, L. Chmaj, B. Suchodolski, M. Pęcherski, A. Mońka-Stanikowa, Cz. Kupisiewicz, W. Rabczuk, R. Pachociński, D. Dziewulak i wielu innych.
Nowe impulsy i potrzeby w dziedzinie badań porównawczych przyniósł w Polsce przełom polityczno-społeczny i ekonomiczny z początku lat dziewięćdziesiątych. Przemiany ustrojowe pociągnęły za sobą konieczność reformy systemu edukacji narodowej i dostosowania go do autentycznych potrzeb społeczeństwa budującego nowy ład demokratyczny w państwie. Okazało się również, że w zbyt małym zakresie upowszechniano w PRL dorobek demokracji parlamentarnej. Aktualna stała się teza o konieczności budowania społeczeństwa otwartego, a więc wrażliwego na bogactwo rozwiązań edukacyjnych w różnych dziedzinach szkolnictwa współczesnego świata. Zmieniało się systematycznie