Empowerment i badania w pracy socjalnej
Zatem empowerment jako specyficzna orientacja działania w bardziej zaawansowanej formie łączy się z podejściami radykalnymi i krytycznymi. Spora część takich konceptualizacji wskazuje potrzebę wyzwolenia ujarzmionych jednostekze wszechogarniających procesów ekonomizacji życia społecznego. Co więcej, w odmianach dyskursowych, zwolennicy perspektywy krytycznej często podkreślają znaczenie swoistego zbiorowego upełnomocnienia publicznego zaniedbanych grup społecznych. Taki empowerment jest jednak trudny do aplikacji, bo wymaga zawieszenia wiedzy i władzy pracowników socjalnych (przynajmniej tej stosowanej w najprostszych, uświadomionych formach).
W jeszcze dalej posuniętym ujęciu krytycznym, podważana jest praktyka, a niekiedy i idea em-powermentu, jako że orientacja ta jest zaliczana w pewnych obszarach do mainstreamu metod pracy socjalnej, przynajmniej w słabym znaczeniu, utożsamianym ze wsparciem jednostki. W efekcie takiej„popularyzacji", empowerment:
a. stracił już swoje znaczenie kontestacyjne,
b. obniżył swoją jakość, bo jako podejście modne przyciąga uwagę praktyków i badaczy, którzy chcą większość swoich dokonań wpisywać w ten modny kierunek,
c. osłabiła się teoretyczna spójność, bo o upełnomocnieniu pisze się z rożnych perspektyw i w rożnych znaczeniach, poza tym mainstreamowe poglądy często nie potrzebują uzasadnień, stąd mniej jest pogłębionych analitycznie prac, które były tworzone, kiedy idea ta musiała przebijać się w sceptycznie nastawionym dyskursie naukowym i profesjonalnym,
d. w niektórych wariantach wręcz sprzeciwił się idei źródłowej społecznego umocnienia zmarginalizowanych grup i stał się jednym z bardziej wysublimowanych narzędzi władzy, unifikującej pozornie indywidualizowane podmioty poprzez wytwarzanie rządomyślności, czyli szczególnej mentalności ulegającej dyskursom publicznym, ale jednocześnie przekonanej o własnej wolności.
W Polsce pojęcie empowerment zostało prawdopodobnie użyte po raz pierwszy przy okazji popularyzacji amerykańskich metod pracy socjalnej, której dokonał Jerzy Szmagalski (Szmagalski, 1996). Potem w ramach serii Biblioteka Pracownika Socjalnego ukazało się tłumaczenie podręcznika „Praca socjalna. Zawód, który dodaje sił" autorstwa Brendy DuBois i Karli Krogsrud Miley (DuBois, Miley, 1999), a w 2013 - tłumaczenie podręcznika akademickiego pt.„Praca socjalna. Teorie i metody"autorstwa Mel Gray i Stephena A. Webba (Gray, Webb, 2013). Szczególnie druga z prac, redagowana naukowo przez Jerzego Szmagalskiego, wnosi wiele w rozumienie idei empowerment na tle podejść teoretycznych do współczesnej pracy socjalnej.
Mimo wielu publikacji, w tym powołania do życia w 2013 roku periodyku „Empowerment", bardziej radykalne odmiany nigdy nie zyskały w Polsce popularności, co zadziwia, zważywszy na potencjał dla projektowania takich właśnie działań ukryty w koncepcjach pracy społecznej i sił ludzkich Heleny Radlińskiej (Radlińska, 1961) czy w historycznie wypracowanych taktykach oddolnego budowania demokracji, które stały się zarzewiem transformacji ustrojowej, co zauważa Lewis Williams (w tym tomie).
Idea upełnomocniania rozciąga się od dodawania otuchy i wzmacniania wewnętrznych sił, do pokonywania zewnętrznych ograniczeń, uwarunkowań by zapewnić możliwie szerokie uczestnictwo nie tylko w kierowaniu własnymi losami, ale również wpływania na zmiany społeczne. W tym sensie praktyki upełnomocniające można by opisać przy pomocy dwubiegunowego kontinuum, na którego przeciwległych krańcach znalazłby się dwa wymiary empowermentu: indywidualny i strukturalny. Pierwszy z nich obejmuje„działania i procesy mające na celu zwiększenie kontroli jednostki nad własnym życiem, wyposażenie jej w większą wiarę w siebie, lepsze postrzeganie samej siebie, wzbogaconą w wiedzę i umiejętności..(Askheim, 2003 za: Szmagalski, 2006,