3147162732

3147162732



towy obieg nauki. Chcemy, by ludzie z Polski zajmowali się też sztuką powszechną, a jeżeli zajmują się naszą sztuką, to by robili to w kontekście światowym.

A jak to było z zainteresowaniem się sztuką Orientu? Przewidział Pan koniunkturalnie, że Chiny staną się potęgą?

Ależ nie! Pierwszy raz pojechałem do Chin na początku lat dziewięćdziesiątych, gdy nikt się nimi nie interesował. W pustym samolocie LOT-u byli tylko handlarze. Wtedy niemal nie badano u nas sztuki Chin. Gdy zobaczyłem, jak potężna jest to kultura, jak ciekawe są tamtejsze instytucje

-    takie jak Centralna Akademia Sztuk Pięknych, Uniwersytet Tsinghua, Chińska Akademia Nauk Społecznych w Pekinie, Uniwersytet Szanghajski - zrozumiałem, że to bardzo interesujący kierunek badań. Zwłaszcza że kultura chińska jest jedną z tych kilku największych, podstawowych kultur świata. Miała wpływ na całą Azję dalekowschodnią i centralną, a także Europę. Już wtedy myślałem, jak przekazać Chińczykom informacje o sztuce polskiej. W 2009 roku zorganizowałem w Collegium Maius w Krakowie konferencję historyków sztuki polskich i chińskich, z której obszerny tom studiów ukazał się na Uniwersytecie Jagiellońskim po angielsku, a następnie po chińsku w Szanghaju dzięki mojemu współpracownikowi dr. Marcinowi Jacobiemu, sinologowi z Uniwersytetu Warszawskiego. Jest to pierwsza książka po chińsku mówiąca o sztuce Polski, naszym miejscu w sztuce Europy oraz wzajemnych relacjach naszych kultur. Ta bardzo interesująca pozycja ma

-    co zrozumiałe - „relatywnie” większy niż u nas nakład. Nasze badania trwają. Planujemy m.in. konferencje na temat teatru Azji Wschodniej (Chin, Korei. Japonii i Wietnamu).

Teatr to też historia sztuki?

W naszej działalności teatr i film, w ogóle kultura wizualna, są polem zainteresowań. Nie zajmujemy się tylko „klasyczną" historią sztuki. Współczesna sztuka, obejmująca wiele zakresów kultury wizualnej, nie ma granic. Związki pomiędzy teatrem i filmem a plastyką są fascynujące. Na naszym wydziale powstała już kilka lat temu praca doktorska Mirelli Korzus z zakresu historii scenografii teatralnej, w której zastosowano do analiz metody badań historii sztuki. Praca spotkała się z szerokim i pozytywnym oddźwiękiem. Zamierzamy dalej zajmować się tymi zagadnieniami.

Mam wrażenie, że Pan stara się „wbijać” w głowy studentów, że nie wolno zamykać się na własnym podwórku. Że warto pokazywać innym narodom nasz dorobek. Dlaczego?

W dzisiejszym świecie wszystko jest połączone, chociażby przez internet. Nie wolno się zamykać we własnym, ciasnym gronie. Otwierają się wielkie perspektywy badawcze i dydaktyczne. Znane uniwersytety przyjmują ludzi z innych kontynentów. Chińczycy, Japończycy dużo płacą, by uczyć się w Europie, dlatego to, co my robimy, może promować nasz uniwersytet. Udało mi się na przykład wystać trzech naszych kolegów z wykładami do Hue w Wietnamie, dawnej siedziby dworu wietnamskiego. To jest także eksport naszej myśli akademickiej, który w perspektywie zbuduje polską markę w świecie.

Czy dzisiejsza polska myśl naukowa z zakresu historii sztuki przebija się w świecie? Jak Pan to widzi?

Niestety - nie; i sporo nam brakuje do pierwszej ligi. Po śmierci prof. Jana Białostockiego, który był ostatnim historykiem sztuki o takim poważaniu i znaczeniu w świecie. środowisko ograniczyło się do perspektywy lokalnej. Co najwyżej środkowoeuropejskiej. Nie byliśmy w stanie przełamać barier oddzielających nas od świata i ich złamanie jest dziś najważniejszym zadaniem polskiej historii sztuki. Trzeba pisać książki w innych językach, prezentować nasze osiągnięcia za granicą, odbywać studia doktoranckie za granicą. Przykładem jest moja uczennica dr Bogna Łakomska. Studiowała także na Sorbonie, następnie język mandaryński w National Taiwan Normal University.



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
JAN PAWEŁ II PAPIEŻ KULTURY I NAUKI 30 O pielgrzymkach do Polski -    patrz Księga
LastScan1 (14) 26 Ctfii druga rozpatrywać naraz wszystkie nauki, które by się nasunęły, byłoby to bo
LastScan8 (10) 198 Autor ten pisze, że jego syn zajmował się odrysowywaniem pejzaży ogrodów w Boguro
1257029108 by blowjobP0 Polskie drogi Jedziesz sobie dziurą, patrzysz, a tu asfalt...
1257108276 by wolodzkomP0 Polskie drogi Tylko w Polsce niewidomi mogą prowadzić samochód, bo po nasz
Badania nad wpływem informacji naukowej na inne nauki społeczne w piśmiennictwie polskim okazały się
Image008201 Wal^ą klas nie zajmowało się wolnomularstwo polskie, choć z łona jego wyszedł pierwszy
DEMOTYWATORY RÓŻNE PACZKAP0 SZT FOTO (53) Czasem nie r by ludzie wie www.densbile nusisz nic mówić
dostarczanie naocznych dowodów - zachowanie celowe - nie jest wystarczające. Chcemy, by nasze komuni
lii m -1. Cudzoziemcem w myśl ustaw y-o.o_by>vateJstwie polskim jest osoba: . ... a) której miej
II 12.04.2001 rTO NIE JEST PRYWATNA SPRAWAOd dziesięciu lat ludzie wierzący mogą się organizować, by
257 CENTRALNY KATALOG naUki, a co najmniej pracownicy Polskiej Akademii Nauk. Trudności finansowe ni

więcej podobnych podstron