nawet 5axon zespołów nie była i nie jest godna uwagi/ co potwierdzają choćby zwichrowane kariery Angel Witch czy Diamond Head - grup w pewnych kręgach kultowych/ ale w żadnym Tazie nie mających komercyjnego startu do tych gigantów? Daniel Sweed: Jak powiedziałem wcześniej, zależ)' to od punktu widzenia, z którego patrzymy. Jeśli mówimy o Iron Maiden, Sa-xon i Def Leppard. to mówimy o zespołach, które były chętne do grania bezpiecznych tras koncertowych po całym świecie, corocznego wydawania albumów, z odłożeniem na bok osobistych problemów', stawiając zespół na pierwszym miejscu, i z solidną bazą fanów. Wszystko to nie oznacza grania lepszej muzyki, ale sprawia, że zespół jest opłacalną inwestycją dla dużej wytworni. Z artystycznego punktu widzenia nie ma małego ani dużego zespołu, ponieważ pod tym względem w ogóle nie ma konkurencji.
O takiej karierze nie ma teraz już co marzyć, czasy są już zupełnie inne. Ale na pewno macie plan/ by dorównać mistrzom nurtu NWOBHM przynajmniej w sensie artystycznym/ żeby starsi/ pamiętający jeszcze tamte czasy fani/ kiwali z aprobatą głowami/ mówiąc o was: dobrze chłopaki grają/ całkiem jak kiedyś?
Marco Stamigna: Szczerze mówiąc, nie było takiego planu i nadal go nie ma. Nie chcemy zostać nowym Iron Maiden ani dorównać komuś innemu. Zwykle zespoły, które pamiętamy. są tymi, których muzyka wzbudza wr nas uczucia, które bardzo rezonu ją z nami, takimi jakimi jesteśmy. Dopiero zaczynamy z Coltre i czas pokaże, jak to się potoczy, nie ma sensu się tym martwić. Gramy muzykę, którą lubimy, bez marzeń o byciu gwiazdami rocka. Wszyscy mamy normalną pracę poza zespołem.
Najpierw było was dwóch/ potem dołączył Max Schreck/ ale cały czas skład zespołu jest niepełny, bo brakuje w nim perkusisty -poprosiliście kogoś o pomoc przy nagraniu "Under The Influence" czy wykorzystaliście automat?
Marco Stamigna: Niestety, w wypadku "Under The Influence" byłem zmuszony użyć automatu perkusyjnego, ponieważ nie znaleźliśmy perkusisty, który pasowałby do tej roli. Mimo to dużo czasu poświęciłem na jego zaprogramowanie, aby brzmiało jak najbardziej "ludzko" i jesteśmy bardzo zadowoleni z efektu. Poza tym obecnie pracujemy z dwoma różnymi perkusistami. Jeden z nich nagra kolejny album i będzie nas wspomagał na koncertach, podczas gdy drugiego ciągle przesłuchujemy.
To raczej demo czy od razu zakładaliście, że te cztery utwory staną się debiutancką EP Coltre?
Marco Stamigna: Zdawaliśmy sobie sprawę z jego długości i nie byliśmy zainteresowani wydaniem dłuższego materiału demo.
Dostrzegam tu udaną próbę połączenia ostrego i przy tym przebojowego grania (singlowy "Crimson Ki ller") z najlepszymi brytyjskimi tradycjami tworzenia długich/ rozbudowanych i wielowątkowych kompozycji ("Lambs To The Slaughter"/ "Plague
Doctor"). Nie chcieliście się w żadnym razie ograniczać/ jeśli było to artystycznie uzasadnione dany utwór stawał się dłuższy, pojawiały się kolejne partie?
Daniel Sweed: Tak, kiedy piszemy, nie martwimy się o długość utw'orów\ jeśli uważamy, że należy dodać kolejną sekcję, nie ograniczamy się."Plague Doctor* jest tego dobrym przykładem, z sekcjami szybszymi, wolniejszymi, cichszymi i głośniejszymi. Chyba nie chciałbym usłyszeć "edycji radiowej" "Plague Doctor", (śmiech)
"On The Edge Of The Abyss" nie ma wokali - uznaliście/ że łnstrumental na koniec to będzie dobra sprawa?
Daniel Sweed: Zawsze uwielbiałem utwory instrumentalne, Iron Maiden ma "Gcitgis
Khan", "Transylvania” oraz "Losfer Words”, Angel Witch ma "Dr. Phihes", Rainbow natomiast ma "Still Tm Sad”. Dobrze zrobiony instrumental wprowadza wielką zmianę i myślę, że to świetny sposób na zakończenie EP-ki.
Nie unikacie też odniesień do klasycznego hard rocka - nie ma co udawać/ że tradycyjny metal wziął się znikąd/ takie grupy jak choćby Deep Purple, Black Sabbath, UFO czy Thin Lizzy miały ogromny wpływ na jego powstanie?
Daniel Sweed: Oczywiście te zespoły były początkiem tego, co stało się heavy metalem i wyraźnie słychać wpływ, jaki te zespoły wywarły na cały NWOBHM. Uwielbiamy te kapele z lat 70., więc wspaniale, że słyszysz inspiracje nimi wr naszej muzyce.
Zaskoczył was sukces tego materiału/ początkowo opublikowanego wyłącznie w wersji cyfrowej?
Daniel Swreed: Zaskakujące było to, że gdy sami wydaliśmy 50 kopii na płycie CD, wyprzedały się one w mniej niż dwa tygodnie. To było niesamowite! Ten zespół pojawił się znikąd a ludzie od razu go polubili.
Dying Victims Productions ostatnio specjalizuje się w wyławianiu młodych, perspektywicznych zespołów z demo czy EP na koncie - propozycja wznowienia "Under The Influence" przez tę firmę pewnie nieźle was ucieszyła, szczególnie, że ich wydawniczym priorytetem są wersje winylowe?
Marco Stamigna: Oczywiście, byliśmy bardzo podekscytowani, że nasza EP-ka pojawiła się na winylu, a limitowana kolorowa wersja jest naprawdę fajna. Myślę, że każdy zespół marzy o wydaniu winylowym, a dla nas wydanie naszej pierwszej EP-ki w tej formie, jest niewiarygodne i jesteśmy naprawdę wdzięczni za tę możliwość. Oczywiście, Dying Victims to naprawdę świetna wytwórnia do współpracy, do tego ma tak wiele świetnych zespołów' i wydawnictw.
Musieliście jednak przygotować utwór bonusowy - "Fight" to coś najnowszego, zapowiedź obecnego kierunku Coltre?
Daniel Sweed: "Fight" był właściwie jednym z pierwszych utworów' napisanych przeze mnie i Marco, razem z "Crimson Killeri. Kiedy "Under The Influence" miało być pono-wrnie wydane przez Dying Victims. chcieliśmy dodać coś ekstra, aby dać ludziom trochę dodatkowego materiału na winylu i no-wej płycie CD. Nagraliśmy go WTaz z innymi utworami, ale Marco musiał dokończyć jego miks i było gotowe.
Lockdown sprzyja twórczej pracy w domowym zaciszu - są szanse, że do końca roku lub na wiosnę 1021 zdołacie przygotować i nagrać debiutancki album, czy też nie będziecie się z tym spieszyć, żeby nie przedobrzyć?
Daniel Sweed: Nie mamy jeszcze planu, kiedy ponownie będziemy nagrywać, ale materiał piszemy. Myślę, że na album mamy ukończonych pięć lub sześć utworów*. Nie chcemy się spieszyć, musimy poświęcić trochę czasu, aby uczynić go tak dobrym, jak to tylko możliwe. Być może będzie to wiosną 2021 roku, ale w tym momencie trudno powiedzieć. Bardzo dziękuję za rozmowę. Pozdrawiam.
Wojciech Chamryk &. Kinga Dombek
COLTRE