Maciej Szmit
potrzebnej do identyfikacji osoby opiera się zazwyczaj na - mniej lub bardziej skomplikowanych - obliczeniach statystycznych. W najprostszym przypadku, znając liczbę i prawdopodobieństwo wystąpienia poszczególnych wariantów danych cech w populacji oraz zakładając niezależność występowania poszczególnych wariantów poszczególnych cech, można obliczyć prawdopodobieństwo wystąpienia danego zestawu wariantów cech korzystając z klasycznego wzoru Bayesa na prawdopodobieństwo całkowite (prawdopodobieństwo a posteriori)18, postępowanie to jest odpowiednio modyfikowane dla bardziej złożonych rozkładów prawdopodobieństwa apriorycznego.
O ile oczywiście nie można mieć wątpliwości co do poprawności samego wzoru Bayesa i obliczonego w ten sposób prawdopodobieństwa a posteriori, to już przyjęcie wartości granicznej, od której biegły twierdzić będzie, że wynik badania diagnostycznego jest pozytywny, jest decyzją arbitralną, zaś tak duże rozbieżności dla różnych krajów mogą budzić uzasadnione wątpliwości metodologiczne: liczba zgodnych wariantów cech wystarczających do uznania materiału kwestionowanego za zgodny z porównawczym w jednym kraju może być niewystarczająca do takiego uznania w innym; przy rozrzucie od 8 do 17 cech może okazać się, że nawet dwukrotnie większa liczba zgodności niż stwierdzona w wyniku badania nie byłaby wystarczająca do ustalenia zgodności według standardów obowiązujących w innym kraju. Tradycyjnie jednak wnioski z opinii daktylo-skopijnej wyrażane są w sposób stanowczy, co zresztą jest przedmiotem krytyki w literaturze19.
Z drugiej strony, „standard holistyczny" również nie chroni przed możliwą skłonnością eksperta do sformułowania wniosków o nadmiernym (lub niedoszacowanym) stopniu kategoryczności. Tam, gdzie jest to możliwe, jednomyślnie stwierdzili, że brak jest naukowych podstaw do wymagania, abv w celu dokonania pozytywnej identyfikacji w dwóch obrazach (porównywanego śladu i (Kibitki) istniała z góry określona, minimalna liczba cech charakterystycznych linii papilarnych.
18 W taki też sposób pierwotnie obliczono liczbę 12 minucji dla potrzeb daktyloskopii.
19 Zob. E. Gruza, M. Goc, J. Moszczyński: Kryminalistyka..., op. cit., s. 332; J. Moszczyński: Standardy..., op. cit.;]. Wójcikiewicz: Ekspertyza..., op. cit., s. 94 i 118.
14