nie na dominującą barwę pomieszczenia oraz rekwizyty z pogranicza świata sztuki. Pokój Rzeckiego to spłowiała zieleń, harmonizująca z ogólnym mrokiem. Izabela duma na tle popielatym i błękitnym. Ciemnopopielate barwy dominują w salonie Krzeszowskiej, a "znakomity adwokat" nawet kolorem szlafroka dopasowuje się do brązowego gabinetu. Skórzane fotele, ciemne, poważne kolory i staromodny "cybuch" dają klientom gwarancję, że ich sprawy prowadzi solidna firma. W gabinecie Izabeli stoi posąg Apollina, w poczekalni adwokata zaś -"gipsowy posąg bogini Temidy z mosiężnymi wagami i brudnymi kolanami". To znak - łnecenas chce przed ludźmi uchodzić za sprawiedliwego i bezstronnego. Kolana tej bogini są brudne. Nie świadczy to dobrze o jego zamiłowaniu do porządku. Przypomina się opis adwokata Krzeszowskiej, którego spodnie są na kolanach tak "wytłoczone, jak gdyby ich właściciel, zamiast bronić swych klientów, nieustannie oświadczał się bogini Temidzie".
Motyw lustra sprzyja nominalizacji stylu (wyliczenia rzeczowników). Jest ono granicą między przestrzenią intymną a publiczną, co dobrze ilustruje krótkie opowiadanie Prusa Zwierciadło, a także scena w pokoju hotelowym w Paryżu. Ważniejszą bodaj rolę pełni okno. Przypomnijmy, że w Emancypantkach major oburza się na kupców, "którym przez okna można cały sklep obejrzeć". Rzecki właśnie tego chce, okno ma być reklamą zasobności sklepu.. To dwa widzenia "wnętrza" i "zewnętrza"
"Wygląda to na paradoks, niemniej żywotność i atrakcyjność przestrzeni dziewiętnastowiecznej polega na jej jednolitym charakterze, na braku esen-cjonalnej różnicy między salonem a parkiem, pokojem a polem, korytarzem i aleją"63.
W architekturze odbiciem takiego poglądu był powszechny wtedy pasaż. Ilustracją podobnych przekonań są w Lalce za-okienne widoki, zwłaszcza z pokoju Izabeli.
66