Ida dwie swinie przez pustynie. Jedna sie pyta drugiej: chcesz w ryj?
- Nie, wole grochowke.
Robila baba na drutach.
Spadla bo przejechal tramwaj.
Ida dwa zera przez pustynie. Nagle patrza i widza osemke.
Jedno zero mowi do drugiego: "Popatrz tak goraco a im sie chce."
Najlepszy srodek antykoncepcyjny:
Wodka z piaskiem: jak sie plemniki spija, to sie kamieniami pozabijaja.
Malgosia ma pierwsza miesiaczke, nie wie biedna co sie stalo i pokazuje
Jasiowi swoj problem. Jasiu oglada z wielkim zainteresowaniem, i rzecze:
"Nie wiem, Malgoska, na moj gust, to Ci jaja urwalo".
Jasiu wszedl w wiek dojrzewania, nie wiedzac czemu penis jego stawal sie
coraz dluzszy i coraz cienszy. Wreszcie zaniepokojona mamusia wyslala Jasia
do lekarza. Lekarz ogladnal problem, wyslal mamusie na chwile za drzwi i
rzecze:
- Jasiu !!!!, nie tak... (ruch rekami jak przy urabianiu ciasta na chrust)
----> ( lewa )
<---- ( prawa ) ^
|
|
... tylko tak ! ( ruch jedna reka - do gory i na dol ) |
V
Pociag z Bilgoraju do Babimostu, slychac tupot kol, mijaja godziny.
Tu-tu, Tu-tu, Tu-tu,...
Tu-tu, Tu-tu, Tu-tu,...
Tu-tu, Tu-tu, Tu-tu,...
Tu-tu, Tu-tu, Tu-tu,...
Tu-tu, Tu-tu, Tu-tu,...
Wreszcie jeden z pasarzerow spytal sie sasiada:
- Ty, jak masz na nazwisko ?
- Rybko, a bo co ?
- A bo nic.
Tupot kol, mija godzina milczenia, odzywa sie ten sam pasazer:
- Ty, Rybko !
- Co ?
- Wymyslilem rym do Twojego nazwiska.
- No ?
- Rybko - pypko skocz po piwko !
Tupot kol, mija godzina milczenia, odzywa sie drugi pasazer:
- Ty, a ty jak masz na nazwisko ?
- Kowalski, a bo co ?
- A bo nic.
Tupot kol, mija godzina milczenia, na czole Kowalskiego widac kropelki potu,
wreszcie rzecze:
- Ty, Kowalski !
- Co ?
- Wymyslilem rym do Twojego nazwiska.
- No ?
- Kowalski, ty chuju !
Jezioro Genazareth. Zachod slonca. Chrystus idzie lekkim krokiem
po falach. Za nim przy brzegu usiluja podazac apostolowie.
Nie daja jednak rady, caly mokrzy, taplaja sie po pas w wodzie.
Na to odwraca sie Chrystus i wola: po palach, idioci, po palach !!
I TY MOZESZ WYSKROBAC ADOLFA HITLERA !
Przychodzi dzdzownica do dzdzownicy.
Czesc!
Czesc!
Jest Twoj stary w domu?
Nie, przyszly chlopaki i zabraly go na ryby.
Q:"What did an elephant say to a naked male?"
A: "How do you breath through that thing?"
Tato mowi do synka: Zobacz pajak je biedronke!
synek odpowiada: Tato a co to jest dronka?
Siedzi berbec w piaskownicy, podchodzi do niego drugi.
- Ile mas lat ?
-- Nie wiem.
- A palis ?
-- Pale.
- A pijes ?
-- Pije.
- A chodzis na dziewcynki ?
-- Nie'e.
- To mas ctery !
- Sa jabcoki?
- Nie ma?
- A to szkoda, znow trzeba bedzie baby o sciane gluszyc.
W marcu 1968 zapytano chlopa:
- Poslecie syna na studia na uniwersytecie?
- Nie posle, sam go bede bil ....
Trzy lwy spotkaly sie na pustyni. Pierwszy jeczac mowi:
- Zjadlem Amerykanina z wrzodem zoladka i od wczoraj jestem chory.
Drugi odzywa sie:
- Trzy dni temu zjadlem Polaka i do dzis meczy mnie kac.
Natomiast trzeci :
- A ja zjadlem Rosjanina i od tygodnia wymiotuje medalami.
jezeli o bon mots rodzime chodzi, to przy koncu roku 1970
mielismy w Polsce dwa wyznania dominujace: proWieslawie
i Gierkokatowickie. Z tym, ze coraz wieksza czesc spoleczenstwa
to byli juz Protestanci...
Lezy sobie Wojtus J. na plazy. (Jaruzelski);
Plaza pusta bo odpowiednie sluzby ja wyprzatnely.
Wtem slyszy kobiecy glos: "Wojtus!".
Otwiera oczy, rozglada sie a tu nikogo niema.
Polozyl sie znowu i ponownie slyszy: "Wojtus!".
Znow sie podnosi, rozglada i nikogo nie widzi.
Polozyl sie i znow slyszy: "Wojtus!".
Otwiera oczy, popatrzyl w niebo a tam sloneczko
mruga do okiem i mowi "Wojtus! H.. Ci z reformy wylazl!"
Przychodzi kogut do kurnika....Patrzy...Niema ani jednej kury.
Idzie do restauracji...Patrzy...kury kreca sie na roznie.
Mysli chwilke i mowi:
No tak, solarium, karuzela a pop... niema kogo.
Do baraku w Oswiecimiu wchodzi hitlerowiec, i mowi:
- No, Zydki, wstawac. Idziemy na dyskoteke!
Zydki mu na to:
- A kto bedzie gral?
Odpowiedz hitelrowca:
- Hans. Na cekaemie!
O kosie :
oko sie mi nie zamyka
o komisie
oko mi sie nie zamyka
o orzeszku :
o zesz kur.. jego mama
-Czym sie rozni baba od stodoly ?
-...?
- Do stodoly wjezdza sie calym wozem , a do baby tylko dyszlem .
Przychodzi facet do apteki i chce kupic cyjanek na tesciowa.
Ekspedientka prosi o recepte a facet zdziwiony pyta :
"A zdjecie nie wystarczy ?".
Idzie dwoch ludozercow (ojciec z synem) brzegiem morza i zobaczyli
kobiete. Syn na to:
- Tato, zobacz, moze ja zjemy?
- Nieee.. stara i zylasta.
Ida wiec dalej, a tu pojawiala sie mloda dziewczyna, zbudowana jak
trzeba itd.
- Tato, zobacz, moze ta zjemy?
A ojciec:
- Nie synku... Ta zabierzemy do domu a zjemy mame!
Spowiedz. Do konfesjonalu stoi kolejka ludzi, przewaznie
mlode panienki.Jedna z nich podchodzi do kratek, kleka i wyznaje
swoje grzechy.Mowi cicho i wstydliwie:
-Zgrzeszylam bardzo,prosze ksiedza
-Jak, moja corko?
-Mialam GO w rekach.
-Oj rzeczywiscie, to wielka przewina.Przy oltarzu stoi
pojemnik z woda swiecona, idz i umyj w niej rece.
Dziewcze idzie szybko w tamna strone,ale widzi, ze
i tutaj jest tloczno. W kolo pelno panienek, slychac
stlumione: GUL GUL GUL .... (gulgot wody w gardle!)
Przechodzi facet kolo lustra i mu odbilo....
Hipokryta Hubert handlowal holenderskimi habitami hydroenergetyka.
Hop| Hospitalizowany hydroenergetyk hodowal homary. Ha| Hamburskie homary
huczaly haftujac habity hierarchicznymi hinduskimi hieroglifami. Hopsasa|
Harmoniczny halas hartowal hawanczykow heblujacych higroskopijne harfy,
heterotroficzne hipsometry, hipersoniczne helikoptery.
Hubert hospitujac hydrobudowe hamowal hawanczykow higienicznym
haszyszem holubiac hultajow hojnym honorarium. Hochsztapler|
Heteroseksualna horda hawanczykow hanbila Huberta hipnotyzujac
hanowerskie hrabianki hiperjadrowym hydrantem. Hurysy hurmem hyc| Hydro-
energetyk huknal hurra| hustajac humorystyczna hrabine hermetycznym
helioskopem. Hen, homoseksualny hrabia hipis holdowal horrendalnemu
hipopotamowi, hu-ha|
Holograficzny horror hubertowego Hotelu Horoskop|
Dolaczam sie do madrosci ze scian toalety :
Rolniku ! Wal konia w ciagniku !
Kto rano wstaje ten leje jak z cebra .
/ | | \
/ | | \
/ | Popatrz w lewo | \
/ | <----- | \
/ | | \
/ | | \
/ | | \
| | | |
| Popatrz | | |
| w prawo | | Czego sie , |
| | \ / | wiercisz ?? |
| | -------- | |
| | | | | |
| | | | | |
-Jaki jest szczyt orgazmu?
-Zanik linii papilarnych!
Idzie sobie mysliwy przez las, patrzy sie a tu polana. Patrzy dalej a tam
zajaczek zre trawe. Mysliwy sciagnal dubeltowke, zaladowal i srruu w zajaca!
A zajac nic, zre dalej. Mysliwy podszedl kilka krokow blizej, ponownie
wycelowal i srruu! A zajac nic. Mysliwy troche sie wkurzyl, wyszedl z lasu
zaczail sie i jeszcze raz sruu! A zajac znowu nic. Mysliwy poczerwienial
na twarzy, rece mu sie zaczely trzasc, podszedl do zajaca przylozyl mu
lufe do lba i srruu! Zajac odrzucony sila wystrzalu potoczyl sie gdzies
w krzaki... Po chwili wychodzi, otrzepuje sie z kurzu i mowi do mysliwego:
-Pojebalo cie czy co?!
Ida dwa huje i nagle jeden mowi: Moze bysmy poszli na pornosa ?
A drugi na to: I co, bedziemy stali dwie godziny ?
Przychodzi baba do lekaza, a lekaz pyta :
- ile ma Pani lat
ona na to :
-52
Lekaz sie zamyslil, cos pokompilowal w glowie i mowi :
- No wiecej nie bedzie !
jaka jest roznica miedzy wrzesniem a majtkami?
...
zadna - i tu koniec lata, i tu koniec lata
Zona nic nie przygotowala na kolacje.
Przychodzi zmeczony maz.
Zona sie pyta: Otworzyc ci puszke ?
A na to maz: Cipuszke pozniej a teraz daj dos zjesc ....
Oto druga przyspiewka, wlasnie mi ja kumpel zaspiewal:
Z tamtej strony Wisly panny sie kapaly
I swe mokre majtki na krzakach wieszaly
Piter, jak to Piter - chlopak nader smialy
Potrzasnal krzakami, majtki pospadaly.
Jas mowi do Malgosi:
- Malgosiu chodz skoczymy na numerek
- Oj, nie Jasiu bo zajde w ciaze
- Nie martw sie ja cos zaradze.
Skoczyli na numerek po czym Malgosia mowi:
- No to teraz radz
Jasio wzial palnik acetylenowy wypalil Malgosi gdzie trzeba,
polal kwasem, wywiercil wiertarka, wysadzil dynamitem, polal ropa
naftowa i podpalil.
- Gotowe !
- A jak mimo tego zajde?
- No to jak juz sie urodzi, to nazwiemy go Mac Gyver
Co to jest - biale, oslizgle i pelza pod nogami ?
Zboczony ryz Uncle Ben's
-Facet spojrzal na mydlo i sie spienil.
Przychodzi facet do lokalu, a przy wejsciu stoi 'bramkarz' ktory go pyta:
-Masz jakis noz?
-Nie nie mam.
-A jakies ostre narzedzie?
-Tez nie posiadam.
-A moze pistolet?
-Nie! Gdzie tam!!
-A moze chociaz kastet?
-Nie! Nie! Nic z tych rzeczy.
Bramkarz spojrzal na niego z politowaniem, rozbil butelke...
-No to masz!!
Przychodzi baba do lekarza, a lekarz sie ja pyta:
-Kim Pani jest z zawodu?
-Nauczycielka.
-Taaa?? To niech mi Pani pałę postawi.
Idzie sobie niedzwiedz i ma ochote komus przywalic. Patrzy a tu zajaczek na
lace. Ale tak glupio bez powodu, wiec mowi:
- Te zajaczek , czemu bez czapki chodzisz ?!!!
I jeb go raz za razem. Wyladowal sie i poszedl dalej. Wtem patrzy, a tu jego
stary przyjaciel Wilk. I wilk mowi:
- Czesc niedzwiedz!! Jak leci?? Gladko przez gardlo?? He he. Chodz komus
przywalimy. Moze tak zajaczkowi?
No to niedzwiedz:
- Juz mu dzisiaj przywalilem. A preteksty juz mi sie skonczyly.
- Wow. Jaki problem?? Popros go o szluga. Jak da ci bez filtra, to powiesz ze
chciales z filtrem i jeb go we dwoch. A jak z filtrem to ze chciales bez.
Po krotkim namysle poszli pobawic sie z zajaczkim. Wrescie doszli i
niedziedz mowi do zajaczka:
- Zajaczek, daj szluga !!
- Z filtrem czy bez?
- TE Zajaczek!! Ty zanowu BEZ CZAPKI chodzisz!!
Pewnego razu urodzil sie chlopczyk ze zlota srubka w pepku. Gdy byl dzieckiem
nie wadzilo mu to zbytnio, ale kiedy wyrosl na mlodzienca wstydzil sie swojej
srubki i postanowil sie jej pozbyc. Jezdzil wraz z rodzicami po calym swiecie
szukajac pomocy - odwiedzil najznakomitszych lekarzy w Ameryce, znanych medykow w Chinach, szukal porady u hinduskich magow, lecz nikt nie potrafil znalezc
sposobu na pozbycie sie zlotej srubki.
Az w koncu znalazla sie wrozka, ktora powiedziala, ze jest tylko jeden sposob
by srubke usunac. By to zrobic trzeba pojechac do Egiptu i usiasc pod
piramida w taki sposob by pierwszy promien wschodzacego nad piramida slonca
padl na pepek ze zlota srubka. Mlodzieniec pojechal wiec ze swa rodzina i
przyjaciolmi do Egiptu i, tak jak radzila wrozka, usiadl pod piramida
oczekujac na wschod slonca.
Gdy slonce wzeszlo ponad piramida i pierwszy jego promien padl na pepek, po
promieniu zbiegl krasnoludek z kluczem francuskim, odkrecil srubke poczym
wbieglz powrotem na gore i za chwile slonce skrylo sie za chmurami.
Rodzina i przyjaciele nie posiadali sie z radosci, ze wreszcie chlopak
pozbyl sie klopotliwej zlotej srubki i wsrod ogolnej radosci poprosili by
wstal i podszedl do nich. Na to mlodzieniec odpowiedzial, ze nie moze wstac.
Dlaczego ??- padlo pytanie. B o m i d u p a o d p a d a !!!
1.Spotyka slon nagiego mezczyzne na sawannie. Przygladaja sie sobie dluzsza
chwile i wreszcie slon mowi: hmmm...ciekawe jak ty 'tym' bedziesz jadl ???
2.Noc poslubna na dawnych kresach wschodnich, dom weselny pana mlodego...
Przychodzi pan mlody do ojca i mowi: tatko, co robic; nie wlizie....??
Ojciec: hehe...,ta widzisz synu..my slynne z tego...; wez troche sliny,
posmaruj i wlizie...hehehe.. Za pol godziny wraca zmartwiony pan mlody do
ojca i mowi: tatko, ta ja poplul, posmarowal i dalej nie wlizie....??
Ojciec z lekka zaskoczony mowi: to wez synu posmaruj smalcem..na pewno
wlizie..hehe...Po polgodzinie wraca pan mody wyraznie zmartwiony i mowi:
tatko, ta ja posmarowal smalcem i dalej nie wlizie.....??? Zdziwiony ojciec
mowi: ta wez synku do szklanki oliwy, zamocz i sprobuj; na pewno wlizie..!!
Za kwadrans wpada znowu pan mlody, z lekka zirytowany i mowi: tatko, ja
sprobowal i nie wlizie !!!! Ojciec zaskoczony nie na zarty pyta: no jak to
nie wlizie'??? No... do szklanki nie wlizie!!, mowi pan mlody.
Przychodzi baba z gwozdziem w dupie do lekarza, a lekarz do niej:
- Prosze usiasc.
Przychodzi pan do lekarza,kladzie swa meskosc na stole i milczy.
Zdziwiony lekarz pyta:
-Boli pana ?
-Nie boli.
-To moze za duzy ?
-Nie,wcale nie.
-A co,za maly ?
-Nie.Nie jest za maly.
-To co w koncu !?
- Fajny , nie !
ODA DO KONDOMA
Wez kondoma w dwa paluszki
Scisnij koniec, by byl pusty
Lewa reka zlap za czlonka
Prawa zroluj w dol kondomka!
Mozesz zyc w spokojnej wierze
Ze od AIDS-a cie ustrzeze.
Bo choc lepek ma gumowy
Straznik z niego jest wzorowy.
Jesli lubisz ciupciac wiele
Nie czekajac na wesele
Lub uwielbiasz sex bez zony
Zaopartuj sie w kondomy.
Przychodzi facio do burdelu, z plaska zaba na rece, i mowi do
burdelmamy:
- Dziwke z kila prosze!
- Z kila? Jest pan pewien?
- Jasne! Chce dziwke z kila!
No i dostal dziwke z kila. Przelecial ja, i kiedy juz wychodzil,
burdelmama zaczepila go pytaniem:
- Ale dlaczego chcial pan dziwke z kila?
A gosc na to:
- No bo to jest tak! Ona miala kile, ja ja puknalem i terraz ja tez
mam kile, nie?
- No tak...
- Przyjde do domu i pukne pokojowke i ona bedzie miala kile, nie?
- No tak...
- Potem pokojowke puknie ojciec i on bedzie mial kile, a jak potem
puknie matke, to ona tez bedzie miala kile, no nie?
- No tak...
- Potem przyjdzie listonosz i puknie matke i on bedzie mial kile,
nie?
- No tak...
- No wlasnie! A ten skurwiel przejechal moja zabe!
Co to jest :
- zarosniete, spocone i lata miedzy majtkami.... ?
- ... ?
- bosman hi hi
Ostatni egzamin poprawkowy mialo do zdania dwoje studentow, On i Ona
Profesor u ktorego zdawali egzamin chcial ich poprostu splawic, zadal wiec im
bardzo proste pytanie:
- Z jakiej tkanki jest zbudowany czlonek meski
Ale aby sie dobrze zastanowili dal mi 15 minut czasu, na odpowiedz
Po uplywie tego czasu pyta sie:
- Wiec jak ? Co mi pani powie ?
Studentka mowi:
- Sadze ze z tkanki kostnej.
Profesor:
- A pan co mi powie ?
Student:
- Ja sadze ze z tkanki miesniowej.
Profesor:
-hmmmmmm no tak pan zdal,a pani sie tylko zdawalo !
Dziennikarz do wielkiegu wygranego na loterii;
-Co pan zrobi z ta fortuna ?
-Czesc przeznacze na jedzenie picie i szalenstwa z ladnymi
dziewczynami w luksusowych hotelach.
-A co z reszta pieniedzy ?
-reszte roztrwonie !
-Panie doktorze, prosze mi powiedziec, ile bede zyl ?
-Ile ma pan lat ?
-Trzydziesci piec.
-Pije pan ?
-Nie.
-Pali pan ?
-Nie.
-A kobitki pan uzywa ?
-Nie.
-Panie, to po diabla chcesz pan jeszcze dluzej zyc !
Wiecie czemu soltys w wachacku pomalowal sobie dom na bialo?
Bo uslyszal, ze po wojnie atomowej ocaleje tylko Bialy Dom.
W Hiszpani angielski turysta poszedl do restauracji , zasiadl przy
stoliku i studiuje karte dan . Zaciekawila go pozycja "jaja ala corrida"
Zamowil , a kelner przyniosl dwa jaja na twardo wielkie jak jablka .
Anglikowi tak smakowalo , ze kilka dni pozniej przyszedl jeszcze raz
i zamowil to samo . Jednak ku swemu zdziwieniu dostal dwa jaja wielkosci
ziarenek grochu . Pyta sie kelnera :
- Dlaczego takie male ?
- No coz , nie zawsze torreador wygrywa ....
W restauracji facet mowi do kelnera:
- ta jajecznica jest za bardzo wysmazona. jest zbyt sucha !
A kelner na to:
- Tak ? Za sucha ? To se kurwa woda polej !
Wyszukiwarka
Podobne podstrony:
Humor03Humor01Humor07Humor02Humor04Humor05Humor09więcej podobnych podstron