Flaubert, Tani 'Boimy
Gdyby autor poprzestał na tych słowach, można by sądzić, że oskarżenie pod adresem książek jest jednoznaczne i lakoniczne, i że dotyczy tworzenia wyidealizowanych wizji oczekiwanych uczuć -jest jednak inaczej. Jak widzimy bowiem i jeszcze zobaczymy, nie chodzi tylko o miłość, lecz również o egzaltację wyobraźni mającej później oczekiwać od rzeczywistości wrażeń równie mocnych, jak te, których dostarczała lektura. Oczywiście, egzaltacja ta budowana była (przynajmniej w tym obszarze) na opisach i narracjach sentymentalno-romantycznych, które przemawiały nie tylko do uczuciowości (podziwu, współczucia, pragnienia), ale i do poczucia estetyki, jaką głosił romantyzm (a wcześniej sentymentalizm). Warto na to zwrócić uwagę: wpływowi lektury przypisane zostaje nie tylko budzenie uczuciowości (ze szczególnym naciskiem położonym na miłość), ale i wyobraźni, poczucia piękna, nade wszystko zaś - pragnienia naśladowania tego, co tak pięknie (wedle tamtej, romansowej estetyki!) opisane i namalowane. Wybiegając w przyszłość, można się spodziewać, że Emma Bovary, w jakimś sensie, powtórzy drogę don Kichote’a... No i Gustawa, oczywiście.
Później czytała Walter Scotta i rozmiłowała się w powieściach histoiycz-nych, marzyła o tajemniczych marach, starożytnych komnatach i minstre-lach. Chciałaby zamieszkać w jakim staiym zamczysku jak owe kasztelanki w długich stanikach, które spędzały dni pod cieniem rzeźbionych arkad z łokciami opartymi na poręczy, z twarzą na dłoni, wyglądając przybycia lycerza na katym koniu, z białą kitą u kapelusza. W tym czasie wielbiła Marię Stuart i czciła z entuzjazmem wspomnienia sławnych lub nieszczęśliwych kobiet. Joanna d’Arc, Heloiza, Agnieszka Sorel, Klemencja [,] Isaure błyszczały w jej oczach jak komety pośród ciemnych przestworów historii (...). Muzyka i romanse, które śpiewała w szkole, mówiły o skrzydlatych aniołkach, o madonnach, gondolierach, lagunach, a wszystkie te mdłe utwoiy ukazywały jej spoza niedołęstwa słów i harmonii, pociągającą fantasmagorię sentymentalnej rzeczywistości (cz. I, rozdz. VI, s. 36-37)222.
chapitres, dans les intervalles de sa besogne. Ce rćetaient qu’amours, amants, amantes, dames persćcutćes s’ćvanouissant dans des pavillons solitaires, postillons qu’on tue a tom les relais, chevaux qu’on crćve a toutes les pages, forets sombres, troubles du coeur, serments, sanglots, larmes et baisers, nacelles au clair de lunę, rossignols dans les bos-quets, messieurs braves comme des lions, doux comme des agneaux, vertueux comme on ne l’est pas, toujours bien mis, et qui pleurent comme des urnes.
222 Agnes Sorel, metresa króla Karola VII, nosząca przydomek Damę de Beautć; Cle-mence Isaure (przecinek [,] wynika z błędu tłumacza) to mityczna postać założycielki
149