• (...) dobrze, że w tym filmie nie było przemocy, nienawiści. Wszyscy wzajemnie obdarowują się miłością. Teraz to i zasnąć można spokojnie.
Z przedstawionych wyżej zapisków wynika, iż programy telewizyjne wywoływały w uczniach wewnętrzne przeżycia i chęć ich wyrażenia. Młodzi ludzie próbowali wpłynąć na problemy otaczającej rzeczywistości - dając temu wyraz w sformułowanych refleksjach. Z tych ostatnich można wyczytać: porywy buntu przeciw złu, pragnienie ulepszania świata, jak i chęć wprowadzania do niego wielu pozytywnych wartości.
Bez wątpienia otwieranie się ucznia na problemy ludzkiej egzystenq'i wymaga od niego jako człowieka wyraźnego przekonania do głoszonych racji. Osiągnięcie tego celu nie było i nie jest łatwe dla piętnastolatków, narażonych na ścieranie się tego, co niesie świat zewnętrzny, z siłą i wartościami tkwiącymi w ich wnętrzu. Przemawia za tym refleksja uczennicy klasy D zapisana w dzienniczku telewizyjnym:
• (...) wielu, jak bohater oglądanego przeze mnie reportażu, jest starych, schorowanych i samotnych. Czy tacy muszą być nam obojętni? Czy nie lepiej wyciągnąć do nich rękę? Ciekawe, kiedy mi przejdzie? Może jutro o tym zapomnę? Nie wiem, co w życiu lepsze: miłość czy nienawiść, dobro czy zło, egoizm czy altruizm? I co mam robić?
Wśród wypowiedzi znalazły się również oceny oglądanych programów telewizyjnych, świadczące o dojrzałości ich autorów:
• (...) program ten nie prezentuje żadnych wartości moralnych, a wręcz przyczynia się do zepsucia młodzieży.
• Wszędzie tylko seks, przemoc, przemoc i seks. O biedny widzu i ty telewizorze! I jak tu nie zwariować? A może by tak meszcie ktoś coś z tym zrobił?
• Prezentowanie takich programów zapewne przyczyni się do większej świadomości młodych o tym, co może ich czekać. Lubię takie programy. Mój tato jednak twierdzi, że każdy musi się nauczyć na własnym doświadczeniu.
Prowadzenie dzienniczków telewizyjnych pogłębiło w uczniach motywaq'ę do pisemnego zabierania głosu na tematy społeczne. Oglądanie i ocenianie różnych programów telewizyjnych obudziło w nich instynkt społeczny. Ten ostatni zaś przejawiał się wyraźnym zainteresowaniem młodzieży zagadnieniami losu ludzkiego oraz wpływem programów telewizyjnych na człowieka. Sprzyjało to także kontrolowanemu i szerszemu otwarciu dziecka na problemy innych. Wzbudzało również potrzebę odkrywania wewnętrznych wartości i poszukiwania swego miejsca w życiu.
Dzienniczki telewizyjne dały możliwość rozpoznania zarówno umiejętności uczniów w odbiorze programów telewizyjnych, jak i wypowiadania się na ich temat. Ciekawa okazała się forma notatek. Otóż prawie połowa badanych (47,1%) tworzyła swobodne i oryginalne zapiski - wynikające z uczniowskiego „pragnienia
81