Kronika 425
nic społecznego i kulturowego życia przedmiotów. Wśród kilku tendencji wspierających powrót do zainteresowania rzeczami, podkreślę te, które głoszą, że wszystkie przedmioty są w jakimś sensie aktorami społecznymi, ponieważ „wykraczają poza ludzkie działanie i służą do przekazywania znaczeń między ludźmi” (Dant 2007: 25), również „mają możliwości komunikacyjne” (Edensor 2004: 139). Tim Dant zwraca uwagę na to, że proces kulturowy przystosowywania rzeczy polega na różnorodnych interakcjach między ludźmi a przedmiotami, jak na przykład patrzenie na nie, dotykanie, mówienie o nich, używanie, a nawet przechowywanie czy przetwarzanie i konserwowanie. Te interakcje z rzeczami mają charakter społeczny w tym sensie pisze Dant - że „uczymy się ich i dzielimy się nimi w obrębie kultury. Przedmioty materialne są fizycznymi wytworami kultur, lecz również wytworami społecznymi w taki sposób, że stają się elementami ustalonego porządku, codziennych zwyczajów i sposobów życia” (Dant 2007: 25-26; zob. też Edensor 2004: 138).
Nowa wystawa w Muzeum Etnograficznym w Toruniu wpisuje się w nowy sposób myślenia o przedmiotach. Jej autorzy postawili sobie za cel opowiedzieć o życiu ludzi i ich codzienności poprzez rzeczy (Czachowski, Łopatyńska, red., 2010: 7). Dokonali tego, oddając głos rzeczom. Oddanie głosu artefaktom okazało się zabiegiem udanym: przywraca rangę i blask rzeczom, zmusza bowiem chodzącego po wystawie do zmiany myślenia o przedmiotach nie są one tutaj jedynie produktami czy towarami, nie są też obiektami muzealnymi sprowadzonymi do fizycznego pokazania konkretnych rzeczy, lecz również równoprawnymi podmiotami, rzeczami posiadającymi znaczenie, będącymi nośnikami rozmaitych przekonań, wartości, wierzeń oraz będącymi istotną częścią życia człowieka. Autorzy wystawy umiejętnie pokazali, że kultura rozprzestrzenia się dzięki konkretyzacji w rzeczach, a więc w manifestacjach symbolicznych. W jaki sposób rzeczy są nośnikami niematerialnych treści kultury, jak technologia wyznacza obszar jej rozumienia, jakie były w latach 1850-1950 nowe ścieżki rozprzestrzeniania się kolejnych przedmiotów? Dowiadujemy się o tym, oglądając na przykład różne formy osadnicze, kształty i wielkości zagród, gdy czytamy reklamy zakładów ubezpieczających budynki, zwierzęta i zasiewy od pożarów, powodzi i kradzieży, gdy patrzymy na tabliczki z nazwami towarzystw ubezpieczeniowych umieszczane na ścianach domów czy czytamy reklamy maszyn rolniczych, octu, Pomorskiej Fabryki Makaronu, Pomorskiego Browaru, gdy patrzymy na sprzęty i przedmioty stojące i wiszące w zrekonstruowanych wnętrzach klasy szkolnej, sklepu czy zakładu fryzjerskiego, służące do higieny osobistej, używane w lecznictwie, w pracach domowych, na polu czy przy hodowli pszczół, rzeczy konieczne do spełnienia wielu rytuałów, pamiątki chrztu, I Komunii czy z wojska. Wszystkie przedmioty na wystawie zostały umieszczone w zrekonstruowanych kontekstach odpowiednio poszerzonych o fotografie, nagrania magnetofonowe, prezentacje multimedialne i filmy dokumentalne, co pomaga rzeczy „ożywić” i zrozumieć.
Ramą kompozycyjną wystawy, narzędziem służącym do rekonstrukcji kultury ludowej, jest kategoria codzienności. Rekonstrukcja kultury ludowej „od Kujaw do Bałtyku” poprzez codzienność nadała wystawie charakter uniwersalny, taką jej funkcję wymusza bowiem tematyka zwyczajnej, codziennej egzysten-