1213015090

06//

Głos Dziennik Pomorza

Soboea-nfcdrieła. 19-20 września 2015

Polska

Doceniam Jarosława jako polityka. Przez pewien czas uważałem, że on ma taki styl gry jak w południowoamerykańskiej piłce - piękne zwody, centra, pozorowane ataki, ale jak już trzeba strzelać gola. to się zaplątuje we własne nogi i pada.

Marszałek Senatu Bogdan Borusewicz o prezesie PiS Jarosławie Kaczyńskim dla „Dziennika Gazety Prawnej"

Podejrzani ws. afery taśmowej z zarzutami

Jak ukraść 40-tonowy most? Nic prostszego!

Jacek Bombor

j.bombor@dzcom.pl

Jeden wiadukt ukradł i wziął 40 tys. zł, to zabrał się do kolejnego

Czy można niepostrzeżenie rozebrać ważący ponad 40 too metalowy most kolejowy? Okazało się. żetak.40-letnioszustTomaszC.

► Zlecenie: rozebrać metalowy wiadukt na nieczynnym torowisku na granicy Mszany i Jastrzębia-Zdroju

wynajął nawet firmę, która go zdemontowała. O mały włos. a zniknąłby kolejny 40-tonowy kolos w Mszanie, ale tu przeszkodzili urzędnicy...

Ale od początku. Wczesnym latem do firmy złomiarskiej ze Skoczowa zgłasza się biznesmen ze stosem papierów. Pozwolenia, zgody, kilka pieczątek z urzędów. Zlecenie: rozebrać metalowy wia-, dukt na nieczynnym torowisku na granicy Mszany i Jastrzębia--Zdroju. Na miejscu pojawiają się dźwi& spawacze, ciężarówki. Demontaż ważącego ponad 40 ton kolosa trwał od 29 czerwca do 10

Kpca. Biznesmen dostał za złom 40 tys. zł i zniknął, nie płacąc firmie podwykonawczej.

- Już wtedy sprawą po doniesieniu firmy zaczęła się interesować policja. Nasz podejrzany chciał zdemontować kolejny most w Mszanie, 200 m dalej - mówi prokurator Piotr Zieliński z Prokuratury Rejonowej w Wodzisławiu Śląskim.

I tu pojawia się kłopot, bo to już poważniejsze zadanie, trzeba teren zabezpieczyć, zamknąć drogę, odciąć prąd, więc szybko wieści niosą się w gminie. Do Urzędu Gminy w Mszanie dzwonią mieszkańcy, informując, że most demontują...

Faktem jest, że gmina Mszana prosiła władze PKP, by usunąć obiekt. Miał być ogłoszony przetarg, a tu już rozbiórka? Do PKP zadzwonił zdenerwowany Błażej Tatarczyk, zastępca wójta Mszany. - Demontują? Ale nie zaczęliśmy przetargów! - usłyszał.

- A tam dźwig, robotnicy, nawet radiowóz policyjny. Kierownik robót poszedł po papiery doauta L.. już nie wrócił. Policja, nieświadoma, że zabezpiecza nielegalny proceder, od razu mogła działać-mówi sekretarz gminy Joanna Szymańska.

Policja w ciągu kilku dni wpadła na trop oszusta z bogatą kartoteką. Policja z Wodzisławia namierzyła go w Jaworznie. Miał przy sobie 18,5 tys. zł.

- Przebywa w Bytomiu w areszcie, miał zarządzenie odsiadki za inne przestępstwa. Przyznał się do winy, ale mówi, że do-stał zlecenie od innej osoby, powiązanej z dużą grupą przestępczą. Tłumaczy, że wykonał zlecenie w obawie o swoje żyde - wy-jaśnia prokurator Zieliński.

Kiedy ruszy legalna rozbiórka wiaduktu na nieczynnym torowisku w Mszaroe? PKP SA milczy. - Trzeba było zostawićekipę wynajętą przez oszusta, dziś by tego szkaradztwa nie było - podkpi-wają mieszkańcy Mszany. • <sKe>

Po ponadrocznym śledztwie ws. afery podsłuchowej prokuratura przygotowała akt oskarżenia. Zarzuty usłyszą Marek F. I trzy inne osoby

Krzysztof Marczyk

k.rracz>i^pokkatimes.pl

Praska prokuratura po 15 miesiącach zakończyła śledztwo w sprawie afery podsłuchowej. Akt oskarżenia trafił do mokotowskiego sądu - poinformowała rzeczniczka Prokuratury Okręgowej Warszawa-Praga Renata Mazur. Zarzuty usłyszą główny podejrzany, biznesmen Marek F., jego współpracownik Krzysztof R. i dwóch kelnerów, którzy wykonywali zlecone przez Marka F. podsłuchy, a więc Łukasz N. i Konrad L. - Stan faktyczny nie pozwolił na przedstawienie zarzutów nikomu innemu - mówiła Mazur pytana przez dziennikarzy o innych podejrzanych.

Przez ponad rok przesłuchano około 300 osób, przede wszystkim osoby pokrzywdzone. Akt oskarżenia obejmuje 66 nagranych rozmów, na któ

rych utrwalono ponad 100 osób.

Spośród nich ustalono tożsamość

97. Występują one w charakterze pokrzywdzonych, ale wniosek

0 ściganie złożyło tylko 57 osób

1 to one są wyszczególnione w ak-de oskarżenia.

- Podczas śledztwa by to wiele pytań co do wątków i motywów działania. Przyjęliśmy wiele hipotez, ale w toku postępowa-nia prokurator ustalił, że głównym motywem działania podejrzanych był przede wszystkim aspekt biznesowo-finansowy. Zgromadzony materiał nie dał przesłanek, by postawić zarzut działania zorganizowanej grupy przestępczej. Nie istnieje też żaden wątek zagraniczny - tłumaczyła Renata Mazur.

Rzecznik prokuratury dodała, że oprócz wymienionych 66 nagranych rozmów, jest jeszcze sześć dodatkowych, które zostały wyłączone do oddzielnego postępowania. Podobnie postąpiono min. ze Zbigniewem Stonogą, który upublicznił akta sprawy na portalu społecznoś-dowym Facebook. Tymi wątkami nie zajmie się jednak Prokuratura Okręgowa Warszawa-Praga. trafią one do innych jednostek. •

0©

Pił. wyleciał i wrócił na wyższe stanowisko

Skandal w kopalni Brzeszcze. Były główny inżynier robót górniczych Janusz P. dwa lata temu stracił posadę, gdy został przyłapany na pidu alkoholu w pracy. Niespełna cztery tygodnie temu wrócił do tej samej kopalni i to na wyższe stanowisko. Zainteresowany nie chce niczego komentować i tłumaczyć. Co ciekawe problemu nie widzi Spółka Restrukturyzacji Kopalń, pod którą podlegają obecnie Brzeszcze. Jej rzecznik Witold Jajszczok przyznaje, że spółka zna przyczyny zwolnienia Janusza P. w roku 2013, jednak art. 52 Kodeksu pracy nie oznacza dożywotniego zakazu pracy. Wielu górników jest oburzonych decyzją SRK.

BOK

Przestępcy ukryli 80 tys. paczek papierosów z białoruską akcyzą wśród papierów i tektury

80 tys. paczek przemycanych papierosów przechwycili funkcjonariusze Służby Celnej i Straży Granicznej z polsko--białoruskiego przejśda granicznego w Kuźnicy, którzy szczegółowo skontrolowali riężarówkę marki MAN jadącą z Białorusi do Polski. Za jej kierownicą zasiadał 52-letni obywatel Białorusi. - Okazało się, że pośród deklarowanej makulatury znajdują się kartony z nielegalnymi papierosami - informuje Madej Czarnecki, rzecznik prasowy Izby Celnej w Białymstoku. Kontrabanda ukryta była pośrodku naczepy i obłożona pociętym papierem i tekturą. Funkcjonariusze przeliczali nielegalny towar przez kilkanaśde godzin. W sumie w naczepie mundurowi znaleźli 80 tys. paczek papierosów z białoruskimi znakami akcyzy. Ich szacunkowa wartość rynkowa to około miliona złotych.

Przeciwko kierowcy zostało wszczęte postępowanie kamę skarbowe. Za popełnione przestępstwo mężczyzna odpowie przed sądem. Grozi mu wysoka grzywna lub kara pozbawienia wolnośd do lat pię-du oraz utrata nielegalnego towaru.

AIP

► Nielegalne papierosy były ukryte pośród makulatury

tocz

Części do Airbusa A350 będą produkowane w Konstantynowie Łódzkim

RttSwH

P Wartość pierwszej dwuletniej fazy inwestycji to 5 min euro

Największe dziecko urodzone do wody

W Centrum Zdrowia Kobiety i Dziecka w Zabrzu przyszedł na świat Rysio, który waży prawie 5 kg. To jedno z największych dzied urodzonych do wody w Polsce. Placówka specjalizuje się w wodnych porodach. Pierwszy poród do wody w Centrum Zdrowia Kobiety i Dziecka w Zabrzu odbył się 31 grudnia 2014 r. Do tej pory urodziło się tam w ten sposób 24 dzied. Pani Klaudia, szczęśliwa mama rekordowego noworodka, podkreśla, że pomimo tak dużego dziecka poród był szybki i łagodny.

- To pewnie też jedno z największych dzied urodzonych do wody na świede - ocenia Karolina Raczak-Moroń, która od kilkunastu lat przyjmuje porody w wodzie. Dzieci o takiej masie i wzrośrie, a nawet większe, oczywiśde się rodzą, ale zazwyczaj poprzez cesarskie dęda.

AGA

Prezes firmy Nimrod Group Eddy Ephrati zademonstrował w piątek częśd do samolotu Airbus A350, które od przyszłego roku będą produkowane koło Łodzi. Metalowe elementy na pierwszy rzut oka nie sprawiają wrażenia produktów wysokich technologii, ale wygląd myli. Są wykonane ze specjalnej odmiany aluminium, co zapewnia maszynom bardzo wysoką wytrzymałość przy niewielkiej masie. Od przyszłego roku te komponenty będą produkowane w hali w Konstantynowie Łódzkim. W dągu kilku i lat w fabryce ma być zatnid-1 nionych 200-300 pracowni-i ków, pierwszych 20 do stycz-| nia 2016 r. io-letni kontrakt dla Nimrod Group na części do A350 opiewa na 45 milionów dolarów. Prezes Nimrod Group Eddy Ephrati zapowiada współpracę z Politechniką Łódzką w zakresie konstrukcji nowoczesnych materiałów kompozytowych, choć nie ujawnia szczegółów. Pierwotnie fabryka miała być zlokalizowana w Rumunii. Do przeniesienia jej do Łodzi przekonał Nimrod Group koncern Airbus Helicopters. który przygotowuje się do otwarcia tutaj linii montażowej śmigłowców wojskowych Caracal.AJP