65
INFORMACJA NAUKOWA W BIOLOGII
kład teoria darwinowska, która sto lat temu rozpalała umysły nie tylko biologiczne tak jak niewiele teorii naukowych w historii, wykładana dziś w wersji niewiele odbiegającej od tej, jaką posiadała pierwotnie, będzie martwa, nieciekawa i zanudzi słuchacza.
Jak przedstawia się u nas sytuacja na odcinku popularyzacji naukowej w biologii? Pomimo że wymienione postulaty są truizmami w praktyce jednak niepokojąco często są one zaniedbywane. Na przykład trudno byłoby doszukać się w prelekcjach „Wiedzy Powszechnej” czegokolwiek na temat biologii molekularnej, lub też współczesnej genetyki. Tego typu sytuacja pociąga za sobą określone konsekwencje. Dziedzina, która nie popularyzuje swoich osiągnięć badawczych, nie spełnia bowiem jednej z bardzo istotnych swoich funkcji. Jej dorobek nie jest mianowicie włączany do tego, co określamy jako ogólny dorobek myślowy społeczeństwa. W praktyce, w naszych warunkach ludzie z zewnątrz widzą więc często biologię jako przedmiot znajdujący się w stagnacji. Niejednokrotnie traktują ją jedynie jako zbieranie wiadomości na temat wyglądu, występowania i obyczajów różnych miłych zwierząt lub roślin, jako dobre zajęcie dla hobbystów lub jako dobry kierunek studiów dla dobrze ułożonych panienek.
Prawdopodobnie dalszą konsekwencją tego stanu rzeczy jest to, że najzdolniejsze i najbardziej ambitne jednostki wj^bierają sobie za przedmiot swoich studiów raczej fizykę i chemię niż biologię. W tym miejscu naszych rozważań wyłania się sprawa nauczania biologii w szkole, a więc programy, podręczniki szkolne itp. zagadnienia. Ale być może nawet, że nie one są najważniejsze. Wydaje się mianowicie, że jeżeli właściwa popularyzacja i informacja docierałaby do nauczycieli, to być może umieliby oni przekazać w jakiś sposób swoim uczniom przeświadczenie, że biologia jest nauką rozwijającą się i rozwiązującą poważne zagadnienia. A to chyba byłoby najważniejsze. Jest rzeczą charakterystyczną, że w czasie rekrutacji na studia środowisko asystenckie i profesorskie narzeka na złe przygotowanie kandydatów przez szkoły (i oczywiście słusznie). Rzadko jednak ktokolwiek zastanawia się wówczas, jakiego rodzaju obowiązki i odpowiedzialność za ten stan rzeczy spadają właśnie na to środowisko.
Józef Kossowski
Znak — 5