MIECZYSŁAW GOGACZ - CZYM ZAJMUJE SIĘ FILOZOFIA?
wskazać tekst, w którym kwestionuję badanie relacji! Zajmowanie się relacjami nie jest funkcjonalizmem.
I dodajmy, że idealizm nie polega, jak sądzi J. Tischner, na zajmowaniu się świadomością. Polega natomiast na tym, że albo to, czym coś jest. widzi się nie w danej rzeczy, lecz w czymś poza tą rzeczą (np. Platon), albo czynnościom myślenia przypisuje się moc, sprawiania istnienia, czyli traktuje się jako realnie istniejące to, co zostało tylko pomyślane (np. Berkeley, Foucault, częściowo Kant i Hegel).
Proponowana przez J. Tischnera fenomenologia nie jest więc tą poszukiwaną filozofią bez ograniczeń. Jest ewentualnie fragmentem platonizującej filozofii, skoro wyjaśnienie bytu lub świadomości widzi w „zjawisku”, w czymś poza bytem i poza świadomością, w czymś trzecim, „niejako wcześniejszym”. Czy może być coś wcześniejszego niż istnienie danej rzeczy? Tym, co wcześniejsze niż istniejąca rzecz, może być przecież tylko nicość.
I gdy tomista sądzi, że nie można sensownie uprawiać filozofii pomijając fakt i teorię istnienia rzeczywistości, to twierdzi tak nie z powodu radości, iż „przeżyliśmy” ciężkie czasy. Akcentowanie istnienia rzeczy, jako aspektu, którego nie można pominąć w badaniach filozoficznych, ma źródło metodologiczne: pozwala nie ulecieć w fikcje, złudzenia, w dowolność twierdzeń i analiz. Zmusza do ciągłego konfrontowania ujęć z ujmowaną rzeczywistością. To daje filozofii konkretność, cechę realizmu. I odpowiedź na pytanie, o które upomina się J. Tischner, „jak istniejemy”?, polega na stwierdzeniu, że coś istnieje będąc na przykład rośliną, zwierzęciem, człowiekiem, Bogiem, własnością taką jak świadomość, relacja, myślenie. Pytanie o to, „jak istniejemy”, nie oznacza jednak poszerzenia i uaktualnienia filozofii. Pytanie o odmiany bytów, o ich grupy, czy kategorie, nie przeciwstawia się filozofii istnienia. Jest od dawna w jej ramach. Filozofia bytu jest bowiem bogatsza i pełniejsza niż to, co o niej twierdzi J. Tischner. Nie jest „lasem widzianym z oddali”. Jest ujęciem każdego bytu jako istniejącego. Jest właśnie „wejściem do środka” rzeczy i opisaniem znajdującego się tam „mchu, ptaków i zwierząt”.
4
J. Tischner przypuszcza, że metafizyka tradycyjna bada świat jako całość, że ogląda „las z oddali”. Dodaje, że nauki szczegółowe i poszczególne filozofie badają określone „regiony bytu”. Wnioski tych ontologii regionalnych i nauk łączy ontologia ogólna, a raczej wykrywa „to. co łączy z sobą różne sfery bytu”. Narasta obraz peł-
1153